
Paweł Iwan wraz z zaproszonymi przez siebie gośćmi ożywia dawne kolędy z naszych stron. Miało to być zupełnie prywatne wydarzenie. Ale pomysł okazał się na tyle ciekawy, że jego autor postanowił to utrwalić i zamieścić w sieci. Tak powstał cykl „Ekskursyja cudowna w Kolędy Podkarpacia 2020/2021”.
Pomysł na taki cykl ma swoje źródła w obszernym opracowaniu autorstwa Bartosza Gałązki. Badacz jeździł od wioski do wioski, od domu do domu i zbierał tradycyjne kolędy na pograniczu polsko-ruskim. Opasły tom wydany kilka lat temu zawiera ponad osiemset wariantów pieśni z terenu obejmującego powiaty: jarosławski, lubaczowski i przemyski, a także częściowo: przeworski oraz rzeszowski. – W tamtym roku wziąłem do ręki tę książkę i postanowiłem zrobić sobie taki świąteczny „challenge”. Zamiast oglądać telewizję, chciałem śpiewać kolędy z naszych stron. Tak na własny użytek. Ja nie jestem muzykiem, zajmuję się tym „po godzinach”, więc dla mnie to była rozrywka – mówi Paweł Iwan, prezes Stowarzyszenia Muzyka Dawna w Jarosławiu. Na co dzień mieszka w Krakowie i pracuje jako programista, ale święta zawsze spędza w rodzinnym Jarosławiu, razem ze swoimi najbliższymi. – Szybko się okazało, że tych kolęd jest tak dużo, iż świątecznych dni nie wystarczy. W tym roku zacząłem już w grudniu. Zadzwoniłem do mojego znajomego Maćka Sarny, który ma w Krakowie swoje studio Zalas. Pomyślałem, że te kolędy są tak ciekawe, że można to puścić w świat, bo ludzie ich nie znają – wspomina Paweł Iwan. I tak narodził się pomysł na cykl „Ekskursyja cudowna w Kolędy Podkarpacia”. Każdy z klipów z cyklu ma czołówkę, tradycyjny utwór kolędniczy oraz miniwykład o nim, w którym Paweł opowiada o wykonywanej pieśni, okolicznościach jej opisania, a czasem o zwyczajach. Często konkretna pieśń jest też komuś dedykowana.
Każdy wnosi coś swojego
Ale Paweł Iwan nie występuje tam sam. Pomysłem podzielił się najpierw z Natalią i Piotrem Wawrzkiewiczami ze Stowarzyszenia Muzyka Dawna w Jarosławiu, którzy też mieszkają w Krakowie. Oprócz nich do kolędowania zaprosił też inne osoby. – Wszyscy się do tego zapalili. Szukałem kapeli, która zagrałaby kilka ruskich kolęd. Najbliższa jest Krajka z Przemyśla. Mam też znajomego skrzypka z Przemyśla Konrada Ozimka, z którym nagraliśmy jeden odcinek. W nagraniach uczestniczyła też Agnieszka Bermacka z Przeworska. Cieszę się, że udało mi się zainteresować moją córkę Marysię, która jeździ z nami – wspomina Paweł. Od początku wspiera go i aktywnie uczestniczy w kolędowaniu żona –Anna Iwan, która także pochodzi z Jarosławia. W nagraniach biorą ponadto udział Piotr Kaplita, Julia Zarzecka i Adam Mazur z „Muzyki Dawnej w Jarosławiu”. – Każdy z nich wniósł coś innego, swojego do tego projektu. A ja to cenię i chętnie słucham ich podpowiedzi – podkreśla Paweł Iwan.
Odcinki tej podróży kolędniczej nagrywane są i w domach, i w terenie. Muzycy starają się być tam, skąd pochodzi wykonywana kolęda, choć nie zawsze to się udaje. |Powstało ponad dwadzieścia odcinków, które pojawiały się w różnym czasie, często przy okazji świąt, na przykład Nowego Roku czy Trzech Króli. – Założenie jest takie, żeby publikować pięć odcinków w tygodniu. Zakończymy to wszystko w okolicach 2 lutego – wspomina pomysłodawca cyklu. Poszczególne części serii „Ekskursyja cudowna w Kolędy Podkarpacia” można znaleźć zarówno na You Tube, jak i na Facebooku.
Nawet pieśni zalotne
Kolędy tradycyjne, a właściwe utwory kolędnicze tej części Podkarpacia są bardzo ciekawe. To zarówno pieśni nabożne traktujące o Narodzeniu Pańskim, jak również kolędy gospodarskie, szczodracze, przymówki, a nawet złorzeczenia, w przypadku odmówienia darów. Ale w repertuarze kolędniczym są też i pieśni zalotne. Wiadomo bowiem, że kolędnicy musieli zwracać uwagę na piękne dziewczyny w domu, do którego zaszli z pieśnią. Charakterystyczna dla regionu jest też dwujęzyczność kolęd. To pogranicze etniczne, więc kolędowano i po polsku, i po rusku, czyli – jak dziś powiemy – po ukraińsku. Tę specyfikę też oddaje cykl Pawła Iwana, słychać tam bowiem oba języki. To istotne, bo kiedy w ubiegłym roku rozmawialiśmy z Bartoszem Gałązką, to właśnie tę dwujęzyczność wymienił jako charakterystyczną cechę kolęd pogranicza. – Jeżeli chodzi o cechy charakterystyczne, można wskazać tę dwujęzyczność, przenikanie się wątków melodycznych i dużą głębię teologiczną tekstów. Mamy melodie, które występują w tej samej postaci w cerkwiach i kościołach rzymskokatolickich – mówił w rozmowie z „Ekspresem Jarosławskim” na początku 2020 roku Bartosz Gałązka.
Może komuś to się przyda?
Paweł Iwan nie jest zawodowym muzykiem. Wyrósł ze środowiska jarosławskiego duszpasterstwa dominikańskiego „Baszta”. To tam zetknął się z tradycyjnym kolędowaniem. Dzięki Festiwalowi Muzyki Dawnej „Pieśń Naszych Korzeni” zainteresował się muzyką tradycyjną, a potem sam zaangażował się w organizację festiwalu. Stanął na czele stowarzyszenia. Podczas studiów w Krakowie śpiewał w zespole muzyki dawnej, a dziś ma swoją kapelę. A śpiewanie tradycyjnych kolęd z Podkarpacia traktuje jak swoje prywatne wyzwanie. Bo warto zadbać, by te kolędy nie pozostały tylko opisane za pomocą nut i umieszczonych w książce tekstów. Warto, gdyż to prawdziwe bogactwo w porównaniu z kilkunastoma, może dwudziestoma kolędami, które znamy z kościołów, telewizji, radia. W tomie poświęconym naszym terenom Bartosz Gałązka zebrał kolędy bożonarodzeniowe śpiewane w kościołach, w cerkwiach, w domach, kolędy gospodarskie, czyli pieśni śpiewane przez kolędników dla gospodarzy, o wyraźnie życzącym charakterze i bogatej symbolice, zakorzenionej w średniowieczu, kolędy dla młodzieży przeznaczone dla panien i kawalerów, o funkcji życzącej i zalotnej oraz różne pieśni śpiewane w okresie Świąt i Nowego Roku. Ogółem ponad osiemset wariantów! To ogromne dziedzictwo i szkoda by było, gdyby poszło w zapomnienie. Stąd też pomysł Pawła Iwana na wykonanie i nagranie części z tych pieśni i udostępnienie w internecie. – Najwyższa pora zacząć korzystać z pracy Bartosza Gałązki. Może komuś to się przyda – mówi.
Cykl „Ekskursyja cudowna w Kolędy Podkarpacia” można znaleźć w serwisie You Tube na kanale Muzyka Dawna w Jarosławiu oraz w Facebooku na fanpage'u Stowarzyszenia Muzyka Dawna w Jarosławiu.
Hubert LEWKOWICZ
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rapuje jak Rychu Peja.
Witam Szanowni Państwo, Potrzebujecie pomocy finansowej? Jestem Susan Benson. Jestem pożyczkodawcą, a także doradcą finansowym. Potrzebujesz kredytu biznesowego, pożyczki osobistej, pożyczki hipotecznej lub pożyczki na realizację swojego projektu? jeśli Twoja odpowiedź brzmi tak, zalecam kontakt z moją firmą. Świadczymy wszelkiego rodzaju usługi pożyczkowe, w tym pożyczki długoterminowe i krótkoterminowe. Aby uzyskać więcej informacji, napisz do nas e-mailem: ([email protected]) i otrzymaj natychmiastową odpowiedź. Jesteśmy firmą świadczącą kompleksowe usługi finansowe i staramy się pomóc Ci spełnić wszystkie Twoje aspiracje. Specjalizujemy się w dostarczaniu strukturalnych rozwiązań finansowych dla osób fizycznych i firm w najbardziej efektywny i najszybszy sposób.
Witam panie i panowie, czy potrzebujecie pomocy finansowej? Jestem Max Bent. Jestem pożyczkodawcą, a także doradcą finansowym. Czy potrzebujesz pilnej pożyczki, aby spłacić swoje długi, czy też potrzebujesz pożyczki kapitałowej, aby usprawnić swój biznes? Czy zostałeś odrzucony przez banki i inne agencje finansowe? Potrzebujesz kredytu konsolidacyjnego lub kredytu hipotecznego? Nie szukaj więcej, ponieważ jesteśmy tutaj, aby wszystkie Twoje problemy finansowe stały się przeszłością. Skontaktuj się z nami przez e-mail: [email protected] [email protected] To są kredyty hipoteczne Ocean Finance. Osobom zainteresowanym oferujemy pożyczki z rozsądnym oprocentowaniem 2%. Zakres waha się od 5 000,00 euro do maksymalnie 100 000 000,00 euro.