
Grota solna w Pruchniku, w której jest m.in. sól himalajska z Pakistanu i która ma luksusowe wyposażenie, kosztowała około 600 tys. zł. Teraz gmina dzierżawi ją prywatnej firmie za czynsz w wysokości… 100 złotych miesięcznie. Na sesji rady miejskiej padły niewygodne pytania.
Sprawę dotyczącą preferencyjnych warunków dzierżawy groty solnej podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Pruchniku poruszyła radna Krystyna Potyrała w punkcie „Zgłaszanie interpelacji i wniosków przez radnych i ich kluby”. Jak zauważyła, przedsiębiorcy z gminy są bardzo zdziwieni tym, że nie są równo traktowani. Radna stwierdziła, że dzierżawiące nową grotę solną osoby płacą 100 zł miesięcznie za tę dzierżawę. Jak się dowiedzieliśmy, umowa faktycznie opiewa na 100 zł miesięcznie do końca tego roku i 200 zł miesięcznie począwszy od stycznia 2022 roku.
Otwierana z wielką pompą
Grotę solną w Pruchniku oddano z wielką pompą do użytku w czerwcu. Obecnych było wielu oficjelli, a nawet biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej. Jeszcze pod koniec maja Rada Miejska w Pruchniku wyraziła zgodę na wydzierżawienie nowej groty solnej w drodze bezprzetargowej NZOZ-owi „Wsparcie”. Podczas tamtej sesji skarbnik Renata Mikłasz przekonywała radnych, że w ramach umowy NZOZ „Wsparcie” z gminą Pruchnik, dziennie będzie mogło skorzystać z groty solnej 14 mieszkańców gminy, będą także respektowane gminne Karty Seniora, a ponadto prowadzone będą bezpłatne badania w ramach organizowanych tam spotkań. Nie padła wtedy jednak kwota dzierżawy. Jak tłumaczył prawnik urzędu mecenas Michał Muzyczka, ustalenie wysokości czynszu należy wyłącznie do kompetencji burmistrza, a rada wyznacza tylko kierunek.
Wybudowanie i wyposażenie groty solnej kosztowało gminę około 600 tys. zł. Z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich gmina pozyskała na ten cel blisko 180 tys. zł. Pozostała część to środki własne gminy. Grota jest umeblowana, jest w niej generator soli oraz tężnia. Podczas otwarcia mowa była m.in. o tym, że w obiekcie wykorzystano sól himalajską sprowadzoną z Pakistanu. Starosta Stanisław Kłopot w trakcie inauguracji działalności groty gratulował samorządowi Pruchnika odwagi podjęcia się innowacyjnych rozwiązań, a poseł Tadeusz Chrzan wyrażał radość, że mamy na ziemi pruchnickiej panie, które nie poprzestały na dotychczasowej działalności, ale mają fantazję i odwagę, by służyć społeczności w coraz to nowych aspektach.
45-minutowy seans w grocie solnej w Pruchniku konszuje 15 zł, a w przypadku dziecka – 12.
Proszę wyłączyć mikrofon!
Podczas piątkowych (30 września) obrad, w czasie których powrócono do tematu groty, nie obyło się bez tradycyjnych przepychanek, będących już niemal standardem w pruchnickiej radzie, gdy głos w jakichś trudnych sprawach zabiera radna Krystyna Potyrała. Przewodniczący Rady Miejskiej w Pruchniku Wiesław Jamrozik najpierw usiłował radnej przerwać, przypominając, czym jest interpelacja, a potem polecił wyłączyć jej mikrofon. – Panie Piotrze, dlaczego ten mikrofon nie jest wyłączony? – dopytywał pracownika przewodniczący, gdy przez kilka chwil głos radnej był nadal słyszalny. Pomimo że polecenie wyłączenia mikrofonu zostało wykonane, radna kontynuowała swoje wystąpienie. Wówczas przewodniczący ogłosił przerwę.
Po wznowieniu obrad Krystyna Potyrała nie poddała się. Na końcu tego punktu obrad zabrała głos raz jeszcze. Po poruszeniu kilku innych spraw wróciła do tematu groty. Tym razem przewodniczący już mikrofonu nie polecał wyłączać. Radna stwierdziła, że w Referacie Planowania Przestrzennego UM w Pruchniku dowiedziała się, że umowy dotyczącej dzierżawy działki w otoczeniu groty nie ma, ponieważ ta część działki, na której posadowiona jest grota, jest nieużytkiem, a nieużytków się nie wydzierżawia. Pytała więc, kto będzie dbał o cały teren, o chodniki, o rośliny. – Powinna firma, ale czy będzie? Nie wiem – powiedziała. Krystyna Potyrała opowiedziała także, iż wyczytała z umowy dzierżawy samej groty, że dzierżawca do końca roku będzie płacił 100 zł czynszu. Jak dodała, z groty może bezpłatnie korzystać dziennie 14 osób, ale w godzinach przed południem, a to nie jest dogodna pora dla osób pracujących. Na koniec radna stwierdziła, że dochód gminy z dzierżawy groty jest żaden, a firma ją dzierżawiąca dostała nowy zakład pracy.
Burmistrz; Czynsz jest bardzo wysoki
Burmistrz Wacław Szkoła w odpowiedzi stwierdził, że radna manipuluje. Jak zauważył, to prawda, że dzierżawa jest na preferencyjnych warunkach, ale w zamian za to dziennie grota przyjmuje bezpłatnie14 mieszkańców. Miesięcznie to około 3 tys. zł. – A więc to jest bardzo wysoki czynsz, który wnosi firma dzierżawiąca tę grotę. Jeśli chodzi o godziny, nikt na razie nie zwracał na to uwagi – powiedział burmistrz, ale dodał, że jeśli będzie potrzeba zmiany godzin, podejmie takie negocjacje, choć, jego zdaniem, dostępne obecnie godziny są odpowiednie dla ludzi starszych, którzy potrzebują korzystać z groty. Jeśli chodzi o otoczenie groty solnej, burmistrz powiedział, iż trudno jest naliczać czynsz za teren, który jest w powszechnym użyciu. Z terenu tego – argumentował Wacław Szkoła – korzystają mieszkańcy, którzy nie idą bezpośrednio do groty. Jest tam altanka i ścieżka prowadząca do wieży widokowej. – Czynsz jest naliczany od obiektu – stwierdził włodarz miasta i gminy Pruchnik.
hl
Fot. UM Pruchnik
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
O, proszę - poczatek przedwyborczego rozrabiania. Niektórzy w radzie dali się podpuścić - ale heca ! A co na to wszystko "krajany" na ważnych powiatowych funkcjach ? A co na to wymieniony w artykule Pan Chrzan - poseł ? A kim jest osoba / są osoby wynajmujące tę grotę ?
Ale biznes gmina robi
Ktoś komuś kasę nabija i pewnie coś z tego ma. Takie rzeczy tylko w Pruchnik niby mieście. Wstyd.
Na takim zadupiu grota solna nigdy nie będzie rentowna. To przynajmniej takie miasto jak Rzeszów lub ewentualnie jakieś uzdrowisko i to w sezonie. ile miesięcznie osób przychodzi 60? 100? Biznes jak z koziej pupy saksofon.Brawo wy!
100 zł to i tak dobrze w Polsce transakcje finansowe można robić już od 1 zł to 100 i tak dobrze haha a mam takie pytanie czy 14 osób dziennie tam przychodzi???
Sto złotych czynszu za t a k i e miejsce, to jest czysta kpina, to są jaja! W dodatku wybudowane w pięknym miejscu i za ciężkie pieniądze! Tu powinno być coś ciekawego, bo grota solna to taka fanaberia, sezonowa moda - w Polsce nagle wszędzie zaczęły powstawać solne groty, tężnie solankowe, a to nic nie daje. Gmina powinna walczyć o to by zlikwidować paleniska na paliwa stałe, dopłacać do ekologicznych rozwiązań. Stawiać na czyste powietrze. Trzeba myśleć przyszłościowo - co Pruchnik ma do zaoferowania mieszkańcom i turystom? Tak, turystom, bo nie ma tu przemysłu, rolnictwo w odwrocie, trzeba stawiać na kulturę, turystykę, rekreację, regionalne atrakcje, potrawy. I to powinno być działanie ś w i e c k i e, nie jakieś klesze przybytki.
100zl do kasy gminy a reszta być może do czyjegoś prywatnego portfela.
Brawo dla pani Krystyny!! Oby więcej takich osób.. Bo w UM pruchnik to nie jedyny zapewne taki super interes..
Stefek ty musisz być chyba z rodziny Krystyny ,piszesz podobne bzdury jakie ona wypowiada na Sesji Rady Miejskiej w Pruchniku .
Gmina od lat nie jest w stanie wybudować kanalizacji a wydaje publiczne pieniądze na grote solna. Ciekawe kto tam chodzi za darmo? Dziwnym trafem starosta K. Mieszka 200m dalej. ***** ***
Pani Krysryna jedyna osoba w radzie która wie po co tam zasiada, a reszta co nie ma głosu kpina ,tylko patrzą jeden na drugiego.
Pani Krystyna to jedyna osoba w radzie co wie po co tam jest, a reszta patrzy jeden na drugiego i myśli nie wiadomo oczym.
Podejrzewam że myślą jak długo będą musieli słuchać tych głupot radnej Krystyny ?