
Jest to wspaniały wieczór dla wszystkich państwa – mówił Mirosław Karapyta, autor obrazów, których wernisaż odbył się w Dworze w Boratynie. Sobotni wieczór był rzeczywiście wyjątkowy, bo pejzaże M. Karapyty przedstawione były w oprawie muzycznej piosenek włoskich i francuskich wykonanych przez Wojciecha Bardowskiego oraz Aleksandrę Wajdę.
Wojciech Bardowski znany jest naszym Czytelnikom z koncertów w Domu Bankietowym Magnolia w Kisielowie, gdzie często gościliśmy. W sobotę 21 września wystąpił w zabytkowym dworze w Boratynie wraz z młodym talentem - Aleksandrą Wajdą z Przeworska. Podczas wieczoru nazwanego „La Bohéme…” zaśpiewali znane i lubiane piosenki francuskie i włoskie. W przerwie koncertu odbyło się otwarcie wystawy. Artyście Mirosławowi Karapycie towarzyszyła Maria Anna Drostek, jego nauczycielka języka rosyjskiego w jarosławskim Plastyku. To także pierwsza właścicielka, która uratowała zabytek w Boratynie przed zniszczeniem. Później przekazała go swojemu synowi, a
ten zaś jej wnukowi.
Mirosław Karapyta opowiadał o swoich obrazach, które można było nie tylko obejrzeć i podziwiać, ale także kupić. – Sztuka to środek porozumiewawczy pomiędzy wykonawcą-twórcą, a odbiorcą. Ja pozostawiam państwu pole do odbioru. To państwo jesteście twórcami, to wy interpretujecie to, co artysta chciał powiedzieć. W muzyce jest podobnie – mówił M. Karapyta. Słowa jego potwierdził śpiewak Wojciech Bardowski: – Jeśli odbiorca słucha, to chce się pokazać jeszcze bardziej to, co ma się najpiękniejsze – podkreślał.
Publiczności ciężko było pożegnać się z artystami. Bisy zostały wykonane wspólnie, bo kto nie zna francuskiego przeboju „Champs Elysees”. – Takie miejsca jak Boratyn, Magnolia, to dowód na to, że potrafimy normalnie spędzać czas. Kultura łączy ludzi. I w takich chwilach, kiedy mówi się o tym, czy jest dialog czy nie ma dialogu, platformą porozumiewawczą jest właśnie kultura – mówił, dziękując za obecność publiczności Mirosław Karapyta.
Ekz
Fot. Ewa KŁAK-ZARZECKA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie