
Co jakiś czas woda w kranie jest brunatna. – Żartujemy, że nie trzeba kupować herbaty. Wystarczy woda, która od razu ma ciemny kolor – mówi mieszkanka Hawłowic. Ale to śmiech przez łzy. Bo ludzie płacą za wodę, a dostają za to ciemny płyn.
Problem zgłosili nam i mieszkańcy samego Pruchnika, i Hawłowic. Jest to więc z pewnością problem całej gminy. Jak mówi mieszkanka centrum miasta, kiedyś brunatna woda pojawiała się rzadziej, teraz ten problem powraca częściej, zwłaszcza w czasie weekendów. – W dodatku nie wiemy, kiedy można się spodziewać takiej wody. Nie ma żadnej informacji – twierdzi kobieta. Dodaje, że po zgłoszeniu problemu, woda przez jakiś czas robi się lepsza, ale kłopot potem wraca. – Ale nawet wtedy, gdy wydaje się, że woda jest przezroczysta, ma kwaśny smak, a na dnie zostaje osad – podkreśla. Mieszkanka Pruchnika mówi, że do picia i gotowania używa teraz tylko wody kupowanej w butelkach, ale to się wiąże z dodatkowymi kosztami. – Nie da się tak żyć. Woda z kranu wygląda tragicznie, a trzeba za nią płacić – zaznacza nasza rozmówczyni.
Burmistrz: Wskażemy miejsce poboru wody
– Woda jest brudna i śmierdząca, a pieniądze za nią biorą. Niby miały być te rachunki umorzone, ale nigdy do tego nie doszło. Ich zdaniem wszystko jest w porządku. Oni twierdzą, że woda, pomimo takiego koloru, nadaje się do spożycia – opowiada mieszkanka Hawłowic. Jak dodaje, ludzi nie stać na to, by wciąż kupować wodę w butelkach, a władze gminy lekceważą problem. Jej zdaniem, skoro ludzie płacą za wodę, to powinni mieć ją dostarczaną w inny sposób, w przypadku, gdy z kranu płynie ciecz o kolorze brązowym.
Burmistrz miasta i gminy Pruchnik Wacław Szkoła zdaje sobie sprawę z tego, że jakość wody to bardzo duży problem. – Brakuje nam wody dobrej jakości. Obecna stacja uzdatniania nie jest w stanie zrobić tego w odpowiedni sposób – mówi. Dodaje, że w celu poprawy jakości wody gmina rozpoczęła inwestycję przebudowę i rozbudowę stacji uzdatniania wody w Hawłowicach. Ale na efekty trzeba będzie poczekać dwa lata. Na razie gmina ponosi koszty związane z dostarczaniem wody, więc Wacław Szkoła twierdzi, że jeśli mieszkańcy nie chcą płacić za wodę złej jakości, powinni przystać z niej korzystać. – Jeśli zgłoszą się do nas, wskażemy im inne miejsce poboru wody – dodaje.
hl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Macie tam więcej tematów w tym pruchniejącym bagnie. Zacznijcie pisać a zobaczycie jak popyt na gazetę się zwiekszy. Mieszkaniec Hawłowic.
Podobna sytuacja jest w Jodłówce.Gmina i Burmistrz mają gdzieś daleko mieszkańców.Podnoszą opłaty a woda jak gnojówka