Reklama

Czy zadaszenie trybun to potrzeba pilna? Rada Miejska w Pruchniku przyjęła budżet na rok 2021

Jak gmina wykorzysta pieniądze w roku 2021? Rada Miejska w Pruchniku przyjęła 29 stycznia uchwałę budżetową. Najwięcej kontrowersji wzbudziła kwestia przeznaczenia pieniędzy na zadaszenie trybun na stadionie w Pruchniku. Niektórzy radni uważali, że są pilniejsze potrzeby.

– Budżet nie jest na miarę  potrzeb, on został skonstruowany na miarę naszych możliwości. Staraliśmy się przeznaczyć jak najwięcej na inwestycje, bo one dają szansę na rozwój. Nie uzyskaliśmy tego efektu do końca, niemniej jednak będziemy pracowali, by środki wpłynęły do naszego budżetu w jak największym procencie – powiedział burmistrz Wacław Szkoła, rekomendując radnym zagłosowanie za zaproponowanym budżetem na rok 2021.

Kwoty na 2021 rok 
Dochody gminy ustalono na ponad 50 mln 318 tys. zł. W tym dochody bieżące to ponad 50 mln 267 tys. zł, a dochody majątkowe – 51 tys. 445 zł. Po stronie wydatków zapisano 54 mln 42 tys. zł, z czego wydatki bieżące to ponad 46 mln  894 tys. zł. Deficyt określono na 3 mln zł 23 tys. zł. W znacznej części pokryty on ma być z pożyczki w kwocie 3,5 mln zł na przebudowę stacji uzdatniania wody. Ogółem limit zobowiązań określony został na 5 mln 776 tys. 294 zł, z czego 1,5 mln na pokrycie deficytu, 3,5 mln na finansowanie deficytu związane z rozbudową SUW oraz ponad 776 tys. zł na spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów i pożyczek. Jak mówił burmistrz, ten budżet będzie się zmieniał w ciągu roku, będzie modernizowany w miarę pozyskiwania pieniędzy z zewnątrz.  

Na co pieniądze? 
14,5 mln zł gmina przeznacza na oświatę. Subwencja, która spływa do gminy na ten cel wynosi ponad 11 mln zł, gmina dokłada więc z własnych pieniędzy ponad 3 mln zł. 17 mln to wydatki w dziale „Rodzina”. Ponad 4,4  mln zł idzie na gospodarkę komunalną i ochronę środowiska. Do gospodarki komunalny ponad 1 mln gmina dokłada z budżetu, poza tym, co wpływa od mieszkańców w formie opłat. 
Około 13,23  proc. budżetu to pieniądze na inwestycje. – Powinniśmy wydawać ponad 20 procent. Zbyt dużo konsumujemy – mówił burmistrz. Oświata pochłania 27 proc. wydatków. 37,5 proc. budżetu idzie na pomoc społeczną.  
Główne inwestycje zaplanowane na rok 2021 to m.in.: rozbudowa SUW w Hawłowicach, chodnik przy drodze 881 w Rozborzu i Pruchniku, ulica Jasna w Pruchniku, droga w Jodłówce, kaplica przedpogrzebowa w Jodłówce, linia technologiczna do higienizacji osadów w oczyszczalni ścieków w Pruchniku, dokumentacja na PSZOK w Pruchniku, wymiana oświetlenia ulicznego (w przypadku otrzymania dofinansowania), zadaszenie trybun na stadionie w Pruchniku. 
W ramach funduszu sołeckiego (306 tys. zł) w Hawłowicach ma powstać ogrodzenie i alejka na cmentarzu, w Jodłówce – oświetlenie uliczce, w Jodłówce Parcelacji – nawierzchnia parkingu przy Domu Strażaka, w Kramarzówce – oświetlenie uliczne, w Rozborzu Długim – kuchnia, ogrodzenie placu zabaw i budynku agronomówki, w Rozborzu Okrągłym – zakup krzeseł, kosiarki i piaskownicy, w Rzeplinie – umocnienie skarpy, zakup strojów, materiałów remontowych i regałów, w Świebodnej – projekt oświetlenia ulicznego. 

Radny Madejowski: Myślałem, że będzie zrozumienie 
W czasie dyskusji radna Krystyna Potyrała zwróciła uwagę na pewien aspekt dyskusji, która toczyła się w ramach prac nad budżetem. Jak zauważyła, po tym, jak wyraziła wątpliwość, czy 300 tys. zł na zadaszenie trybun na stadionie w Pruchniku to konieczna i pilna inwestycja, skończyło się to dla niej źle. – Nie wolno wypowiadać swojego zdania. Przecież projekt jest przedstawiany radnym  nie tylko po to, by przekartkować i przyjść na komisję, posłuchać pani skarbnik i pana burmistrza, i bezkrytycznie powiedzieć, że wszytko się podoba – mówiła radna. Jak stwierdziła radna Potyrała, swoimi wątpliwościami naraziła się piłkarzom. – Możemy rozmawiać, ale rozmowa przez Facebooka jest nietyczna. Powstał post, którego autorem jest prezes, pan Janusz Flak. Nie podoba mi się taka forma dialogu. Ja nie mam konta na Facebooku, nie broniłam się. Pojawiły się komentarze, jaka to niedobra jest ta radna Potyrała – mówiła radna. Przewodniczący Wiesław Jamrozik napominał ją, iż rzekomo nie mówi na temat budżetu, niemniej jednak Krystyna Potyrała uznała, że ma prawo do wypowiedzi. Podkreślała, że klub dostaje co roku 150 tys. zł i nie musi się z nich rozliczać. – Nasi piłkarze mają wszystko, co im potrzebne, mają dotacje, mają piękny stadion. Uważałam, że trybuny mogą zaczekać – podkreśliła radna. – Szanowni mieszkańcy Pruchnika Dolnego i całej gminy, jeżeli przychodzicie do sołtysów z potrzebami, to miejcie na uwadze fakt, że jest megapilna potrzeba w postaci zadaszenia trybun, a wasze sprawy mogą czekać – zakończyła. 
Jej zadnie nie było zresztą odosobnione. Komisja spraw społecznych RM w Pruchniku przychyliła się do wniosku Marka Madejowskiego, by środki przeznaczone na zadaszenie trybun przekazać na remonty dróg i budowę zbiorników dla OSP. Radny Madejowski tłumaczył, że chciał zwrócić uwagę, iż ludziom potrzebny jest bardziej dobry dojazd i oświetlenie dróg niż zadaszenie trybun. – Myślałem, że będzie jakieś zrozumienie. Nie jestem przeciwnikiem sportowców, sam kiedyś się tym zajmowałem. Naprawdę dobrze im życzę, ale myślę, że ten projekt powinien jeszcze poczekać. Nikogo nie chciałem obrazić, wypowiedziałem stanowisko mieszkańców mojej miejscowości – mówił radny Madejowski. Rada jednak ten wniosek odrzuciła i pozostawiła w planie na 2021 rok zadaszenie trybun na stadionie w Pruchniku. 
W głosowaniu 14 radnych było za przyjęciem budżetu, jedna osoba się wstrzymała. 
hl

FOT. UM Pruchnik 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do