Reklama

Gorąca atmosfera na sesji budżetowej rady miasta, Burmistrz Waldemar Paluch, radni PiS, budżet miasta Jarosławia

30/01/2018 09:14

Burmistrz Waldemar Paluch uważa, że poprawki naniesione do budżetu na 2018 roku przez radnych PiS nie pozwolą na zrealizowanie wielu inwestycji. Jako przykład podał remont ulicy Bandurskiego i ul. Elektrownianej. Radni uważają, że koszt wielu inwestycji został przez burmistrza zawyżony, po to, by pieniądze, które zostaną, przenieść na wyborcze obietnice w zbliżającej się kampanii wyborczej. Twierdzą, że środki, które zabrali z wielu inwestycji nie zablokują tych inwestycji, a pozwolą na załatwienie wielu innych potrzeb mieszkańców w innych dzielnicach, którzy żyją w fatalnych warunkach.

Budżet miasta na 2018 rok to dochody w wysokości 155 mln 151 tys. 800 zł 22 gr, w tym dochody majątkowe 18 mln 832 tys. 886 zł. Wydatki zaplanowane na ten rok to kwota 170 mln 894 tys. 800 zł 22 gr. Deficyt to 15 mln 743 tys. zł, który ma zostać pokryty z kredytów – 10 mln 360 tys. zł, ze spłaty udzielonej pożyczki 1,5 mln zł oraz wolnych środków, czyli nadwyżki na rachunku bieżącym – 3 883 tys. zł.

Dyskusja o budżecie Jarosławia na 2018 rok, poprzedzona pracami radnych w komisjach i spotkaniami radnych z burmistrzem, toczyła się przez dwa dni. Podczas sesji budżetowej, która odbyła się w czwartek 25 stycznia oraz w piątek podczas konferencji prasowych zwołanych przez radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz burmistrza Waldemara Palucha. Obie strony na budżet patrzyły inaczej. Burmistrz Waldemar Paluch krytykował zbyt dużą liczbę naniesionych poprawek przez radnych PiS: – Głosami radnych Klubu Prawa i Sprawiedliwości niestety zostało wyciętych bardzo dużo projektów i inwestycji, i różnego rodzaju działań, które, uważam, mogą wpłynąć negatywnie na rozwój naszego miasta – mówił podczas spotkania z lokalnymi mediami.

Radni, którzy zebrali się podczas konferencji prasowej w siedzibie PiS, tłumaczyli, że argumentacja burmistrza to napuszczanie mieszkańców jednych dzielnic na drugich i skłócanie różnych środowisk: – Jest to niestety czarny pijar. Jest to metoda znana od czasów rzymskich, czyli: „Dziel i rządź”, a więc ludzi podzielić, skłócić, wtedy będzie łatwiej nimi zarządzać. Apelujemy do mieszkańców, by podchodzić do tego rozsądnie – mówił radny Michał Muzyczka, podczas konferencji Klubu Radnych PiS. Wyjaśniał mieszkańcom, że radni nie zabierają pieniędzy z budżetu, przenoszą je na inne zadania, tak samo potrzebne w mieście, jak te, które wyznaczył burmistrz.

Cały artykuł w wydaniu papierowym Ekspresu.

 

Ewa KŁAK-ZARZECKA

Fot. Ewa KŁAK-ZARZECKA

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-01-30 16:34:03

    Pani Zarzecka kiedy ukaże się artykuł na temat bezprawnego sprawowania funkcji Radnego Miasta JAROSŁAWIA przez mieszkańca PRZEMYSLA ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-01-30 23:27:35

    Na pewno pozostałe gazety rzucą się na ten temat!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do