
Zabawy, występy, kiermasz rękodzieła, pyszne jedzenie i koncert gwiazdy imprezy – zespołu Łzy. To tylko niektóre z atrakcji tegorocznych Dni Pruchnika. W dwudniowe świętowanie wpisane były także tradycyjne Pruchnickie Sochaczki na pruchnickim Rynku.
Dwa dni trwały Dni Pruchnika 2018. W sobotę uczestnicy imprezy mogli m.in. podziwiać pokaz sztuk walki I wysłuchać koncertu zespołu Rekord. Na targowisku „Mój Rynek” rozstawione były stoiska, na których na każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Gwiazdą sobotniego wieczoru był zespół Baflo, a dzień zakończyła zabawa taneczna przy muzyce Mister Band. W czasie Dni Pruchnika rozstawione było też wesołe miasteczko, z którego korzystało wielu chętnych.
Dzień drugi zabawy był specyficzny. Impreza nie tylko trwała na targowisku „Mój Rynek” i w parku, gdzie stała scena główna. Na Rynku pojawili się rękodzielnicy, artyści, twórcy i osoby sprzedające tradycyjne wyroby spożywcze. To znak, że w sercu Pruchnika zagościła impreza, która tutaj odbywa się od lat – Pruchnickie Sochaczki. Można było skosztować tradycyjnych smakowitości i popróbować swoich sił w pracowni garncarskiej. Byli też rzeźbiarze, malarze, wikliniarze. Na scenie w Rynku bawiła publiczność m.in. kapela Gacoki. Swoim tańcem zachwyciły młode tancerki, a rozśmieszał widzów kabareciarz Mateusz Romanik.
Przed sceną w parku trwały konkursy. Wybrani zostali top modelka i top model Dni Pruchnika 2018, były też zagadki z nagrodami i wspólne tańce. Im bliżej było godziny 21, tym pod sceną w parku pojawiało się coraz więcej osób. Kiedy na estradzie pojawił się zespół Łzy, plac zapełniony był fanami. W czasie koncertu nie zabrakło energii, decybeli i znanych przebojów, a także nastrojowych chwil. Niedzielę zakończyła zabawa przy muzyce DJ Hano.
hl
FOT. Hubert LEWKOWICZ
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Obejrzałem pierwsze minuty filmu. Jezus Maria, co to było? Skąd te kluch machające torebkami? Skąd ten konferansjer naśladujący spikera walk bokserskich w USA Buffera? Czy jeśli małe miasteczko, to musi być kicz i beznadzieja?