
Nadal poszukiwane są dwa psy, jeden w typie owczarka niemieckiego, drugi czarny kundelek. Zaginęły 5 września br. w godzinach porannych z okolicy ul. Dolnoleżajskiej w Jarosławiu. Ostatni raz widziane były w Morawsku i tam ślad po nich zaginął.
- Nadal ich poszukujemy. Po prostu zapadły się pod ziemię. W tym momencie mogą być już wszędzie. Proszę, zwróćcie uwagę czy w okolicy, po sąsiedzku nie pojawiły się nowe psy. Być może ktoś ich przygarnął i nie jest świadomy że ich szukamy – mówi właścicielka. - Będziemy ich szukać do skutku - przyjaciół nie zostawia się w potrzebie.
Jeżeli ktoś widział te psy, prosimy o kontakt z właścicielem - nr tel. 724-925-921.
Właściciele zapewniają anonimowość.
(s.)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dwa wyjścia jak nieszczęścia - albo rozgrzany myśliwy (a tych aż rojno po polach co widać po rozsypanej kukurydzy 10m od ambon), albo wilki. Jeśli wilki to trudno - prawo natury, ale jeśli ta patologia z granatowymi nosami i przepitymi oczami schowanymi za fotochromami to niech ich Tusk rozmontuje w piź..c jak najszybciej!
Jakieś kompleksy ? tussk to może im naskoczyć bo oni są nad nim :)
Do Bieniowa - z tym schorzeniem przyjmują całodobowo w Jarosławiu w "prewentorium" przy ulicy Kościuszki. Nie potrzebne jest w Twoim przypadku skierowanie od rodzinnego, wystarczy sam wywiad i już masz za friko ciepły posiłek i opierunek. Jak wynika z Twojego wpisu to przy tym schorzeniu wskazane są systematyczne elektrowstrząsy dwa razy na dobę w przeciągu dwóch tygodni bez gwarancji stu procentowego skutecznego osiągnięcia sukcesu w leczeniu. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Ale wczoraj jadlem dobrego kebaba.
Oooo k....wa ja też !
Jak to zaginęły ? Ukradł je ktoś z posesji ? Wyparowały ? A może uciekły.