
Islandia - Ziemia Lodu i Ognia. Kraj przede wszystkim dla miłośników pieszych wędrówek i dzikiej przyrody. Bajeczne kolorowe góry, potężne wodospady, niebezpieczne wulkany i błękitne lodowce, liczne zatoki i fiordy, a do tego jedna z najpiękniejszych plaż świata. Z drugiej strony, surowy klimat sprawia, że podróżowanie po Islandii stanowi wyzwanie... tym bardziej jeśli wybierasz się tam rowerem – tak swoją opowieść zaczynają dwaj młodzi jarosławianie.
Kamil Rogucki, student prawa na Akademii im. Leona Koźmińskiego w Warszawie oraz Aleksander Czyż, student globalnego biznesu i finansów na SGH, obaj absolwenci jarosławskiego „Kopernika” – klasy dziennikarskiej, 16 lipca rozpoczęli rowerową wyprawę dookoła Islandii. – Będziemy przemierzać półpustynie, krainy wiecznego lodu, po olbrzymie połacie pokryte utworami wulkanicznymi. Wyprawa będzie trwała niemalże 3 tygodnie. Do Polski wracamy 5 sierpnia – relacjonują. – Wyprawa sama w sobie jest dużym przedsięwzięciem. Do pokonania mamy około 1 500 kilometrów w niespełna 3 tygodnie. Warunki na Islandii nie należą do najłatwiejszych. Będziemy musieli na trasie zmierzyć się z mocnym wiatrem oraz dużymi opadami deszczu, ponadto miejscami temperatura może dojść do zera stopni. Dodatkowo nie będziemy korzystać z usług hotelowych, spać będziemy w namiotach – pisze już z Reykjaviku Kamil Rogucki.
– Islandia słynie z pięknych widoków, ale również z ciężkich warunków atmosferycznych (częste i obfite opady deszczu, mocny wiatr), te czynniki wpłynęły na wybór tego państwa, ponieważ widoki dadzą nam możliwość zrobienia pięknych zdjęć, filmów, a warunki atmosferyczne znacznie podnoszą trudność i wartość tego przedsięwzięcia, czyniąc go czymś wyjątkowym – mówią Kamil Rogucki i Aleksander Czyż.
Jarosławianie nie chcieli, by ich wysiłek został tylko wspomnieniem z podróży. Chcieli, by przyniósł on korzyści także innym osobom – potrzebującym. – Razem postanowiliśmy, żeby wysiłek poświęcony na przejechanie nie „pozostał tylko dla nas”. Chcieliśmy tą wyprawą pomóc potrzebującym. Tak narodziła się idea wyprawy charytatywnej. Postanowiliśmy wspomóc żołnierzy rannych na misjach poza granicami kraju (np. Afganistan, Irak), ale również i rodziny poległych – mówi Kamil Rogucki. Podczas epidemii miał on okazję przeczytać książkę - wywiad Marka Budzicza pt. „Rozmowy o życiu, schizofrenii i misji w Afganistanie”. W skrócie panu Markowi pod wpływem wydarzeń w Afganistanie „uaktywniła” się schizofrenia. Zachęcam do zakupu książki: Wierzę, że potrafię latać. Podczas czytania książki pierwszy raz natknąłem się na informację o Stowarzyszeniu Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju. Po kontakcie z panem Markiem Budziczem zadzwoniliśmy do prezesa Stowarzyszenia Pana Tomasza Kloca, który przyznał wyprawie patronat honorowy oraz przydzielił subkonto na zbiórkę pieniędzy. W tamtym momencie narodziła się wyprawa „Islandia 2020: Rowerowe Koło dla Weteranów” – wyjaśnia jeden z uczestników wyprawy Kamil Rogucki.
Wyprawa połączona jest ze zbiórką charytatywną. Na potrzeby wyprawy Stowarzyszenie stworzyło subkonto. Zebrane fundusze zostaną w całości przekazane Stowarzyszeniu i z nich zostaną zrealizowane cele Stowarzyszenia - www.stowarzyszenierannych.pl
Gorąco zachęcamy do wsparcia Stowarzyszenia. Wpłat darowizn można dokonywać na konto:
Kamil i Aleksander opowiadają, że podróżowanie to ich pasja… od zawsze. Zwiedzili już ponad 30 krajów. – Co więcej od zawsze byliśmy związani ze sportem – Aleksander był zawodnikiem piłki nożnej, a ja startowałem w maratonach kolarstwa górskiego. Inspirujemy się dokonaniami polskich podróżników, himalaistów. Dobrym przykładem jest chociażby Mateusz Waligóra, który samotnie przeszedł pustynię Gobi, czy polski zespół złożony z Adama Bieleckiego i Janusza Gołębia, którzy dokonali pierwszego zimowego wejścia na Gaszerbrum I. Oczywiście, takich przykładów jest bardzo wiele i powinniśmy być dumni z naszych rodaków, którzy dokonują niesamowitych rzeczy, a niestety nie jest to dostatecznie nagłaśniane – mówi Kamil.
Młodzi jarosławianie nie korzystają z komercyjnych, wypoczynkowych wyjazdów. Wybierają wyprawy i wyjazdy techniczne. Z wypraw, które najbardziej zapadły w pamięci to uczestnictwo Kamila w XIX Rajdzie Katyńskim - VIII Rajd - Mogiłę Pradziada Ocal od Zapomnienia, w którym Kamil przejechał motocyklem ponad 6 000 km po Rosji, m.in. czyszcząc mogiły rodaków, którzy umarli w łagrach. Z Rajdem dojechał, aż do obwodu Archangielskiego.
Wspólnie podróżowali po Jordanii. Kamil i Aleksander przejechali Jordanię od północy na południe, korzystając m.in. z autostopu. – Przeszliśmy pustynię Wadi Rum bez pomocy z zewnątrz, dysponując jedzeniem, piciem, które wcześniej sobie przygotowaliśmy. Spaliśmy w namiotach – wspominają.
Ekspres Jarosławski objął patronatem medialnym wyprawę Kamila Roguckiego oraz Aleksandra Czyża. Podróżnikom życzymy wielu wrażeń i powodzenia!
A Czytelnikom proponujemy śledzenie wyprawy na Facebooku, gdzie podróżnicy zamieszczają zdjęcia i filmiki.
Link do wydarzenia:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie