
Nabożeństwo Gorzkich żalów pod względem literackim zostało skodyfikowane na początku XVIII w. Do składających się na nie tekstów dobierano wówczas odpowiednie melodie wywodzące się z chorału gregoriańskiego i z barokowych planktów. A ponieważ ludowa recepcja tych melodii była bardzo zróżnicowana (w zależności od regionu, a nawet ośrodka parafialnego czy kantorskiego), zaowocowało to niezwykłym i unikatowym w skali europejskiej bogactwem ich wariantów i wersji melodycznych.
W wielu kościołach Gorzkie żale do dziś śpiewa się zgodnie z wielowiekową, lokalną tradycją. Inaczej niż zapisano w śpiewnikach – tam trafiła wersja melodyczna uproszczona i zredagowana, ujednolicona. A różnorodność tradycyjnych wariantów rzadko wynika z błędów ustnego przekazu. Przeciwnie: jest ona dowodem na ciągłość i stałość muzycznych archetypów. Szczególnie galicyjskie, „nasze” Gorzkie żale, dzięki niezakłócanemu przez wieki przekazowi międzypokoleniowemu, przechowały w sobie prawdziwe skarby: melodie średniowiecznych hymnów, warianty gregoriańskich tonów psalmowych notowane w dawnych rękopisach i drukowane w najwcześniejszych europejskich kancjonałach, rzewne frazy planktów grywanych w XVIII w. przez katedralne kapele (zespoły instrumentalne), a nawet melodie dworskich tańców.
Na wschodzie dzisiejszego Podkarpacia, m.in. w okolicach Jarosławia, Pruchnika i Przemyśla, Gorzkie żale przetrwały lokalnie w swojej dawnej – dość odległej od śpiewnikowego normatywu, a być może bliskiej nieznanemu dotąd nauce pierwowzorowi – melodycznej postaci. Tutejsze warianty Pobudki (śpiewu zaczynającego się od słów: Gorzkie żale, przybywajcie…) wyróżniają się obecnością zwrotów archaizujących kadencje melodii. Z kolei Hymn (Żal duszę ściska, serce boleść czuje…) cechuje wyjątkowe bogactwo muzycznych zdobień. Jego linia melodyczna, mieszcząca się w ramach młodszej skali mollowej, upodabnia się miejscami do archaicznego recytatywu modlitewnego, w przebiegu którego stopień skali poprzedzający kulminację jest intonowany na zmiennej wysokości, w zależności od kierunku, w jakim podąża melodia. Lament Duszy nad cierpiącym Jezusem (Jezu, na zabicie okrutne…) przechował ludowe warianty incipitu, medianty i kadencji końcowej I tonu gregoriańskiego. W tzw. Konkluzji wieńczącej Lament (Bądź pozdrowiony…) utrwalił się wątek muzyczny typowy dla powszechnie stosowanych w XIX w., a prawdopodobnie także i wcześniej, wariantów przedsoborowych śpiewów adoracyjnych (O Przenajświętsza Hostyja, dla której nam niebo sprzyja; Święty […] zawsze święty, Jezu, jesteś niepojęcie i in.). W parzystych strofach wariantów Rozmowy Duszy z Matką Bolesną (Ach, ja Matka tak żałosna…) śpiewanych przez niektóre wspólnoty parafialne wywodzące się z miejskich parafii Jarosławia zachowała się dawna psalmodyczna melodia tego utworu.
Stypendium MKDNiS pozwoliło na zintensyfikowanie podjętych wcześniej prac nad dokumentowaniem regionalnej różnorodności śpiewów składających się na cykl Gorzkich żalów. Jednym z rezultatów projektu stała się 800-stronicowa publikacja zawierająca zapisy melodii nagranych w ponad 150 miejscowościach oraz komentarze do tych zapisów.
Okazało się, że „ludowe” Gorzkie żale stanowią dziś także w naszych stronach jeden z najżywszych i najlepiej zachowanych przejawów autentycznej, wartościowej, tradycyjnej kultury muzycznej. Ale tylko tam, gdzie nie próbuje się „na siłę” zastąpić dawnych melodii nowymi.
Bartosz GAŁĄZKA
Krośnianin Bartosz Gałązka – nauczyciel i folklorysta, znawca śpiewów tradycyjnych Podkarpacia od wielu lat współpracujący ze Stowarzyszeniem „Muzyka Dawna w Jarosławiu” – w 2021 roku otrzymał (już po raz trzeci) stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tym razem przedmiotem stypendialnych działań badacza stało się pasyjne nabożeństwo paraliturgiczne Gorzkie żale, zachowane w żywej praktyce katolickich wspólnot parafialnych w południowej i południowo-wschodniej Polsce.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie