
Mieszkańcy domostw przy ulicy Dojazdowej cieszą się, że od ubiegłego roku mają nową nawierzchnię jezdni. Problem polega jednak na tym, że kierowcy nazbyt ochoczo korzystają z tych dobrodziejstw.
Ulica Dojazdowa po wielu latach została wyremontowana. Ma nową nawierzchnię. To ulica miejska, więc to władze miasta przebudowę przeprowadzały i ustawiają znaki na ulicy. I właśnie w sprawie znaków, a w zasadzie ich braku, interweniowali w naszej redakcji mieszkańcy. Ich zdaniem nowa nawierzchnia sprawia, że kierowcom jadącym ulicą Dojazdową czasem wydaje się, że są na torze wyścigowym. Interweniujący apelują więc, by rozważyć postawienie tam znaku ograniczającego dopuszczalną prędkość. Władze miasta obiecują, że pochylą się nad tym problemem. – Z zebranych informacji wynika, że nie było do tej pory interwencji ze strony mieszkańców zmierzających do ustawienia oznakowania ograniczającego prędkość. Jeśli mieszkańcy o to proszą za pośrednictwem redakcji, to oczywiście rozpoznamy temat i w razie potrzeby znaki ograniczające prędkość zostaną ustawione – zapewnia Iga Kmiecik z kancelarii burmistrza Jarosławia.
hl
FOT. Hubert LEWKOWICZ
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie