
Małgorzata Ostrowska to na scenie wulkan energii, a przede wszystkim wokalistka obdarzona niepowtarzalnym głosem. Jeśli do tego dodać utwory, które wszyscy dobrze znamy i śpiewamy wraz z wykonawczynią, musi wyjść świetny koncert. Nie inaczej było podczas koncertu na zakończenie sobotniej odsłony Dni Jarosławia.
Małgorzata Ostrowska zaśpiewała sporo utworów z czasów największych sukcesów Lombardu. Usłyszeliśmy takie hity jak „Gołębi puch”, „Stan gotowości” „Szklana pogoda”, „Śmierć dyskotece!”, czy zaśpiewny na bis „Mister of America”. Były też piosenki z solowej działalności Małgorzaty Ostrowskiej, m.in. „Szpilki” i „Rzeka we mnie”. Nie zabrakło nowości z ostatniej płyty „Legenda”. Publiczność żywiołowo zareagowała na „Meluzynę”. To piosenka ze ścieżki dźwiękowej filmu „Podróże Pana Kleksa”, która pomimo upływu lat wciąż cieszy się powodzeniem. Wokalistka przed jej wykonaniem zapowiedziała, że zabiera słuchaczy w krainę dzieciństwa,, a przy dźwiękach |Meluzyny” w górę wzbiły się setki baniek mydlanych. Po koncercie burmistrz Marcin Nazarewicz i jarosławski artysta Ireneusz Janicki przekazali wokalistce kwiaty oraz obraz, który będzie jej przypominał ten koncert na Rynku w Jarosławiu.
Przed gwiazdą wieczoru na scenie w Rynku wystąpili: Sad Smiles, 4 Panthers i Agnieszka Mierzwa & Ariels. Cały czas czynne były żarciowozy, które rozstawiły się na płycie Rynku. Były też dmuchawce i animacje dla dzieci.
W niedzielę kolejny dzień wydarzenia. Wystąpią: zespół wokalny Leo z CKiP, Słowianki i Winyl Band. Zaplanowano ponadto pokaz zabytkowych saabów. Nie zabraknie też innych atrakcji, animacji i konkursów.
FOT. Hubert Lewkowicz, Ewa Kłak-Zarzecka
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ta Kobieta jest nie do zdarcia ! :) No i jak jej nie Kochać !!!!!!!!
Dlaczego już nie śpiewa w grupie Lombard?
Drugi dzień to kicz dla pospólstwa !
Gratuluję Ci ... głupoty :)))))
Włącznie Republikę nie dajcie się nabić w butelkę