
Wzorzyste szlafroki, kigurumi przypominające jednorożce oraz kolorowe dresy zawładnęły dzisiaj Parkiem Miejskim im. Czesławy Puzon ps. „Baśka” w Jarosławiu. A wszystko to za sprawą Biegu w Piżamach, któremu towarzyszyła nie tylko dobra zabawa, ale także – a może przede wszystkim – szczytny cel.
Większości z nas piżama kojarzy się ze spokojem i odpoczynkiem. Niestety dla wielu dzieci chorych na raka jest ona nieodłączną częścią ich dnia, który bardzo często spędzają w szpitalu. Aby poprawić humor najmłodszym pacjentom onkologicznym uczniowie i nauczyciele na czele z dyrekcją Zespołu Szkół Spożywczych i Biznesowych w Jarosławiu wzięli udział w drugiej edycji Ogólnopolskiego Charytatywnego Biegu i Dni w Piżamach.
Dwunastu uczniów, którzy jako pierwsi dobiegli do mety, zdobyli nagrody w postaci jednodniowego zwolnienia od odpowiedzi.
W trakcie trwania wydarzenia zbierano pieniądze, które trafią na konto fundacji „Gdy liczy się czas”, która jest inicjatorem Biegu w Piżamach. Uzyskane wsparcie finansowe zostanie przeznaczone na budowę ośrodka rehabilitacyjnego w Warszawie, gdzie dzieci z chorobą nowotworową będą mogły dochodzić do zdrowia.
m.
Fot. Marta DOBRUCKA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kiedy dzień solidarności z wariatami z Kościuszki? można by wtedy biegać na golasa po całym Jarosławiu.
To było lepsze,jak bieg w piżamach.