Reklama

Kiedy smog przestanie nas truć?

05/02/2019 14:06

Jarosław to jedno z miast, w których jakość powietrza jest fatalna. Na razie wszelkie działania zmierzające do zniwelowania lub zmniejszenia smogu nie przyniosły wymiernych efektów. Niedawno z pomysłem darmowego – jak twierdzą inicjatorzy – sposobu walki z tym problemem wyszła Obywatelska Rada Kultury ORKA. Czy mieszkańcy są gotowi na zmiany?

Jarosław jest w czołówce na niechlubnej liście miast o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu. Tak jest już od lat. Mija kolejna zima, a sytuacja, niestety, się nie zmienia. W lutym 2017 roku Jarosław złożył wniosek o dofinansowanie do odnawialnych źródeł energii. Projekt przewidywał 123 instalacje z kolektorami słonecznymi, 6 instalacji powietrznych pomp ciepła, 24 instalacje z pompami gruntowymi, 237 instalacji fotowoltaicznych i wymianę 37 kotłów starego typu na kotły opalane pelletem. Wniosek miasta trafił jednak na listę rezerwową, co w praktyce oznacza, że mieszkańcy dofinansowania nie dostali, choć sami ponieśli koszty związane z ekspertyzą. Drugie podejście władz miasta to złożony we wrześniu ubiegłego roku w ramach RPO projekt „Ekologiczne Miasto Jarosław”, którego celem jest pozyskanie przez mieszkańców zainteresowanych wymianą dotychczasowych pieców na ekologiczne, dotacji w wysokości 85 procent kwalifikowanych kosztów. W ubiegłym roku w Jarosławiu, z udziałem wiceministra Piotra Woźnego, rekomendowano także program rządowy „Czyste powietrze”, którym nasze miasto zostało objęte jako jedyne z Podkarpacia. Na razie jednak, ani wnioski składane przez miasto, ani program rządowy nie dały wymiernych efektów. Kopciuchy jak kopciły, tak kopcą, a smog nadal nam dokucza. I nas truje.

Jest urządzenie, ale jeszcze nie działa

Podczas odbywającego się w grudniu w Katowicach Szczytu Miejskiego „Miasta dla klimatu” burmistrz Waldemar Paluch wraz z samorządowcami z ponad 20 polskich miast podpisał Deklarację Katowicką, która zakłada wspieranie ośrodków miejskich w kreowaniu proekologicznych inicjatyw. Z kolei powiat otrzymał niedawno od Polskiej Spółki Gazownictwa urządzenie monitorujące stopień zanieczyszczenia powietrza. Sytuacji to nie zmieni, ale przynajmniej ludzie mieliby dostęp do wiedzy o tym, czym oddychają w danym dniu. Problem polega jednak na tym, że urządzenie jest, ale na razie niezbyt przydatne. Ma zacząć funkcjonować na przełomie lutego i marca, czyli akurat wtedy, gdy zima zmierzać będzie ku końcowi, a wiadomo, że to zimą smog dokucza. Dlaczego tak późno ten monitoring powietrza zacznie funkcjonować? Jak tłumaczy Konrad Sawiński ze Starostwa Powiatowego w Jarosławiu, urządzenie ma być zamontowane albo na budynku starostwa, albo urzędu pracy. Oba te budynki to gmachy zabytkowe, więc trzeba było się zwrócić do wojewódzkiego konserwatora zabytków o pozwolenie, a w urzędach – jak wiadomo – procedury muszą trwać.

Młodzież monitoruje powietrze

Sprawy powietrza, którym oddychają wzięli więc w swoje ręce mieszkańcy i młodzież szkolna. Szkoła Podstawowa nr 6 w Jarosławiu jako jedyna na Podkarpaciu bierze udział w programie „Edukacyjna Sieć Antysmogowa”, we współpracy z Państwowym Instytutem Badawczym NASK i Polskim Alarmem Smogowym. Na elewacji szkoły zamontowany został miernik jakości powietrza, a wyniki na bieżąco można śledzić na stronie internetowej placówki. Co więcej, wszyscy mieszkańcy będą mogli wziąć udział w konferencji, która odbędzie się 26 lutego o godz. 17 w Centrum Kultury i Promocji (Rynek 5). W jarosławskim Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących także młodzież podjęła ciekawą inicjatywę. Czwórka uczniów zbudowała dron, który mierzy stan zanieczyszczenia pyłem PM 2,5 i PM10. Dron bada powietrze na ulicach Jarosławia, a wyniki można sprawdzić na stronie internetowej www.pollutionfinder.pl i na funpage'u.

