
Po zakończeniu dwutygodniowej domowej kwarantanny burmistrz Waldemar Paluch wrócił do urzędu. W Ratuszu klienci przyjmowani są tylko w sytuacjach niecierpiących zwłoki. Stosuje się też inne zasady bezpieczeństwa.
Burmistrz, zgodnie z zaleceniem sanepidu, poddał się kwarantannie po służbowym wyjeździe do Norwegii. Obecnie wrócił już do pracy w urzędzie. W Ratuszu zachowane są wszelkie zasady bezpieczeństwa. Pracownicy mają do dyspozycji rękawiczki i maseczki. Petenci są przyjmowani tylko w koniecznej sytuacji. Jak mówi dyrektor Kancelarii Burmistrza Miasta Jarosławia Małgorzata Młynarska, osobie przychodzącej do urzędu najpierw udziela się konsultacji przez domofon. W sytuacji, gdy można odroczyć wizytę w urzędzie, taka decyzja jest sugerowana. Jeśli sprawa faktycznie wymaga pilnego załatwienia, pracownik merytoryczny rozmawia z klientem w wyznaczonym miejscu na parterze. Klient jest proszony o poddanie się pomiarowi temperatury oraz dezynfekcji rąk. Można też zostawiać pismo w specjalnej skrzynce podawczej. Zgodnie z zalecaniami epidemiologicznymi, taka korespondencja, jak również i ta, która przychodzi do urzędu za pośrednictwem poczty, jest poddawana 48-godzinnej kwarantannie, zanim trafi na biurko pracownika.
Burmistrz Waldemar Paluch apeluje do mieszkańców Jarosławia o pozostanie w domach. – Koronawirus o realne zagrożenie, dotyczy każdego z nas! Obecnie obowiązują nowe rządowe przepisy dotyczące społecznej kwarantanny. Apeluję zatem do Mieszkańców o pozostanie w domach! Wychodząc bez konkretnego powodu, narażamy zdrowie swoje i bliskich! – napisał włodarz miasta na Facebooku.
hl
fot. FB/Waldemar Paluch
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co on tam konstruuje bombkę atomową w tym stroju czy co ????
Miał wykonane testy że przyszedł do roboty?
maseczka jest dla ludzi chorych, tak mówią specjaliści, jaki to to jest przykład dla społeczeństwa. Co się nie robi dla pijaru.
To, że maseczka jest dla ludzi chorych, nie mówią specjaliści, tylko nasz niudolny rząd, który nie zabezpieczył odpowiedniej ilości maseczek dla obywateli. Ani maseczek, ani testów, ani odzieży ochronnej. W obliczu pandemii każdy powinien być traktowany jako potencjalny zakażony i nosić maseczkę. Takimi hasłami nasi nieudacznicy mydlą oczy głupkom, którzy na nich głosowali, a te bezmózgi ochoczo je powielają.
A ja słyszałam w TV, że maseczka zbiera wirusy a z wilgocią z oddechu wzmaga zakażenie. Maseczka jest dla chorych i jednorazowego użytku.
A ja słyszałam w TV, że maseczka zbiera wirusy a z wilgocią z oddechu wzmaga zakażenie. Maseczka jest dla chorych i jednorazowego użytku.
Musisz juz zacząć nosić!