Reklama

Burmistrz o alkoholu w CKiP oraz o zarzutach radnych opozycji

Sprawa alkoholu kupowanego za publiczne pieniądze zdominowała konferencję prasową, która odbyła się w środę 28 lutego w Centrum Kultury i Promocji w Jarosławiu. Ale burmistrz Waldemar Paluch odniósł się także do innych zarzutów radnych PiS.

Konferencja była odpowiedzią burmistrza na artykuł sponsorowany Klubu Radnych PiS, który ukazał się w dwóch lokalnych tygodnikach oraz na sytuację, która zaistniała podczas ostatniej sesji Rady Miasta Jarosławia. I to właśnie sprawa, która ujrzała światło dzienne  podczas sesji wywołała najwięcej zainteresowania dziennikarzy.  Waldemar Paluch przywołał uchwałę podjętą przez Radę Miasta w związku z zakupem alkoholu przez Centrum Kultury i Promocji. Burmistrz  tłumaczył, że lampka wina podczas wernisażu jest zasadą przyjętą we wszystkich krajach Unii Europejskiej, a na zakup tego trunku w 2016 roku łącznie przeznaczono 1158 zł, a w 2017 – 1722 zł. W tym czasie odbyło się łącznie 28 wernisaży, a więc na jeden wernisaż przypadło 102 zł. Waldemar Paluch podkreślił, że wino kupowane jest od lokalnych producentów, a więc przy okazji promuje się  produkty regionalne.

Nie takie oczywiste

Burmistrz już zresztą  niedługo po wspomnianej sesji zamiesił na swoim profilu na Facebooku wpis, w którym odniósł się do dyskusji na temat alkoholu podczas wernisaży. „Mariuszowi Walterowi i Michałowi Muzyczce nie spodobało się to, że w trakcie wernisaży w Centrum Kultury i Promocji podaje się lampkę wina. Dodam, że tak dzieje się i działo w całej Polsce, także w naszym mieście – od lat”. Trzeba jednak przypomnieć, że radnych bardziej interesowało to, czy alkohol ten kupowany jest za pieniądze podatników. Bo wcale nie jest oczywiste, że tak jest wszędzie podczas wernisaży. Sprawdziliśmy na przykład, jak sytuacja wygląda w Przemyślu. W placówkach z większym budżetem niż CKiP zwyczaj jest zgoła inny. Poczęstunek  podczas wernisaży, a więc także lampkę wina, zapewnia sam artysta, któremu instytucja kultury udostępnia przestrzeń wystawienniczą, logistykę, druk zaproszeń itp. Lampka wina jest tam więc swego rodzaju wkładem artysty w promocję jego twórczości i podziękowaniem z jego strony. Burmistrz Paluch, choć zaznaczył, że nie wie, jak te sprawy są rozwiązywane w innych miastach, zapowiedział, że zasady zostaną zrewidowane. – Na pewno zrewidujemy nasze działania i postaramy się wprowadzić takie zasady, które będą odpowiednie dla wszystkich i które  nie pozwolą na to, aby ucierpiały wydarzenia kulturalne. A przed wszystkim, by więcej takich zarzutów nie było – stwierdził włodarz Jarosławia, dodając, że najpierw zostaną rozpatrzone kwestie prawne.

Burmistrz: Nie wiem, jak jest w MOK-u

Sprawa kupowania wina przez CKiP skłoniła nas do zapytania burmistrza, czy w drugiej miejskiej placówce kultury – Miejskim Ośrodku Kultury w Jarosławiu także wino kupowane jest z budżetowych środków. Na to pytanie włodarz miasta nie umiał jednak odpowiedzieć podczas konferencji.  – Na dzień dzisiejszy nie mam takich informacji, musimy sprawdzić.  Sprawa dotyczy Centrum, Kultury i Promocji ponieważ tam była kontrola – powiedział W. Paluch. Nam udało się szybko ustalić, że MOK nie kupuje wina za pieniądze z budżetu, więc praktyka w CKiP wcale – jak widać – nie jest powszechna. Więcej, jest raczej odosobniona.

Kto funduje alkohol miastu?

A kto finansuje alkohol, którym częstowane są delegacje odwiedzające miasto? Czy on też jest kupowany za publiczne pieniądze? O to także zapytaliśmy podczas konferencji.– Zawsze mamy osoby, które współfinansują wydarzenia. Nie kupujemy żadnego alkoholu ze środków budżetu miasta – stwierdził burmistrz. Pytany o dokumenty, które potwierdzają taki  sponsoring, burmistrz odpowiedział, że nie ma na to żadnej umowy. – Po  prostu są osoby, które chcą zasponsorować delegację – odpowiedział.

Alkohol, choć zajął sporo czasu, był jednak tylko jednym z tematów poruszanych podczas konferencji burmistrza, któremu towarzyszył dyrektor CKiP Tomasz Wywrót. W. Paluch przekonywał, że radni mijają się z prawdą, przedstawiając swoje racje we wspomnianym tekście. Tłumaczył, iż radni, porównując wydatki na kulturę i promocję na przestrzeni lat, nie zwrócili uwagi na to, że w poprzednich latach, obok Centrum Kultury i Promocji istniał Wydział Kultury, Turystyki i Promocji, który także miał swój budżet. – Był konflikt interesów, dlatego postanowiłem zlikwidować  Wydział Kultury, Turystyki i Promocji i przenieść wszystkie zadania do Centrum Kultury i Promocji – przypomniał burmistrz.

Kto jeździ na targi?

Burmistrz stwierdził także, że wszystkie zamówienia realizowane przez CKiP są zgodne z ustawą o zamówieniach publicznych. – Tu nie ma mowy o naruszeniu prawa. Wszystko jest zgodne z literą prawa – zadeklarował W. Paluch. Podczas konferencji poruszony był także temat wyjazdów na targi. Jak stwierdził dyrektor CKiP Tomasz Wywrót, w ostatnich latach były trzy takie wyjazdy – do Krakowa, Chorzowa i Nadarzyna. Podkreślił, że te wyjazdy przynoszą wymierne owoce. – Mamy teraz dużo nowych kontaktów z biurami turystycznymi, z organizacjami turystycznymi, które niekiedy pierwszy raz usłyszały o takim mieście jak Jarosław, czy o atrakcjach naszego miasta – powiedział T. Wywrót. Burmistrz przyznał, że w jednym z wyjazdów uczestniczył osobiście.  – Podniosło to rangę naszego stoiska – stwierdził, dodając, że chodziło o to, by także burmistrz osobiście promował atrakcje Jarosławia i produkty regionalne. – Nie wiem, skąd się u państwa radnych wzięło  wiele wyjazdów, w których uczestniczyło wiele osób z wysokich stanowisk urzędu miasta – skonkludował ten wątek burmistrz.

Burmistrz chwali radną PiS

Nie wszystkim jednak radnym opozycji dostało się podczas konferencji prasowej burmistrza. Odnosząc się do zarzutu braku odpowiedzi na pytania radnych ze strony dyrektora, Waldemar Paluch powołał się on na słowa radnej Bożeny Łanowy z klubu PiS, która jest szefową zespołu kontrolującego CKiP.  – Nie tylko my o tym mówimy, że na wszelkie pytania zostały odpowiedzi przedłożone, ale także kierownik zespołu kontrolującego pani Bożena Łanowy, która także jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, pokazuje, że wszystko podczas kontroli zostało już wyjaśnione  – mówił burmistrz Paluch. Odniósł się także do zarzutu wydatków na catering. Jak stwierdził, cateringi to wydatek od 1,5 tys. zł do 3 tys. zł, a odbywa się ich od 5 do 10 rocznie. Burmistrz powiedział, że podczas uroczystości, mają obowiązek ugościć osoby, które zaszczyciły swoją obecnością te uroczystości.  

Na promocję promocji

Burmistrz przyznał, że Centrum Kultury i Promocji samo korzystało z usług zewnętrznej firmy zajmującej się… promocją.  – Aby wzmocnić działalności Centrum Kultury i Promocji, aby promować nasze miasto, poddawać nowe pomysły, taka firma została zatrudniona. Ale koszt miesięczny współpracy z tą firmą przez kilka miesięcy wynosił 500 zł. Czy to są ogromne koszty? Moim zdaniem nie  – przyznał Waldemar Paluch. Zaznaczył też, że wszystkie wcześniejsze lata zostały rozliczone przez Radę Miasta Jarosławia na podstawie przedkładanych przez dyrektora sprawozdań. Burmistrz podczas konferencji nie zgodził się z zarzutem nierównomiernego traktowania pracowników i uchwały, którą rada podjęła w sprawie pracowników MOPS. Przytoczył dane, z których wynika, że średnia pensja w  MOPS wynosi 3304,70 zł brutto, podczas gdy średnia pensja w CKiP jest mniejsza i wynosi  2808,88 zł brutto. – Reasumując, uważam, że większość zapisów w tym artykule (płatnym artykule radnych – wyj. red.) jest nieprawdziwa i krzywdząca bardzo pracowników Centrum Kultury i Promocji, którzy wkładają ogrom pracy w działania promocyjne i kulturalne na terenie naszego miasta – powiedział burmistrz. 

Hubert LEWKOWICZ

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-07 17:39:01

    Pani ZARZECKA kiedy ukarze się artykuł w PANI gazecie o tym jaj mieszkaniec PRZEMYŚLA sprawuje funkcję radnego miasta Jarosławia ???

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-07 17:41:51

    Pani redaktor czy prawdą jest że radny WALTER doprowadzi oświetlenie do swojej działki na Batalionów Chłopskich

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-08 09:50:14

    panie nazarow lepsze oświetlenie od przepicia miejskiej kasy nie pić wina

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-09 04:45:56

    Panie Walter może byś pan se gruz uporządkował na swojej działce w końcu jak jest teraz oświetlenie wartość Dziaki wzrosła !!! Przypadek - nie sądzę Na łazy zabrakło około 100 metrów już się nie dało dociągnąc tak pan dba o dzielnice nr 7 przypominam panu że łazy również należą do dzielnicy nr 7

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-10 21:16:41

    kupujcie artykuły spożywcze i będzie po kłopocie bez tłumaczenia

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-13 08:08:08

    pisze się SOBIE nie SE ty nieuku

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-13 08:09:46

    Łazy a nie łazy ty nieuku

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-13 08:11:17

    dzielnicę a nie dzielnice ty nieuku

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-14 06:06:22

    mylisz działki to pole starostwa

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do