
Skoro „Lodówka pełna dobra” została sfinansowana z pieniędzy podatników, to czemu na zdjęciach z jej otwarcia są tylko radni z zaplecza burmistrza? I czy na pewno jedno z głównych skrzyżowań to dobre miejsce na taką inicjatywę? Wreszcie, kto odpowiada za jakość żywności w tej lodówce? I czemu ona stoi cały czas pusta? Takie pytania padały podczas ostatniej sesji Rady Miasta Jarosławia.
Sprawa „Lodówki pełnej dobra”, która stanęła w centrum miasta wypłynęła podczas poniedziałkowej (28 listopada) sesji Rady Miasta Jarosławia. Chodzi o lodówkę, która pod koniec września pojawiła się obok Dziennego Domu „Senior +” na placu Mickiewicza w Jarosławiu. Założenie jest takie, że każdy może zostawić tam zbywające mu jedzenie, a potrzebujący mogą je sobie za darmo wziąć. To nie jest zresztą jarosławski pomysł. Tego typu społeczne lodówki, które służą do „foodsharingu” stoją od jakiegoś czasu w innych miastach, m.in. w 2021 roku otwarto je w Krakowie, gdzie nawet nazwa akcji jest taka sama: „Lodówka pełna dobra”.
Marcin Nazarewicz pytał, czy lodówka, która – jak mówił – cały czas jest pusta, była finansowana z pieniędzy miejskich, czy została zakupiona przez osoby, które były przy przecięciu wstęgi na tej lodówce podczas inauguracji jej funkcjonowania, a potem się przy niej fotografowały.
W informacji na stronie internetowej miasta Jarosławia można przeczytać, że lodówka została uruchomiona z inicjatywy Klubu Wspólnie Zmieniajmy Jarosław. I na otwarciu faktycznie radni tego klubu, wraz z kilkoma miejskimi urzędnikami, byli niemal w komplecie, co widać na załączonych do informacji zdjęciach. Nie tylko byli, ale sfotografowali się z żywnością, którą do tej lodówki przynieśli. Stąd też pytania Nazarewicza o źródło finansowania. Sprawdziliśmy też, że na zaproszeniu rozesłanym do mediów z Biura Burmistrza Miasta było napisane, że lodówka będzie otwierana z inicjatywy Klubu Wspólnie Zmieniajmy Jarosław, choć zazwyczaj przy miejskich inwestycjach nie ma mowy o tym, kto jest pomysłodawcą.
– Czy to z pieniędzy publicznych, czy jest to prywatna inicjatywa? – dopytywał radny Nazarewicz podczas ostatniej sesji. – Jest to z pieniędzy publicznych – przyznał Lesław Strohbach, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych i Obronnych UM w Jarosławiu.
Marcin Nazarewicz podkreślił, że za tą inicjatywą głosowali też radni innego klubu, a tymczasem wszędzie są informacje o Klubie Wspólnie Zmieniajmy Jarosław. – To trochę budowanie PR-u kosztem innych.
– Czy to ma znaczenie, kto to sfinansował, czy ma znaczenie to, co ta lodówka powoduje? –odpowiedział Nazarewiczowi radny Jarosław Litwiak (Wspólnie Zmieniajmy Jarosław). Jak mówił, to klub Wspólnie Zmieniajmy Jarosław rozmawiał o tym, by taką lodówką postawić. – Ktokolwiek by to sfinansował, takie rzeczy mają sens – dodał radny Litwiak. Tłumaczył też, że lodówka stoi pusta, bo mieszkańcy biorą stamtąd jedzenie natychmiast po tym, gdy ono się pojawi.
Bożena Łanowy (PiS) odpowiedziała mu, że nie chodzi o to, czy ta lodówka ma sens. Chodzi o to, że jeśli coś jest finansowane z pieniędzy publicznych, to o otwarciu powinni być powiadamiani wszyscy radni, a nie tylko radni jednego klubu. – Nie chcę, by za mnie i za pana Marcina decydowano, czy mamy tam być, czy nie – stwierdziła Bożena Łanowy.
Radna Wanda Czerwiec (PiS) stwierdziła, że przechodzi obok tej lodówki codziennie i rzeczywiście zawsze ona jest pusta. Mówiła, że takie lodówki miałyby sens, gdyby stały w kilku miejscach miasta, bo nie każdy decyduje się na to, by zawieźć do centrum jedzenie z oddalonych części miasta. Pytała też o odpowiedzialność za jakość żywności wkładanej do tej lodówki. – Czy ta inicjatywa miała zezwolenie sanepidu? Kto będzie ponosił odpowiedzialność w razie zatrucia? – pytała.
Zastępca burmistrza Dariusz Tracz wyjaśniał, że ta lodówka to swego rodzaju pilotaż, który ma pokazać, czy pomysł się sprawdzi i czy mieszkańcy zechcą dzielić się jedzeniem. Zauważył, że sama idea jest bardzo dobra. – Bardzo dużo jedzenia się marnuje i jest to też odpowiedź na tego typu sytuację – mówił. Odniósł się także do kwestii bezpieczeństwa żywności. Jak stwierdził, lodówka ma swój regulamin, który jest tam zawieszony i nie było potrzeby uzyskania decyzji sanepidu.
Marcin Nazarewicz zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt, a mianowicie na miejsce usytuowania tej lodówki. Mówił, że z jego doświadczeń wolontariackich podczas studiów w Lublinie wynika, iż korzystanie z takiej lodówki w samym centrum miasta może być dla niektórych osób krępujące. – Takie miejsce trzeba zrobić z zachowaniem intymności. Nie każdy jest tak otwarty, że będzie stał i wybierał jedzenie na głównym skrzyżowaniu. To jest świetna inicjatywa, tylko trzeba to mądrze zrobić – mówił.
Zarówno radny Jarosław Litwiak, jak i przewodniczący rady Szczepan Łąka oraz zastępca burmistrza Dariusz Tracz zapewniali, że lodówka jest pusta, bo ilekroć pojawi się tam jedzenie, zaraz ktoś potrzebujący je bierze. Do tego odniósł się Mariusz Walter (PiS). – Czy tam jest jakaś kamera i każdy patrzy, czy Walter przejechał, czy włożył, czy wyjął? Nie róbcie kabaretu z pomocy! Ja wiem komu pomagam i na pewno nie będę z tego robił zdjęć i gdziekolwiek zamieszczał – powiedział.
hl
FOT. UM Jarosław, Ewa Kłak-Zarzecka
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co za czas. Na ogół, tego typu inicjatywy promuje się i apeluje do ludzi o uzupełnianie lodówki. A tu radny Nazarewicz, członek Partii Szymona Hołowni Polska 2050, chyba ma problem, że go nie było na zdjęciu? Zbliżają się święta, jak zwykle prawdopodobnie ludziom zostanie dużo jedzenia, więc Ekspresie nie zaśmiecaj swoich stron kolejnymi artykułami "na zamówienie" dotyczącymi władz miasta Jarosławia, tylko apeluj do mieszkańców, przedsiębiorców o zapełnianie lodówki!!!!
Popieram Panie Jarku a hołota zawszę będzie pisać ...
Myślę że nie o lodówkę chodzi. Bo i tak jest pusta i nikt tam jedzenia nie zostawia. Temat zastępczy niech stoi
Nazarewicz to się zaraz do św. Mikołaja przypierdoli ... taki charakter ...
co do Waltera to widziałem jak na wakacjach pomagał .... z motyką na Czarnieckiego miejscowemu mecenasowi ... co jak co ale z motyką mu do twarzy...
I już trole pana burmistrza zerwały się z łańcucha i będą oczerniać redakcję i innych, którzy myślą inaczej. Był taki król, którego dotyk zamieniał wszystko w złoto, my mamy w Ratuszu takich, czego się nie dotknął zamienia się w błoto.
A nadredaktor z 2 oblubiencami ile i czego włożyli do owej lodówki żeby nie stała pusta? Pominę że teraz każdy polak 2 razy oglada wydawany grosz
Czemu w centrum miasta, czemu w na jednym z głównych skrzyżowań, czemu przy placówce senior+ , czemu stoi pusta. Pkt 1.2 bo tam jest zlokaliowana instytucja pomocy senior+. Czemu właśnie przy niej bo w przeważającej części to seniorzy nie mają co do garnka włożyć, a przychodząc/przyjezdzajac do placówki mogli sobie coś wziąć z lodówki. Czemu stoi pusta bo jak widać jarosławianie nie powzięli pomysłu dzielenia się "resztkami" z panskiego stołu, bo wola wywalić do kosza. Rozumiem że gdyby żywność byla by opłacana z kiesy miasta to także stanowiła by przyczynę do awantur na sesjach bo trzeba oszczędzać.
Szkoda że jak ktoś chce tam podjechać samochodem żeby coś włożyć to ....nie ma gdzie się zatrzymać .
Byłem przekonany że Państwo na fotografii za lodówkę zapłacili z własnych pieniędzy tak to można było odebrać, reklamóweczki z pomidorkami też za urzędowe? Apel radnych do jednej czy drugiej strony przestańcie się lansować czymś do czego nie dołożyliście ze swoich ani złotówki. Ludzie już tak głupi nie są. Nosz można się wku.rwić urzędnicy fotkę to w godzinach pracy robili?
Wystarczyło by postawić ta lodówkę koło jakiegoś supermarketu (na terenie miasta), wtedy jadąc na zakupy wziąłbym zbywające mi jedzenie - bo miałbym gdzie zaparkować i mógłbym przy okazji zrobić zakupy.
Teraz też masz gdzie zaparkować. Obok moku i mleczarni.jak widać kiepskiej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy.
A może liczne towarzystwo ze zdjęcia, zamiast hejtować gazetę zaczęłoby promować swoją inicjatywę. I zachęcało mieszkańców do przynoszenia jedzenia. A przede wszystkim samo zaczęło się dzielić. A co do wielkiego szumu wokół jakiegoś pudełka z jedzeniem i kartki na chodniku obok lodówki, pokażcie nagranie, bo chyba to miejska kamera wisi na szkole? A może jest ono dla was niewygodne????
Najwięcej mają do powiedzenia Ci co nic nie pomagaj i wszystko im przeszkadza. Prawda ......
Popieram taką incjatywę jak ta lodówka tylko dlaczego oszołomy to krytykują co z tego mają poparcie z Popisu cz Hołowni jak barany nic nie robicie to nie przeszkadzajcie dla was ta lodówka jak by stała na największym rondzie w Polsce to i tak wam przeszkodzi wszyscy my obywatele wam podziękujemy przy wyborach,,hołota,,
Gratuluję Ci... Glupoty :)!
Paweł! Naprawdę popierasz taką ustawkę? Sfotografowali się na tle lodówki z jedzeniem, które przynieśli i tyle. Kto z nich tam jeszcze raz zaglądnął i coś przyniósł? Codziennie przechodzę obok tej lodówki, stoi cały czas pusta. Czasami, ale to czasami leży tak jakaś jedna rzecz. Przeczytałem artykuł, obejrzałem fragment sesji i nie znalazłem słowa krytycznego pod adresem akcji. Ale niestety, zrobić akcję to jedno, ale jeszcze trzeba zachęcić mieszkańców do włączenia się i samemu ją podtrzymywać. Więc niech te osoby ze zdjęcia nie czekają na mieszkańców i nie robią wielkiego larum, bo ktoś coś śmiał wytknąć, a ktoś coś napisał. Zamiast szaleć na forach, niech podzielą się swoim jedzeniem. Nie wystarczy zamieścić zdjęć na facebooku. Przejrzałem ich profile i nic, zero zachęty do dzielenia się jedzeniem. Sukces odtrąbiony, resztę niech ciemny lud robi. Brawo gazeta, że pokazuje butę i pychę tych przypadkowych ludzi, którzy dorwali się do władzy, a zarazem głupotę. I nie jestem ani od Hołowni, ani z PiS, gdyby ktoś chciał mi coś zarzucać.
Weź człowieku zrob coś najpierw a potem brandzluj się swoimi wpisami.
Przypadkowy to ty jesteś i raczej to jest zdanie twoich starych...
Mam pytanie inne, dlaczego ta lodówka stoi pusta? Czy ludzie są oszczędni i kupują tyle ile potrzebują, czy są tak biedni że ich nie stać żeby coś tam kupić czy też są zwykłymi sknerami i wolą wyrzucić zamiast się podzielić czy też są leniwi i im się nie chce tam pójść. Obstawiam ostatnie
Którzy ludzie??? Przecież każdy, nawet Ty, chociaż jak widzę po wpisie, pewnie prędzej na śmietnik wyrzucisz, niż cokolwiek komuś dasz , może tam coś umieścić i nie będzie pusta. Zdaję się że w tym całym bałaganie najbardziej to pusty Ty jesteś..
Lodówka to tylko narzędzie, włożyć jedzenie może każdy nawet radny pis albo dezerter... moze sobie nawet zdjęcie zrobić i tylko wyjdzie na dobre dla potrzebujących... ALE NIE!!! Nie można jest grupa ludzi która dla WŁASNEGO INTERESU wpierdoli nawet Mikołajowi i zagłodzi bezdomnych.... brawo prezes i jego zwolennicy...
Osoby przecinające wstęgę i pozujący na zdjęciu są po prostu żałosne ! lodówka dla potrzebując... cyk fotka wstęga i usmieszki.... To są radni na miarę naszych czasów !!! Niech za swoje prywatne pieniądze teraz dbają o to zeby była dobrze zaopatrzona ta lodówka.