Reklama

Chcą uratować zabytkowy spichlerz w Tyniowicach

Wójt gminy Roźwienica Tomasz Kotliński zwrócił się do starosty jarosławskiego o pozwolenie na remont zabytkowego XIX-wiecznego spichlerza w zespole dworskim w Tyniowicach. W najbliższych latach samorząd Roźwienicy zamierza wyremontować zabytek i choć dziś nie ma jeszcze planów co do jego przeznaczenia, być może stworzy tu pewnego rodzaju muzeum.

Na pewno chcemy zachować tę cenną, z pewnych względów, substancję zabytkową. Może nie jest ona w tragicznym, ale na pewno w złym stanie technicznym. Otrzymaliśmy zalecenia konserwatora zabytków, by zabezpieczyć ten zabytek. Przy jego uzgodnieniach wykonaliśmy dokumentację techniczną i wystąpiliśmy do starosty jarosławskiego o wydanie pozwolenia na remont obiektu. Mam nadzieję, że w kolejnych latach, sukcesywnie, uda nam się wykonać remont spichlerza. Prace remontowe są kosztowne, ale mam nadzieję, że z pomocą konserwatora zabytków, uda nam się go uratować i doprowadzić do stanu, by można go było użytkować. Przede wszystkim chcemy zabezpieczyć zabytek, by ta destrukcja się nie posuwała. Dlatego w pierwszej kolejności będziemy chcieli zabezpieczyć fundamenty i mury. Do wymiany jest dach i jego poszycie. To główny cel, który nam przyświeca – podkreśla wójt gminy Roźwienica Tomasz Kotliński. Dziś nie ma jeszcze konkretnych planów przeznaczenia XIX-wiecznego spichlerza. – Nie narzucamy już przyszłego celu użytkowego spichlerza, ale może stworzymy tam pewnego rodzaju muzeum. Najpierw jednak musimy go uratować – dodaje T. Kotliński. 

Spichlerz, dworek i piękny park
Spichlerz jest częścią całego zespołu dworskiego. Oprócz spichlerza, w ogrodzonym parku zachował się dwór, w stylu zameczku szwajcarskiego, w którym funkcjonuje Szkoła Podstawowa im. Henryka Sienkiewicza. Do dworku prowadzi zachowana aleja dojazdowa, widoczne są tu także pozostałości fortyfikacji. – Szkoła jest w dobrym stanie technicznych. Jest utrzymywana, w miarę możliwości remontowana. Można powiedzieć, że jej stan jest, może nie bardzo dobry, ale na pewno dobry – wyjaśnia wójt Tomasz Kotliński. 
Jak czytamy na stronie internetowej Atlasu Rezydencji - Tyniowice to miejscowość, która powstała już w XIV wieku. Na początku XVII w. należały do Anny Pileckiej-Kostkowej, a później do jej syna Mikołaja Rafała Kostki. Przez wieki właściciele się zmieniali. Od XVIII w. majątek należał do Morskich, później Dzieduszyckich i Marynowskich. Stefania Leonia Marynowska wniosła Tyniowice do rodu Łada Grodzickiego. Jej mąż Marian zmarł w 1925 roku, mieszkała tu więc z synem Juliuszem. 
Dworek wybudowany w XIX w., należał wówczas do Zofii Morskiej, w 1910 roku został przebudowany. Dworek i towarzyszący mu spichlerz otacza park z piękną aleją wjazdową i dwoma bramami wjazdowymi: główną – reprezentacyjną i dolną prowadzącą do dawnego folwarku. Tą dolną można dojechać do drewnianej, podupadłej cerkwi greckokatolickiej pod wezwaniem św. Dymitra z 1709 r., która była filią cerkwi parafialnej w Pruchniku. 
Ewa KŁAK-ZARZECKA

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-10 22:46:54

    tyle lat wójtem i dopiero teraz dostrzegł ten budynek - ciekawe
    a budynek Urzędu Gminy Roźwienica nie jest zabytkiem ????????

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do