
Trzydniowe „Zarzeckie spotkania chóralne”, które odbywały się w Zespole Pałacowo-Parkowym w Zarzeczu zakończyły się Koncertem Muzyki Filmowej. W scenerii parku i pałacu Dzieduszyckich wystąpiła orkiestra, chór, tancerki oraz aktorzy amatorzy, którzy odegrali scenki ze znanych filmów.
Koncert był zwieńczeniem trzydniowych warsztatów, które odbyły się w ramach projektu „Zarzeckie spotkania chóralne”. Mogli do niego zgłaszać się chętni muzycy z gminy Zarzecze oraz ościennych gmin nie tylko z powiatu przeworskiego. Organizatorem wydarzenia był wójt gminy Zarzecze Tomasz Bury oraz Centrum Kultury w Zarzeczu. W projekt włączyli się: Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia w Przeworsku, Przeworskie Towarzystwo Muzyczne, Środowiskowy Dom Samopomocy w Zalesiu z filią w Łapajówce oraz Polski Związek Chórów i Orkiestr - Oddział w Rzeszowie.
- Ten projekt miał na celu przyciągnąć chórzystów z Zarzecza, Siennowa, Przeworska czy Jarosławia. Każdy mógł wziąć udział w warsztatach, a my chcieliśmy przekazać pewne wiadomości z zakresu chóralistyki w inny sposób. Wybraliśmy nie muzykę sakralną, czy klasyczną, a muzykę, którą znają z filmów. Chórzystom zagrali muzycy związani z Towarzystwem Muzycznym w Przeworsku. Zaprosiliśmy do naszego projektu wokalistów, którzy kształcą się w tym kierunku, a także tancerki
– mówi Tomasz Piątek, koordynator projektu realizowanego z programu „Muzyka” Ministerstwa Kultury i Sztuki.
Przez trzy dni uczestnicy projektu nabierali nowych doświadczeń muzycznych. Efektem ich pracy był sobotni koncert. W parku zgromadziła się liczna publiczność wraz z wójtem Tomaszem Burym, gospodarzem wydarzenia, wiceminister i posłem RP Anną Schmidt, wicemarszałek województwa podkarpackiego Anną Huk, przedstawicielką rodu Dzieduszyckich Krystyną Dzieduszycką-Rycerską.
- Jestem pod wrażeniem tego koncertu. Zawsze wzrusza mnie, gdy widzę ludzi, którzy poświęcają czas nie tylko po to, by sobie sprawić przyjemność śpiewając w wspaniałym chórze, ale też po to, by innym zrobić przyjemność. Będąc członkiem publiczności byłam pod wrażeniem, jak chór wspaniale śpiewał i jak profesjonalną orkiestrę słyszeliśmy. Bardzo mnie poruszyło, że były tu osoby, które robiły to jako realizację swojej pasji
– mówi Krystyna Dzieduszycka-Rycerska. - Wokół tych wydarzeń w Zarzeczu tworzona jest pewna społeczność. To wszystkich tych, którzy są spadkobiercami Wandy i Włodzimierza Dzieduszyckich, bardzo cieszy, że tak wspaniale ten pałac jest wykorzystywany. Jesteśmy z tego powodu szczęśliwi – dodaje.
Koncert był wspaniałym przeżyciem nie tylko dla jego uczestników: chórzystów, muzyków czy aktorów, ale i dla zgromadzonej publiczności:
- Myślę, ze każdy z nas z cząstką tego wyjątkowego wydarzenia muzycznego powróci do domu. Muzyka, która lubimy, muzyka, która koi, która relaksuje, uspokaja i wielu z nas przypomina lata młodości. Za nami wyjątkowe wydarzenie muzyczne i ogromne brawa dla cudownych muzyków
– mówiła na scenie wiceminister Anna Schmidt.
- To jest kolejny projekt realizowany. Realizowaliśmy spektakl z okazji 200-lecia budowy pałacu, Noc Świętojańską, Misterium Męki Pańskiej, a teraz mamy kolejny projekt muzyczny, a następny będzie 3 września „Miłość i wojna”. Tym sposobem wychodzimy nie tylko do mieszkańców gminy Zarzecze, ale także do mieszkańców powiatu z czymś innowacyjnym. Wszystkie projekty są unikatowe, nie powtarzamy tego co roku, tylko co roku pisane są nowe scenariusze
– mówi wójt gminy Zarzecze Tomasz Bury. - To jest zaangażowanie wielu osób, ale bez pozyskanych środków nie udałoby się tego zrealizować. Koszty nagłośnienia, oświetlenia, aranżacji są bardzo duże i są to kluczowe koszty. Dlatego środki z Ministerstwa Kultury i Sztuki czy z Urzędu Marszałkowskiego pozwalają nam na to. Często w projekty, które realizujemy, włącza się pan starosta i powiat przeworski. Jak już wspomniałem, pieniądze są bardzo ważne, ale bez zaangażowania wielu osób nie byłoby to możliwe. Mówię tu o Tomaszu Piątku. To człowiek orkiestra: śpiewa, dyryguje, koordynuje i łączy środowisko muzyczne. A na co dzień jest kierownikiem biblioteki. Również duże zaangażowanie jest ze strony dyrektor Centrum Kultury Barbary Szczygieł i pracowników – podkreśla.
Ekz
Fot. Ewa KŁAK-ZARZECKA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie