
Radni Rady Miejskiej w Pruchniku podjęli uchwałę o zamiarze przekształcenia Szkoły Podstawowej w Świebodnej w filię Szkoły Podstawowej nr 1 w Pruchniku. Niektórzy z radnych obawiają się jednak, że to krok do likwidacji tej małej szkoły.
Teraz jest to szkoła czteroklasowa z oddziałem przedszkolnym, po przekształceniu będzie trzyklasowa z oddziałem przedszkolnym. To najmniejsza szkoła w gminie. Łącznie uczy się tam 24 dzieci. W oddziale przedszkolnym jest ich 8, w klasie I – 5, w klasie II – 3, a w klasie IV – 8. Klasy III w tym roku nie ma w ogóle. Prognozy demograficzne mówią, że w szkole w Świebodnej będzie w następnych latach jeszcze mniej dzieci. Roczny koszt utrzymania szkoły wynosi 427,5 tys. zł, czyli 23 tys. 755 zł na jednego ucznia. W SP nr 1 w Pruchniku koszt utrzymania jednego ucznia to 8 tys. 433 zł. Z punktu ekonomicznego najkorzystniejsza byłaby więc całkowita likwidacja, jednak gmina zaproponowała przekształcenie, kierując się zapewnieniem poczucia bezpieczeństwa dzieciom i pozostawienia szkoły jako swoistego centrum kultury w Świebodnej, bo taką rolę szkoła pełni we wsi. Obecnie zatrudnionych jest w szkole w Świebodnej 13 nauczycieli na 5,41 etatu. Niezależnie od przekształcenia planowana była redukcja zatrudnienia w roku następnym, ponieważ nie będzie klasy IV. Obecny dyrektor szkoły Eugeniusz Mikłasz zadeklarował przejście na emeryturę.
Niech zstąpi Duch Twój!
Podjęcie uchwały nie obyło się bez dyskusji. Radny Stanisław Stanik zaapelował do radnych, by podczas głosowania myśleli o tym, co by zrobili, gdyby to ich dziecko chodziło do tej szkoły. Przypomniał też zapewnienie włodarza gminy Wacława Szkoły, że dopóki on będzie pełnił funkcję burmistrza, szkoła nie zniknie całkowicie ze Świebodnej. – Czterdzieści lat temu w Polsce pojawił się nasz wielki rodak, który mówił: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze tej ziemi”. Proszę państwa, ta szkoła jest pod wezwaniem Jana Pawła II. Trzeba się nad tym zastanowić. Wiadomo, że różne czynniki przemawiają za tym, by ją przekształcić. Ale dzisiaj przekształcenie, a za chwilę następny krok – likwidacja. Tak było w Hawłowicach, tak było w Rzeplinie, oby tak nie było w Świebodnej. To jest moja parafia, to są moi parafianie, których przez 40 lat woziłem. Nie miałem z nimi problemu i oni też nie będą mieli ze mną. Będę głosował przeciw tej uchwale – zapowiedział radny Jan Pieszko.
Szkole grozi paraliż
Prawnik urzędu Michał Muzyczka przypomniał, że uchwałę intencyjną rada powinna podjąć, by nie związywać sobie rąk. – Za kilka miesięcy może się okazać, że szkoła jest bez dyrektora i bez kandydata na dyrektora. Jeżeli minie luty i nie podejmiemy tej uchwały, to zamkniemy sobie drogę proceduralną na rok – mówił. Dodał, że uchwała intencyjna nie oznacza przekształcenia i rada będzie jeszcze dyskutowała o tym w przyszłości. – To odpowiedź na realne zagrożenie, które wisi nad tą szkołą, czyli całkowitego paraliżu, braku możliwości wypłacenia pensji, braku możliwości wystawienia świadectwa i braku możliwości przeprowadzenia rekrutacji – podkreślił. Wspomniał też, że to nie ekonomia jest czynnikiem decydującym, gdyż gmina chce rozwoju małych miejscowości.
Ważne, by nie powodować konfliktów
Głos w dyskusji zabrał też obecny dyrektor SP im. Jana Pawła II w Świebodnej Eugeniusz Mikłasz, który w szkole jest od 35 lat. – To kawał czasu, szmat drogi – podkreślił. Dodał, że przekształcenia szkół muszą następować. – Ważne, by nie powodowały one napięć i konfliktów – mówił i stwierdził, że on osobiście jest za pozostawieniem szkoły w obecnej strukturze, ale problemem jest znalezienie człowieka, który by tę małą szkołę potrafił trzymać i nią zarządzać. – Jak to zrobić? Nie wiem, jest to ból gminy. Zdaję sobie sprawę z tego, że trzeba poszukać jakiegoś rozsądnego wyjścia – mówił. Przypomniał, że przy pomocy wszystkich mieszkańców, sołtysa i burmistrza udało się tę szkołę wyremontować i doprowadzić do obecnego stanu. W 1998 roku w odnowionym budynku odbyła się uroczystość nadania szkole imienia Jana Pawła II.
Ta szkoła zawsze integrowała mieszkańców
– Mieszkańcy wsi Świebodna to ludzie pracowici, chętni do pomocy drugiemu i tak jest do dzisiaj. Muszę im podziękować za to, co przez tyle lat zrobiliśmy – stwierdził Eugeniusz Mikłasz. Przypomniał też, że wspólnie nie tylko dbano o sprawy gospodarcze, ale też robiono wiele innych rzeczy, jak np. organizacja rajdu pieszego szkół im. Jana Pawła II i zawodów rowerowych, które były promocją walorów gminy. – Szkoła zawsze integrowała wszystkich mieszkańców, od najmłodszych po najstarszych – podkreślił dyrektor, który swoją funkcję będzie pełnił do września obecnego roku. – Przed państwem decyzja. Wiem, to decyzja niełatwa. Proszę by, jak mówił radny Stanisław Stanik, podjąć decyzję zgodnie ze swoim sumieniem – zakończył dyrektor.
Radna Krystyna Potyrała przypomniała, że ona z wielkim sentymentem wspomina szkołę w Świebodnej, do której uczęszczała i zapowiedziała wstrzymanie się od głosu. W czasie głosowania 11 radnych było za podjęciem uchwały o zamiarze przekształcenia, 2 był przeciwnych (Jan Pieszko i Stanisław Stanik), a od głosu wstrzymała się Krystyna Potyrała.
hl
FOT. Hubert LEWKOWICZ
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie