Msza św. poświęcona patronowi Jarosławia bł. o. Michałowi Czartoryskiemu, wręczenie aktu nadania Honorowego Obywatelstwa Miasta Jarosławia i koncert zespołu Exodus 15 składały się na obchody Dnia Patrona Miasta Jarosławia, przypadające na 12 czerwca.
Taką datę dla uczczenia tego błogosławionego jarosławianina wybrała Rada Miasta Jarosławia w 2014 roku, obierając go patronem Jarosławia. Data nie jest przypadkowa, gdyż dominikanin bł. Michał Czartoryski 13 czerwca 1999 roku został beatyfikowany w gronie 108 męczenników przez Jana Pawła II w Warszawie.
W sobotnie popołudnie (9 czerwca) w Bazylice Matki Bożej Bolesnej odbyła się Msza św., której przewodniczył Paweł Kozacki OP – prowincjał Polskiej Prowincji Dominikanów, poświęcona patronowi, który zginął męczeńską śmiercią, pozostając do końca z rannymi powstańcami w szpitalu na warszawskim Powiślu.
We Mszy św. uczestniczyli: posłowie na Sejm Anna Schmidt-Rodziewicz i Mieczysław Kasprzak, burmistrz Waldemar Paluch, radni Rady Miasta Jarosławia, przedstawiciele Urzędu Miasta Jarosławia, jednostek podległych miastu, poczty sztandarowe, mieszkańcy miasta. Oprawę Mszy św. przygotowała Schola Dominikańska.
Przed Mszą swoimi wspomnieniami z dzieciństwa podzieliła się bratanica patrona o. Michała Barbara Czartoryska: – Ojca Michała spotkałam osobiście raz. To był rok 1942. Mieszkaliśmy wtedy w Żmigrodzie koło Jasła. Przyjechał odwiedzić moją matkę. Utkwiła mi w pamięci Msza św. przez niego celebrowana, a to dlatego, że wychowana byłam na mszach w Pełkiniach. Starsi państwo pamiętają, że ryt dominikański był nieco inny od powszechnego trydenckiego. W czasie modlitwy celebrant przy stopniach ołtarza zakładał kaptur, potem go zdejmował. Szerzej rozkładał ręce, kłaniał się niżej niż księża diecezjalni. Ja i moje rodzeństwo przyglądaliśmy się z dużym zainteresowaniem, natomiast kościelny był przerażony i poleciał do księdza proboszcza, że to dziwny ksiądz, bo nie umie Mszy świętej odprawiać – mówiła B. Czartoryska. Wspominała także moment, gdy rodzina dowiedziała się o śmierci o. Michała.
Druga część uroczystości odbyła się na placu przed klasztorem oo. Dominikanów. Tu wiceprzewodniczący Rady Miasta Jarosławia Wiesław Strzępek wraz z burmistrzem Waldemarem Paluchem i radnymi wręczyli akt nadania Honorowego Obywatela Miasta Jarosławia 94-letniej Władysławie Kondrackiej, wywiezionej wraz z piątka rodzeństwa i rodzicami na Syberię. Przemierzając tysiące kilometrów przez wiele krajów Azji i Afryki w 1944 r. trafiła do Wielkiej Brytanii. Służyła w Pomocniczej Lotniczej Służbie Kobiet przy obsłudze lotniska Dywizjonu 300 im. Ziemi Mazowieckiej. Właśnie tam poznała męża Stanisława Kondrackiego. Pracował on jako radiotelegrafista w obsłudze bombowców. Pani Władysława, mając 22 lat trafiła do Jarosławia i tu pozostała.
Zakończeniem Dnia Patrona był koncert zespołu Exodus 15.
EKZ
Fot. Ewa KŁAK-ZARZECKA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Milo patrzeć !!! W końcu Rada Miasta po latach niepotrzebnych przepychanek współpracuje razem dla dobra naszego miasta . Oby tak dalej.
Dla dobra miasta?? , to chyba jakiś radny napisał. Rozwój myśli o interesach w mieście bo z konkurencją z zewnątrz sobie nie radzi. Radni nie mają nic do gadania, to tylko ręce które podnoszą do góry.