Reklama

Doświadczenie i zaangażowanie. Korneliusz Polit kandyduje do Rady Miasta Jarosławia

Rozmowa z Korneliuszem Politem, kandydatem do Rady Miasta Jarosławia z okręgu nr 4, z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Marcina Nazarewicza My Mieszkańcy.

Rozpoznawalność w Jarosławiu zyskał Pan dzięki swojej aktywności w organizacjach społecznych i inicjatywach lokalnych. Jakie przedsięwzięcia udało się Panu zrealizować do tej pory?

– Od przeszło dwudziestu lat aktywnie uczestniczę w życiu lokalnej społeczności. Swoją działalność rozpocząłem w Stowarzyszeniu „Muzyka Dawna w Jarosławiu”. Początkowo jako wolontariusz przy organizacji Festiwalu „Pieśń Naszych Korzeni”, z czasem awansując na koordynatora wolontariuszy, kierownika biura, aż po członka zarządu. Tak więc przeszedłem wszystkie szczeble tej organizacji, co pozwoliło mi zdobyć cenne doświadczenie w zarządzaniu, budowaniu zespołu i niekonwencjonalnym rozwiązywaniu problemów. Jestem pomysłodawcą i pierwszym organizatorem Nocy Zwiedzania Rynku w Jarosławiu w ramach Nocy Muzeów. Jednym z punktów mojego autorskiego programu było zwiedzanie wieży ratuszowej, która dotychczas była niedostępna dla mieszkańców i turystów. Cieszę się, że formuła Nocy Zwiedzania Rynku jest kontynuowana przez Centrum Kultury i Promocji.

W latach 2018-2022, z okazji Święta Niepodległości, zainspirowany akcją „Niepodległa do Hymnu”, organizowałem wspólne śpiewanie hymnu narodowego na jarosławskim Rynku. Inicjatywa spotkała się z dużym entuzjazmem i na stałe wpisała się w kalendarz lokalnych wydarzeń. W 2023 roku organizację wydarzenia przejął Burmistrz Miasta Jarosławia, co pokazuje, jak ważna jest dla mieszkańców idea wspólnego świętowania. Od 2019 roku, w rocznicę wybuchu II wojny światowej, współorganizuję symboliczne zapalenie znicza o godz. 4:35 przy Pomniku Walk i Męczeństwa. Współorganizowałem także dwie Parady Psów. Ta inicjatywa miała na celu promowanie odpowiedzialnej opieki nad zwierzętami, a także integrację miłośników czworonogów. Przez kilka lat z własnej inicjatywy organizowałem parking na łące naprzeciwko Nowego Cmentarza w Dniu Wszystkich Świętych, co ułatwiło wielu osobom odwiedzanie grobów bliskich.

Dał się Pan poznać także jako organizator akcji pomocy.

– Wraz z obecnym kandydatem na burmistrza Marcinem Nazarewiczem oraz kandydatką na radną Natalią Dziubą (Skorupką) współorganizowałem jedną z największych akcji charytatywnych w naszym mieście. W ciągu kilku tygodni udało się zebrać ponad pół miliona złotych na operację wówczas niespełna rocznego Kubusia Brzyskiego w Arabii Saudyjskiej. To był ogromny sukces wszystkich mieszkańców Jarosławia i okolic, który pokazał siłę ludzkiej solidarności i chęci niesienia pomocy. Dzisiaj Kubuś ma 9 lat. Jest zdrowym, radosnym i pełnym życia chłopcem.

Jeszcze w tym roku chciałbym zorganizować zbiórkę kasztanów, których sprzedaż wesprze jarosławskie hospicjum, pomagając w zapewnieniu godnej opieki jego podopiecznym. Tego typu akcje mają wymiar edukacyjny – uczą dzieci empatii, zaangażowania w pomoc i troski o drugiego człowieka.

Z racji wykonywanej pracy posiada Pan doświadczenie w pracy z osobami z niepełnosprawnościami. Jakie działania podjąłby Pan w Radzie Miasta na rzecz poprawy życia tej części społeczeństwa?

– To prawda. Od 2017 roku jestem prezesem Spółdzielni Socjalnej „Ogród Dokumentów”, która działa w ramach porozumienia między PSONI Koło w Jarosławiu a powiatem jarosławskim. Praca z osobami z niepełnosprawnościami rozwinęła we mnie empatię i głębokie zrozumienie ich potrzeb. To doświadczenie stało się fundamentem mojego zaangażowania w rozwiązywanie problemów społecznych. W nadchodzącej kadencji jednym z moich priorytetów będzie poprawa nawierzchni istniejących już chodników na terenie miasta, aby ułatwić poruszanie się osobom na wózkach.

W latach 2014-2018 był Pan radnym Rady Miasta Jarosławia. Co w tym okresie udało się Panu zrobić?

– Mogę wyróżnić chociażby remont jednej z ulic, która znajdowała się w opłakanym stanie, a mianowicie ul. ks. Franciszka Siarczyńskiego, budowę chodników przy ul. Lotników, Krakowskiej oraz Powstania Styczniowego, a także remont ul. S. Konarskiego.

W trakcie pełnienia funkcji radnego wykazał się Pan wyjątkowym zaangażowaniem, bowiem brał Pan czynny udział w pracach wszystkich komisji jako jedyny radny w 30-letniej historii. Jakie korzyści płyną z tego doświadczenia?

– Praca w różnych komisjach Rady Miasta była dla mnie niezwykle cennym doświadczeniem, które zaowocowało gruntownym poznaniem problemów miasta w różnych obszarach, takich jak infrastruktura, gospodarka, bezpieczeństwo czy edukacja. To doświadczenie stanowi solidną podstawę do dalszej działalności na rzecz mieszkańców Jarosławia.

Jakie są Pana priorytety na najbliższą kadencję?

– Będę dążył do budowy kanalizacji przy ulicach Lotników, Szczytniańskiej oraz Krakowskiej. Chcę również realizować program wyborczy komitetu Marcina Nazarewicza „My Mieszkańcy”. To między innymi stworzenie wodnego placu zabaw dla dzieci, budowa tras i ścieżek rowerowych na terenie miasta i połączenie ich ze ścieżką do Radawy, czy zwiększenie zaangażowania lokalnych artystów oraz twórców rękodzieła podczas Jarmarku Jarosławskiego. Z mniejszych inicjatyw, które będę mógł wykonać we własnym zakresie, wymienię reaktywację skwerku przy ul. Cegielnianej (obok pomnika kpt. W. Koby), utworzonego w czynie społecznym przez Radę Dzielnicy nr 6 oraz monitorowanie stanu technicznego i wizualnego placów zabaw na terenie okręgu nr 4.

Dziękujemy za rozmowę.

MATERIAŁ WYBORCZY KWW MARCINA NAZAREWICZA MY MIESZKAŃCY

Aktualizacja: 02/04/2024 14:53
Reklama

Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do