Reklama

Ks. prałat Marian Rajchel spoczął w krypcie w Jarosławskim Opactwie

Ks.prałat Marian Rajchel został pochowany 14 stycznia w krypcie w Jarosławskim Opactwie. Planowane jest umieszczenie tablicy pamiątkowej oraz otwarcie sali pamięci poświęconej ks. Marianowi.Na ten cel można przekazać datki.

We wtorek 12 stycznia o godz. 9.20 zmarł ks. prałat Marian Rajchel, ceniony spowiednik i rekolekcjonista, egzorcysta, wykładowca, założyciel gazetki parafialnej "Ave Maria" oraz rozgłośni radiowej o tej samej nazwie, dziś Radia Fara. Długoletni proboszcz parafii NMP Królowej Polski w Jarosławiu.

 

Ks. prałat Marian Rajchel urodził się w 1937 roku. Posługę kapłańską pełnił przez 59 lat, z czego 46 lat w Jarosławiu. Wcześniej był wikarym w Babicy, Jaśle, Radymnie, administratorem w Nisku i Macach, następnie wikariuszem w Łańcucie, aż został proboszczem i twórcą parafii NMP Królowej Polski w Jarosławiu, którą zarządzał przez 22 lata. Już w trakcie pełnienia funkcji wikarego studiował na KUL-u. Tworząc parafię NMP Królowej Polski, wybudował najpierw drewniany, a później murowany kościół. Był inicjatorem powstania wielu wspólnot i stowarzyszeń. Zorganizował wykłady biblijne, poradnictwo rodzinne, Kuchnię im. Brata Alberta, świetlicę dla dzieci z rodzin patologicznych, spotkania dla osób starszych, niepełnosprawnych i Anonimowych Alkoholików. Zainicjował funkcjonowanie Księgarni św. Maksymiliana, był założycielem gazetki parafialnej „Ave Maria”. Był także twórcą pierwszej w Archidiecezji Przemyskiej katolickiej rozgłośni radiowej." Ave Maria", której był dyrektorem. Był autorem wielu książek, dwie z nich ukażą się pośmiertnie.

Wykładał psychologię w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu, a później w Seminarium Duchownym w Gródku Jagiellońskim na Ukrainie. Na emeryturę przeszedł w 2007 roku, ale posługę kapłańską pełnił do końca swego życia.

Był uczestnikiem, pieszych pielgrzymek na Jasną Górę, do Wilna i Lwowa. Otrzymał Złotą Odznakę „Za Zasługi dla Miasta Jarosławia”, Nagrodę Burmistrza Miasta Jarosławia „Jarosław” oraz nagrodę Zarządu Województwa Podkarpackiego.

W czwartek 14 stycznia w Kolegiacie w Jarosławiu żegnało go wielu kapłanów na czele z metropolitą przemyskim abp. Adamem Szalem, wielu wiernych i przedstawicieli wielu instytucji.

– Tę ziemską pielgrzymkę przeszedł z ludźmi potrzebującymi, dobrego słowa, wsparcia, uwolnienia od zła. Dzisiaj dziękujemy za jego życie, dziękujemy Bogu, że dał mu powołanie, siły. I chociaż nie raz te siły fizyczne zdawały się słabnąć, duchem był silny do samego końca. Dziś dziękujemy Panu Bogu i dziękujemy jemu, że odczytał powołanie, że na tej drodze, po której szedł i był wierny we wszystkich szczegółach – mówił podczas homilii pożegnalnej abp Adam Szal.

– Odszedł pasterz, co ukochał lud – mówił podczas pożegnania ks. prałat Marian Bocho, proboszcz parafii Bożego Ciała w Jarosławiu. W imieniu kolegów dwunastu księży, którzy jeszcze pozostają przy życiu, wspólnie wyświęconych 18 czerwca 1961 roku, ks. Mariana pożegnał ks. bp Edward Frankowski z Sandomierza. Wspomniał jego trudne życie, wyrzucanie ze szkoły przez UB, później z pracy. – Ksiądz Marian po trudnych doświadczeniach cieszył się kapłaństwem. Mówił często: „Kapłaństwo święte szczęściem zwę”. Wszyscy, którzy mieli to szczęście obficie korzystać z jego duchowych darów, mogli widzieć w nim proroka, który, jak Eliasz, był jak ogień, a słowo jego płonęło jak pochodnia w konfesjonale, na ołtarzu, na ambonie, na wykładach, w audycjach radia, które założył, na rekolekcjach, spotkaniach i konferencjach, na spotkaniach indywidualnych, które bardzo cenił sobie. Z odwagą i mocą Ducha Świętego stawiał opór szerzącej się pladze demonizmu. Gotowy był iść z pomocą udręczonym ludziom z niezmordowaniem, z pełnym poświęceniem, w dzień i w nocy, a zarazem z radością w sposób cichy i pokorny, z pełni powierzoną mu misją egzorcysty. Ks. Marian to maryjny kapłan. Przez Maryję prowadził ludzi do Jezusa. Prowadził 50 pielgrzymek do Maryi, której bezgranicznie się oddał – podkreślał ks. bp E. Frankowski. – Dziękujemy tobie, nasz przewodniku, za wspaniałe świadectwo świętości, jakie nam dałeś. Za wszystkie dzieła, które umiłowałeś.

Swojego poprzednika w imieniu parafian pożegnał także proboszcz parafii NMP Królowej Polski ks. Krzysztof Szczygielski. – Nie dzieliłeś ludzi na ważnych i nieważnych. Byłeś kapłanem, który ma serce według Serca Jezusowego. Widziałeś zło. Umiałeś odróżnić dobro od zła. Jak Maksymilian wybrałeś mądrą drogę środków masowego przekazu. Wiedziałeś, że bez czytania, bez słuchania, bez wskazówek nie poradzimy sobie – ks. K. Szczygielski wspomniał także o wielkim dziele – budowie świątyni. – Chcę powiedzieć w imieniu wszystkich z całego serca: Dziękuję Ci.

Ks. Marian Rajchel został pochowany 14 stycznia w krypcie w Jarosławskim Opactwie. Nad kryptą zostanie umieszczona skarbona, do której można składać ofiary pieniężne. Będą one przeznaczone na Msze gregoriańskie w intencji ks. prałata.

W Opactwie Jarosławskim planowane jest umieszczenie tablicy pamiątkowej oraz sali pamięci poświęconej ks. Marianowi.

Na ten cel można przekazać datki na konto bankowe:

58 9096 0004 2001 0042 7517 0001

Rektorat św. Mikołaja; ul. Benedyktyńska 5; PL 37-500 Jarosław; Bank Spółdzielczy Jarosław;

Dopisek: Na cele kultu religijnego - tablica.

Kod BIC/SWIFT dla przelewów z zagranicy: „POLU PL PR”

Ewa KŁAK-ZARZECKA

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do