
Od poniedziałku 2 listopada 2020 roku Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu będzie już faktycznie szpitalem jednoimiennym, w którym będą leczeni pacjenci z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2.
Decyzję o przekształceniu trzech szpitali (w Jarosławiu, Sanoku i Dębicy) w placówki wspierające szpital koordynujący w Łańcucie, wydała wojewoda podkarpacki Ewa Leniart. Decyzja obowiązuje od 2 listopada do czasu odwołania stanu epidemii.
Potwierdza to też dyrektor COM w Jarosławiu Piotr Pochopień. Jak mówi, szpital w Jarosławiu będzie dysponował 225 łóżkami „covidowymi”. Co to oznacza? – Wszelkie przyjęcia planowe są wstrzymane, wyłączony jest także SOR z wyjątkiem sytuacji, gdy mamy do czynienia z bezpośrednim zagrożeniem życia – mówi dyrektor. Pacjenci z inymi schorzeniami będą przyjmowani w szpitalach w powiatach ościennych: w Przemyślu, Lubaczowie i Przeworsku.
W tej chwili trwa w placówce przystosowanie do nowej roli. To m.in. montaż śluz i wszelkich zabezpieczeń, które mają chronić personel. Jak mówi Piotr Pochopień, wśród najpilniejszych potrzeb jest dostawa tlenu potrzebnego do leczenia pacjentów COViD-19.
hl
FOT. archiwum EJ
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No to teraz jarosławska rzeźnia, będzie wysyłać ludzi do świętego Piotra jako szpital jednoimienny.
Znam kilka osób którym lekarze w tym szpitalu uratowali zdrowie i życie,znam też osoby którym prawidłową diagnozę i środki postawiono w innym szpitalu. To na dwoje babka wróżyła
Mojemu koledze jak poskładali zlamany palec to potem go nie mógł wyprostować po ich kuracji tacy to fachowcy pracują w COM.
Od 2 listopada? Przecież od ponad tygodnia szpital już przyjmuje tylko chorych na Covida. Dlaczego SOR też jest jednoimienny ? I dlaczego jest zamknięty dla świata? Gdzie mają się podziać chorzy nie na koronawirusa? Najlepiej zamknąć się i udawać że się pracuje...