
W piątek tenisiści Sokołowa S.A. Jarosław wygrali na wyjeździe z Dojlidami Białystok 3:2. W decydującym o zwycięstwie deblu, obok gwiazdy jarosławskiego teamu – Grigorija Vlasova, wystąpił 48-letni Krzysztof Marcinowski, którego Kamil Dziukiewicz desygnował do gry w miejsce kontuzjowanego Mateusza Czernika.
Pierwsze dwa starcia poszły zgodnie z planem. Grigory Vlasov i Eric Jouti wygrali swoje pojedynki. Potem dwa razy triumfowali rywale. O wszystkim decydował więc debel. Grigory Vlasov i Krzysztof Marcinowski wygrali sety do 8 i do 9. Cenne dwa punkty przyjechały do Jarosławia.
Po siedmiu kolejkach jarosławski klub znajduje się na trzeciej pozycji w tabeli LOTTO Superligi.
W niedzielę tenisiści Sokołowa wystąpią przed własną publicznością. Zmierzą się z zespołem LOTTO Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz. Przyjezdni tracą tylko jeden punkt do naszych graczy. Początek meczu w hali MOSIR o godzinie 16. Wstęp wolny.
Dojlidy Białystok – Sokołów S.A. Jarosław 2:3
Aliaksand Khanin – Grigory Vlasov 0:3 (5:11, 3:11, 7:11)
Patryk Zatówka – Eric Jouti 1:3 (11:8, 8:11, 7:11, 6:11)
Kamil Zdzienicki – Krzysztof Marcinowski 3:0 (15:13, 11:9, 11:8)
Aliaksand Khanin – Eric Jouti 2:0 (11:2, 13:11)
Patryk Zatówka/Kamil Zdzienicki – Grigory Vlasov/Krzysztof Marcinowski 0:2 (8:11, 9:11)
hl
FOT. FB/Kamil Dziukiewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie