Reklama

Czy samorządowcy poniosą karę za nagrody dla ministrów?

17/04/2018 10:47

Czy samorządowcy ucierpią na aferze nagrodowej? Wszystko wskazuje na to, że tak. Trwają w Sejmie prace nad ustawą obniżającą uposażenie (prawdopodobnie górny pułap) wójtów, burmistrzów, prezydentów, a także starostów, marszałków oraz ich zastępców.

W ostatnich tygodniach w Polsce było głośno o zarobkach z powodu afery z nagrodami dla ministrów. Do wielu miast, w tym do Jarosławia, dotarł „Konwój Wstydu”. To akcja Platformy Obywatelskiej, która pokazywała wysokość nagród, które przyznano ministrom ekipy PiS. Na ulicach pojawiły się samochody z bilbordami z wizerunkami ministrów rządu Beaty Szydło i kwotami nagród, które pobrali.

Reakcją na aferę nagrodową była konferencja prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który zapowiedział nie tylko, że ministrowie przekażą nagrody na organizację pozarządową, ale także, iż o 20 procent obniżone zostaną wynagrodzenia posłów i senatorów. Projekt ustawy w tej prawie jest już w Sejmie.

Rykoszetem za nagrody ministrów „oberwali” także samorządowcy bo prezes PiS zapowiedział, że oni również będą mieli obniżone uposażenia. Nie znamy jeszcze szczegółów tego pomysłu. Wiadomo tylko, że w tej chwili trwają już prace w Sejmie.

O opinię w tej sprawie zapytaliśmy starostę i kilku burmistrzów i wójtów z terenu powiatu jarosławskiego.

 

Waldemar Paluch, burmistrz Jarosławia:

– Wynagrodzenie burmistrzów i wójtów powinno być uzależnione w pierwszej kolejności od skali odpowiedzialności i budżetu gminy, jakim zarządzają. Trzeba pamiętać, że burmistrz odpowiada jednoosobowo za całą pracę urzędu. W przypadku małych gmin liczba decyzji i obowiązków włodarza jest nieporównywalnie mniejsza, niż w przypadku dużych miast. Dlatego odgórne ustalanie wynagrodzenia uważam za niewłaściwe, gdyż porównywanie tych pensji jest błędne już na starcie. Stąd opinia, że wysokość wynagrodzenia powinna być uzależniona od wielkości gminy i odpowiedzialności wynikającej z zarządzania nią.

 

Krzysztof Roman, burmistrz Radymna:

– Trochę to dziwne, że nagrody dostali ministrowie, a pensje obniża się samorządowcom. W naszych budżetach nie ma pieniędzy na nagrody. Ja w tamtym roku nie dałem ani złotówki nagrody. Teraz sytuacja wygląda tak, że ustawowo ustalone są maksymalne stawki, które rada może uchwalić wójtowi, burmistrzowi, czy prezydentowi. Obniżenie górnego pułapu jest możliwe, ale to i tak rada decyduje o wysokości wynagrodzenia. Ja do tej górnej granicy mam jeszcze sporo, więc nie będzie większego problemu. Z zarobkami gorzej jest w przypadku pracowników urzędów. Na przykład skarbnicy mają pensje na jakimś poziomie i powiem szczerze: szaleństwa w tym nie ma. W dużych miastach był problem, by znaleźć kandydatów na to stanowisko. W Warszawie są inne stawki i znalezienie pracowników na merytoryczne stanowisko jest problemem. W takim miasteczku jak Radymno nie jest to kłopot.

Marian Jerzy Ryznar, wójt gminy Wiązownica:

– To populistyczny pomysł, reakcja na spadające sondaże. Chodzi o to, żeby pokazać, że reaguje się na oczekiwania społeczne, ale rzeczywistość jest inna. Rzeczywistość to potężne zarobki prezesów spółek skarbu państwa, to zmiany i duże odprawy, to różnego rodzaju uroczystości, które sporo kosztują i są niepotrzebne z takimi kosztami. Jeśli obniżki wejdą, to podporządkuję się temu, bo jednak te wynagrodzenia mamy ponadprzeciętne. Z drugiej strony obawiam się tylko, że może to spowodować negatywną selekcję i do samorządów pójdą ludzie, którzy nie będą o tego przygotowani. Myślę, że lepszym rozwiązaniem byłoby zmniejszenie liczy członków rządu, jak i parlamentu. Niektórzy z nich są tam tylko po to, żeby być, a legitymacja parlamentarna służy im do załatwiania własnych interesów, a nie do pracy na rzecz społeczeństwa.

 

Romana Kałamarz, wójt gminy Jarosław:

– Wójt, burmistrz, czy prezydent jednoosobowo odpowiada za całą gminę, czyli oświatę, drogi wodociągi i wiele innych zadań, nawet tych, za które bezpośrednio nie odpowiada, ale są one na terenie przez niego administrowanym, np. drogi krajowe, wojewódzkie czy powiatowe. Mieszkaniec gminy za wszystkie niedociągnięcia obarcza często wójta. Organy gminy wybierane są bezpośrednio przez lokalnego suwerena. Prawa wójta zawarowane są w ustawie samorządowej, a osobowość prawna gminy wraz z jej dochodami gwarantowana jest konstytucyjnie. Proszę wierzyć, że dobry wójt tak organizuje inżynierię finansową gminy, aby nie obciążać swoimi poborami budżetu gminnego. Co do wysokości zarobków, niech decyduje suweren lokalny, czyli mieszkańcy danej gminy. Pieniądze nie są najważniejsze, ale są potrzebne do życia. Każdy lubi pracować, jeśli jego nakład pracy jest zauważalny i w miarę dobrze wynagradzany. Uważam, że obcinanie poborów w kończącej się kadencji jest to błąd w sztuce. Nasi mieszkańcy są suwerenem, gmina ma osobowość prawną, finanse są zapisane w Konstytucji. Jakim prawem pewna grupa ludzie ma ingerować w nasze pobory?

 

Stanisław Gonciarz, wójt gminy Laszki:

– Pomysł został rzucony, ale nie zastanawiałem się nad tym. Niech ustali to ustawodawca, ale myślę, że to nie jest dobry pomysł, bo może prowadzić do pewnych patologii. To rada gminy i społeczeństwo powinna oceniać pracę wójta i ustalać pensje. Odgórnie nie powinno się tego robić. Pomysł dwukadencyjności mi się podobał, natomiast w tym wypadku nie mam sprecyzowanej opinii, więc nie chcę się jednoznacznie wypowiadać na ten temat.

hl

Fot. Ewa Kłak-Zarzecka, Hubert Lewkowicz

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-04-17 20:41:04

    Pani redaktor ZARZECKA kiedy na łamach pani periodyku pojawią się artykuły o: 1. Bezprawnym sprawowaniu funkcji Radnego Miasta Jarosławia przez mieszkańca Przemyśla. 2. O tym jak Radny WALTER za pieniądze podatników doprowadził oświetlenie do swojej działki na ul. Batalionów Chłopskich. 3. O tym jak Radny HOŁUB przytulił kasę za przewodnik turystyczny z UM Jarosławia za pośrednictwem Dominikanów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do