
Ewa Jaromi-Świerk nie jest już przewodniczącą komisji rewizyjnej Rady Gminy Radymna, a Józef Szlag stracił funkcję przewodniczącego komisji budżetowej. Oboje najostrzej krytykowali poczynania wójta Bogdana Szylara. Zostali odwołani podczas wtorkowej (21 marca) sesji rady.
– Od dłuższego czasu przewidywałam taki scenariusz. Nie trzeba być mocno bystrym, żeby zauważyć strach i obawy wójta przed negatywną opinią komisji zarówno budżetowej, jak i rewizyjnej, co do udzielenia wotum zaufania i absolutorium – mówiła radna Ewa Jaromi-Świerk. Za jej odwołaniem z funkcji przewodniczącej komisji było 8 radnych, 5 głosowało przeciw, a 1 osoba się wstrzymała. Z kolei głosami 9 radnych (przy 5 głosach przeciwnych) odwołano Józefa Szlaga z funkcji przewodniczącego komisji budżetowej.
W uzasadnieniu uchwał nie podano przyczyn odwołania poza ogólnymi formułkami mówiącymi, że rada ma prawo swobodnego ustalania składu osobowego komisji. Wyjaśnienia nie padły także podczas sesji, mimo że radni Wojciech Bocian i Józef Blok ich się domagali. – Nie podaliście żadnego sensownego uzasadnienia. Żadnych przekonywających argumentów, żadnych konkretów. Dlaczego? Bo ich po prostu nie macie. To jasne, że działacie tylko na życzenie pana wójta i pani skarbnik. Motywacja, jaka wami kieruje jest prosta do odgadnięcia i myślę, że przynajmniej zdajecie sobie sprawę, że budzi mój niesmak. Chcecie się im po prostu przypodobać. Wiem, że bardzo się naraziłem tym dwóm osobom swoją dociekliwością i sprawdzaniem finansów gminy – mówił radny Józef Szlag, zanim rada podjęła decyzję. Jak dodał, naiwnością byłoby jednak sądzić, że to tylko chęć przypodobania się.
– Co wam wójt za waszą uległość obiecał? Może niebawem dowiemy się o nowych stanowiskach pracy dla was, członków waszych rodzin, waszych znajomych – stwierdził.
Józefa Szlaga odwołano, mimo że przewodniczący rady Jan Fusiek podkreślał jego zaangażowanie w prace komisji. – Pracowało mi się z panem przewodniczącym bardzo dobrze. Służył swoim samochodem i nieraz swoim portfelem, gdy trzeba było wyjechać w teren. Za wszystko dziękuję – powiedział Jan Fusiek, choć jego słowa nie uchroniły radnego przed odwołaniem z funkcji. Józef Szlag zadeklarował, że ta decyzja nie podetnie mu skrzydeł:
– Ze zdwojoną energią będę sprawdzał finanse gminy i żądał informacji na piśmie, nota bene w formie tak znienawidzonej przez pana wójta.
Ewa Jaromi-Świerk podkreślała, że radni odwołując przewodniczących komisji, potwierdzają swój nepotyzm i interesowność.
– Pytam oczywiście retorycznie, bo nie oczekuję kłamliwej odpowiedzi, czy tak ma wyglądać służba radnych i czy mieszkańcy oddając głos, tego oczekiwali od was? Czy aby na pewno dobro gminy i jej mieszkańców przedkładacie ponad swoje prywatne interesy? Jaką wartość mają wasze judaszowe srebrniki? – pytała.
– Podsumowując swoją pracę, dochodzę do wniosku, że to, co jest obowiązkiem i zadaniem przewodniczącego komisji rewizyjnej, czyli kontrola pracy wójta, kontrola finansów, kontrola przetargów, wydatkowania publicznych pieniędzy, dbałość o pieniądze podatników, zapobieganie rozrzutności i marnotrawstwu oraz aktywność i odwaga na sesji i komisjach, to w ocenie niektórych radnych i wójta jest czymś, co należy wyeliminować. Moja dociekliwość z racji pełnionej dotychczas funkcji stała się teraz solą w oku – podkreślała Ewa Jaromi-Świerk.
Na przewodniczącego komisji rewizyjnej radni powołali Janusza Skrzyszewskiego, zaś nowym przewodniczącym komisji budżetowej został radny Arkadiusz Tomaszewski. Zmieniony został także skład komisji rewizyjnej. Ponieważ Ewie Jaromi-Świerk odebrano nie tylko przewodniczenie, ale i członkostwo w tej komisji, skład uzupełnili: Paweł Siara, Artur Styrczula oraz Tadeusz Grendus, którego usunięto z klubu "Zrównoważony rozwój”.
Co ciekawe, radna Ewa Jaromi-Świerk nie jest obecnie członkiem żadnej komisji w Radzie Gminy Radymno. Odgórnie chciano ją przydzielić do prac w komisji rolnictwa, ale ona sama nie wyraziła na to zgody, a zgoda radnego jest wymagana. Jak argumentowała, nie jest rolnikiem, a poza tym obawia się, że w komisji rolnictwa współpraca w dobrej atmosferze będzie niemożliwa. – Obawiam, że współpraca nie będzie się układała i nie będzie to służyło wspólnemu dobru – mówiła. Radna Jaromi-Świerk wyraziła wolę pracy we wszystkich innych komisjach, ale nie spotkało się to z zainteresowaniem osób, które przygotowywały uchwałę.
Hubert LEWKOWICZ
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Typowa Polska samorządowa, małomiasteczkowo-wiejska, Wiązownica, Radymno, Jarosław. Samo rządzimy i nikt niech się nie wtrąca, Radni zazwyczaj na łańcuszku włodarzy.
Tak jest i erzeczywistośc powiatowa, sejmowa etc. To co pisowski dyktat zrobił z samorzadnością to skandal historyczny. Wystarczy chyba najświeższy przykład dykrektora Lasów Państwowych, który na konferencji publicznie nawołuje do głosowania właściwego i wybrania prawicy - w zamian za to jest już dyrektorem i... zostanie na dłużej, jak Solidarna Polska będzie na topie jeśli jej Kaczyński - wodzu pozwoli. Skandaliczne rządy, koszmarne czasy...
Pani Ewo i Józefie jest taka instytucja jak NIK przez te parę lat jak pełniliście mandaty napewno macie ciężkie dowody na malwersacje tego człowieka z lasu on już na pewno nie będzie pełnił żadnego stanowiska w administracji publicznej do lasu też go nie przyjmą ale za wszystkie celowe błędy będzie musiał odpowiedzieć także czekamy nie jeden cierpi za niego do roboty!!!!!
Wstyd straszne , to człowiek z chorym ego Psychiatryk nic więcej , skarbniczka zepsuta zakomeksiona niedowartościowana baba fuj .Radni posłuszne pieski . Ale Wójt nie widzi jak go w h... robią hihihihihi
Kochani czekamy na : ,,,, karawana dalej jedzie '"""" Hahahahaha Coś zasnęli :););)
Hahaha- a jest tam jakiś wójt? przecież tego pana co nazywają wójtem nigdy nie ma - od 3 lat nie spotyka się z mieszkańcami, nie odbiera telefonów, awantury z radnymi. Tak naprawdę gminą "sterują" zarządzeniami 2 "panie" i robią co chcą. Jak się obejrzy ze 2 -3 sesje to tą gminą jakieś organy nadzoru powinny się zainteresować- wcale się nie dziwie że radni, którzy mają cokolwiek wiedzy i wyobraźni nie chcą w tym bałaganie uczestniczyć. Nawet dokumentów na sesję nie potrafią przygotować. Zero wiedzy i kompetencji - liczy się koryto. Tylko szkoda nas- mieszkańców. Czas to towarzystwo pogonić.
Szanowni czytelnicy , mieszkańcy gminy Radymno przecież wystarczy przypomnieć poprzednią kadencję ,na okrągło odwołania i powołania na różne funkcje w radzie. Tradycji stało się zadość .Dziwne ???
Droga pani Radna Jaromi-Świerk, a ile były warte pani srebrniki za odwołanie pana radnego Skrzyszewskiego z funkcji Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, kiedy była pani w większości? Ta sama historia, tylko teraz zadziałała w drugą stronę.