
W piątek 23 listopada odbyła się pierwsza sesja Rady Gminy Chłopice. Przewodniczącym rady został wybrany Franciszek Kiszka, a wiceprzewodniczącym – Piotr Klepak. Ślubowanie złożył też nowy wójt gminy Chłopice - Andrzej Homa.
Jednym z ważniejszych punktów obrad pierwszej sesji Rady Gminy Chłopice było ślubowanie wójta. Odtąd na czele gminy stoi Andrzej Homa, który 4 listopada, w drugiej turze wyborów samorządowych, pokonał dotychczasowego włodarza Andrzeja Czyża. Pierwsza sesja nowej rady była więc i początkiem pracy nowego wójta w gminie Chłopice. - Chciałem wszystkich radnych, bez względu na to, czy wybierali mnie jako przyszłego wójta, czy też nie, wszystkich bez wyjątku zaprosić do współdziałania. Możemy się różnić poglądami, ale działajmy wspólnie dla mieszkańców gminy, Nie dzielmy sołectw, tylko jednoczmy sołectwa. I to wam ślubowałem – powiedział nowy wójt Andrzej Homa w swoim pierwszym przemówieniu do radnych.
Zanim jednak nastąpiło ślubowanie wójta Andrzeja Homy, Rada Gminy Chłopice wybrała spośród siebie prezydium, czyli przewodniczącego i wiceprzewodniczącego. Na obie funkcje zgłoszono po jednym kandydacie. Najpierw przewodniczącym Rady Gminy Chłopice nowej kadencji w wyniku tajnego głosowania został Franciszek Kiszka, którego kandydaturę poparło 12 radnych. – Dziękuję wszystkim. I tym, którzy głosowali na mnie, i tym, którzy nie głosowali. Taka jest demokracja – podkreślił nowy przewodniczący. Wyraził nadzieję, że praca w radzie będzie przebiegała bez problemów. W drugim głosowaniu tajnym 13 głosujących opowiedziało się za tym, by wiceprzewodniczącym rady został Piotr Klepak, najmłodszy radny obecnej kadencji.
W pierwszej sesji Rady Gminy Chłopice uczestniczyli goście. Wśród nich byli przedstawiciele NSZZ Solidarność, biura senatora Mieczysława Golby, którego dyrektorem do niedawna był Andrzej Homa, a także nowy wicestarosta jarosławski Mariusz Trojak. W imieniu starosty Tadeusza Chrzana M. Trojak złożył gratulacje nowemu wójtowi i wszystkim radnym. Jak powiedział, on sam najmilej wspomina kadencję spędzoną w radzie gminy, a potem w radzie miejskiej w Pruchniku, ponieważ wówczas jest się najbliżej mieszkańców. – Pamiętajmy, by tę naszą działalność traktować nie jako pracę, ale jako służbę – podkreślił Mariusz Trojak.
hl
FOT. Hubert Lewkowicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie