
Znaczenie polskiego bezpieczeństwa, jest obecnie najważniejszą sprawą. Bezpieczeństwo Polski jest nadrzędne wobec bezpieczeństwa Europy czy państw NATO, z którymi Polska jest sojuszniczo związana. Podchodzimy do tego najbardziej poważnie, jak się da, będziemy współpracować ze wszystkim łącznie, czy na czele, z prezydentem RP. Polskie bezpieczeństwo powinno opierać się na trzech filarach: wspólnocie narodowej, sile sojuszy NATO i UE oraz silnej, dobrze zorganizowanej, apolitycznej armii. Narażono na szwank bezpieczeństwo Polski, nie przyjmując ustawy o obronie cywilnej; dziś Polska nie ma ustawy o obronie cywilnej, przez co bezpieczeństwo Polski nie jest na takim poziomie, jakbyśmy tego chcieli.
Zostanie wprowadzona nowoczesna, najlepsza ustawa o obronie cywilnej, o ochronie ludności. Samorządowcy są tu podstawą, bez nich nie będzie dobrej ustawy w tym zakresie – strażacy ochotnicy, organizacji pozarządowych, różnego rodzaju związki i stowarzyszenia, są podstawą działalności związanej z ochroną ludności.

Po 20 latach polityki, w której dominował konflikt, nadszedł czas na 20 lat polityki, w której rządzić będzie współpraca. Trzecia Droga ma na celu przywrócenie szacunku polskim samorządom i społecznościom lokalnym. Dlaczego na to zasługują? Bo dowiodły, że radzą sobie z problemami czasem dużo lepiej i szybciej niż robi to centralny rząd. Kiedy wybuchł covid, kiedy nasz rząd kupował niewidzialne respiratory i miotał się od ściany do ściany w chaotycznych zakazach i nakazach, kto ratował Polaków, kto dawał nam nadzieję, kto kupował maseczki, sprzęt? Samorządowcy, wójtowie, burmistrzowie, prezydenci. Oni ocalali nasze życie. Mocna wspólnota, silna gmina, świetnie zarządzane miasto, dobry sołtys, mądry radny to jest Polska, której chcemy po tych wyborach. Postawimy stanowczą tamę w infekowaniu lokalnych wspólnot, lokalnych samorządów, politycznym konfliktom przenoszonym z góry. To się musi stać. W tych wszystkich miejscach, w których żyjemy, pracujemy, działamy. Dość tego.

Trzecia Droga jako formacja, która szuka rozsądku na tej rozchwianej scenie politycznej, pełnej emocji, która patrzy na sprawy publiczne z punktu widzenia interesu obywatela i chce wprowadzać takie zmiany, których oczekują obywatele.

Artykuł sponsorowany