ORKA walczy ze smogiem

Walkę smogowi wydało niedawno stowarzyszenie Obywatelska Rada Kultury ORKA, które promuje swój autorski plan antysmogowy „AS”. Członkowie stowarzyszenia uważają, że w ciągu kilku lat można wymiernie zmniejszyć zadymienie i stężenie benzopirenów, praktycznie za darmo. Jak twierdzi twórca stowarzyszenia Zbigniew Polit, jest to, oczywiście, rozwiązanie prowizoryczne, ale skuteczne. – Zanim doczekamy się w kraju powszechnie stosowanych kotłów „inteligentnych” lub ogrzewania gazowego, powinniśmy palić od góry lub od dołu w kotłach delikatnie zmodernizowanych i przede wszystkim nie palić odpadów – mówi. Członek ORKI, Jerzy Głogowski opracował i wybudował doświadczalne stanowisko do prowadzenia prób ze spalaniem różnych paliw oraz spalaniem dymu. – Ludzie nie wierzą w to, że można palić nie tylko czyściej, ale też o wiele taniej, i nie musi to być węgiel z najwyższej cenowej półki – twierdzi Jerzy Głogowski. Pan Jerzy zachęca do śledzenia jego kanału na youtube ORKA czysto ogrzewa Jarosław, gdzie na swoich filmach instruuje, jak czyściej oraz łatwiej palić w piecach. – To nie jest nasza fantasmagoria! To są sposoby potwierdzone naukowo, zalecane przez rząd i sprawdzone naszymi próbami. Dlaczego Polacy nie dopuszczają do siebie tej wiedzy?! Roztacza się futurystyczne wizje elektrowni jądrowych, energii ze źródeł geotermalnych, słonecznych i ogniw paliwowych, a o zmianie sposobu palenia cisza – nie kryje irytacji Zbigniew Polit. ORKA zaapelowała do Rady Miasta Jarosławia o pomoc w promowaniu ich idei.

„Jako pierwsi w Polsce podjęliśmy obywatelską walkę ze smogiem. Prowadzimy konstruktywne i zaawansowane rozmowy na ten temat z administracją miasta oraz ze starostwem. Potrzebujemy jeszcze Państwa wsparcia. Przecież Państwo wiedzą, że środowisko, w którym żyjemy jest nasze wspólne. Że to nasza wspólna sprawa. Że jak sobie nie pomożemy sami, to na efekty prac w tym zakresie rządu możemy nie doczekać. To Państwo są wyspecjalizowanymi osobami do działań społecznych, dodatkowo wybranymi przez mieszkańców. Wybranymi w nadziei, że pomożecie miastu. Wybranymi, bo Państwu ludzie zaufali” – czytamy w apelu.

Jak twierdzą jednak członkowie ORKI, przez miesiąc od czasu wystosowania tego apelu, nie było żadnego odzewu ze strony radnych.

Czy miasto coś zrobi?

Przedstawiciele ORKI zwrócili się też do burmistrza z propozycją współpracy. W ubiegłym tygodniu spotkał się z nimi wiceburmistrz Wiesław Pirożek. Co ustalono? – W ramach współpracy z miastem ORKA ma pomóc m.in. w opracowaniu tematów konkursowych, edukacyjnych dla szkół, by zainteresować tematyką młodych mieszkańców miasta. Temat ma zostać przedstawiony Radzie Miasta Jarosławia, możliwe, że radni zechcą poświęcić tej tematyce część obrad którejś z najbliższych sesji. Przygotowane przez ORKĘ materiały głównie w sprawie porad dla osób korzystających z kotłów opalanych węglem, są obecnie analizowane przez wydział merytoryczny. Na spotkaniu przedstawiciele ORKI poznali całe spektrum działań podjętych przez miasto również w zakresie walki ze smogiem i zanieczyszczeniem atmosfery. Nawiązano współpracę w zakresie zaprezentowania mieszkańcom metody rozpalania w piecu „od góry”. Termin takiego pokazu nie został jeszcze ustalony – informuje Iga Kmiecik z Kancelarii Burmistrza Jarosławia.

Hubert LEWKOWICZ

Czym jest smog?

Nazwa „smog” pochodzi z języka angielskiego. To połączenie dwóch słów: dym (smoke) i mgła (fog). Smog jest właśnie efektem połączenia mgły ze spalinami i dymem. Związki chemiczne i pyły zawieszone w smogu stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Według danych WHO, w 2017 roku 33 z najbardziej zanieczyszczonych smogiem miast w Unii Europejskiej znajdowały się w Polsce. Szacuje się, że rocznie z powodu smogu życie traci około 40 tys. Polaków.

FOT. Czytelni, Zbiory Własne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do