
Piłkarki ręczne JKS-u kroczą od wygranej do wygranej. W kolejnej serii gier odniosły kolejne zwycięstwo, chociaż nie mogły zagrać w pełnym składzie.
Wesoła Warszawa - SPR JKS Jarosław 26:35 (8:10)
Wesoła: Osińska, Serafin, Mazur – Gutowska 6, Haraszkiewicz 5, Robak 4, Skoczeń 4, Andrzejewska 2, Malinowska 2, Chmielecka 1, Godlewska 1, Nosecka 1, Grabowska.
JKS: Backiel, Kulpa, Musakova – Wojtaszek 3, Kozdrowicz, Leżucha, Luberecka 6, Amanda Szymborska 5, Aleksandra Szymborska, Rygiel 4, Moszkowicz, Strzębała 3, Shupik 10, Turkalo 4.
Sędziowali: K. Dąbrowski i P. Staniek (Kilce). Kary: 12 i 8 min. Widzów 100.
Czarno-niebieskie wygrały w Warszawie z Wesołą zdecydowanie. Nasz zespół poradził sobie na trudnym terenie mimo, że na mecz pojechał bardzo osłabiony. Na dodatek już na samym początku pojedynku bolesnej kontuzji palca doznała Aleksandra Szymborska, która nie mogła kontynuować gry. JKS-owi nie przeszkodziło to jednak w odniesieniu zwycięstwa. Jarosławianki szybko zdobyły gola i powiększały przewagę. Rywalki próbowały poderwać się w końcówce pierwszej połowy, ale po przerwie podopieczne trenera Vita Telkeygo jeszcze bardziej przyspieszyły i było po herbacie.
Wcześniej Piłkarki JKS-u pokonał San Jarosław. Nie mogło być inaczej. JKS wygrał jak chciał, chociaż poprzedni tydzień nie był dla zespołu łatwy. – Niestety nie omijają nas kontuzje. Te poważne wyeliminowały na dłuższy czas Wiktorię Wilczak i Nicol Chundak. Teraz z urazami walczą Amanda Szymborska i Alona Shupik – mówił Vit Teleky, trener JKS. Ta ostatnia już w meczu w Lublinie miała spory problem z nogą i niemalże do samego końca nie było wiadomo, czy w meczu z Sanem będzie mogła zagrać. Mimo kłopotów szczypiornistki JKS-u spokojnie poradziły sobie z kolejnymi rywalkami. San od znacznie wyższej porażki uratowała bramkarka Sabina Kubisztal. JKS zaczął od prowadzenia, ekipa gości zdołała jeszcze wyrównać, ale na więcej gospodynie już nie pozwoliły. Podopieczne trenera Vita Telekyego spokojnie budowały przewagę i kontrolowały sytuację. San długo „stał” na trzech golach. Na przerwę JKS schodził z 8-bramkową zaliczką, potem jeszcze zwiększył dystans. Przy głośnym dopingu czarno-niebieskie raz po raz dziurawiły siatkę rywalek, ale grały nierówno i wtedy przeciwniczki trochę odbudowywały dystans – Trzeba jasno powiedzieć, to nie są roboty. Mamy trudne mecze przed sobą, nie ma co się podpalać. Wynik nie był zagrożony ani przez moment. Dziewczyny zrobiły swoje, być może trochę za szybko się rozluźniały, ale celem nie było sprawienie lania gościom. Mieliśmy wygrać, zagrać dla kibiców, a teraz myślimy już o kolejnym, bardzo trudnym meczu w stolicy – podsumował Robert Wojtaszek, prezes SPR JKS. Nim to jednak się stanie piłkarki JKS-u czeka jeszcze jeden pojedynek z Sanem, tym razem w ramach Pucharu Polski na szczeblu okręgu. Ten mecz zostanie rozegrany już w najbliższą środę 14 listopada o godzinie 16:30.
Marek WISZ
FOT. Krzysztof PESZKO
W sobotę (24. listopada) piłkarki JKS-u zagrają z wiceliderem rozgrywek – drużyną Varsovii Warszawa. Mecz w Jarosławiu rozpocznie się tradycyjnie o godzinie 19:00.
POZOSTAŁE WYNIKI: SPR Olkusz - Imperium Katowice 27:28 (12:14); AZS UMCS Lublin - AZS AWF Warszawa 23:23 k.3:5 (13:10); Varsovia - Otmęt Krapkowice 36:21 (22:12); San Jarosław - Olimpia Beskid Nowy Sącz 19:26 (10:13); MTS Żory - Sośnica Gliwice 26:36 (11:20).
1. JKS 8 21 267-179
2. Varsovia 8 21 236-175
3. Sośnica 8 18 241-188
4. Imperium 8 18 211-185
5. AZS UMCS 7 13 179-161
6. AZS AWF 7 10 191-199
7. Wesoła 7 9 177-179
8. Olkusz 6 9 182-179
9. Olimpia 7 7 172-207
10. San 8 6 164-203
11. MTS 8 3 188-245
12. Otmęt 8 0 148-256
SPR JKS drugi raz nie dał szans Sanowi
W meczu Pucharu Polski szczypiornistki JKS-u zagrały z Sanem. Podobnie jak w starciu ligowym górą były „czarno-niebieskie”, które nie miały żadnych problemów z odniesieniem zwycięstwa.
SPR JKS Jarosław - San Jarosław 31:26 (16:10)
JKS: Backiel, Kulpa, Musakova - Wojtaszek 1, Kozdrowicz 1, Leżucha 1, Amanda Szymborska 7, Luberecka 3, Aleksandra Szymborska 3, Rygiel 2, Moszkowicz, Strzębała, Shupik 7, Turkalo 6.
San: I. Ochońska, Dziura - Brzozowska, Bartuzel 2, Piśko 2, A. Zięba 2, Płocica 2, Gałat 1, Chrapek 2, Kostuch 4, Rychlicka, A. Ochońska 5, Ż. Zięba 1, Majerczyk-Paśnik 5, Galas.
Sędziowali: Pelc i Prezlaf (Rzeszów). Kary: 10 i 4 min. Widzów 450.
PIŁKA RĘCZNA – II LIGA KOBIET
SPR JKS II Jarosław - Cracovia 20-35 (9-16)
JKS II: Backiel, Mitura – Wojtaszek 8, Nycz, Leżucha, Naleśniak, Kiełbasa, Kozdrowicz 2, Ulma, Moszkowicz 7, Nowogrodzka, Bartoszek 2, Teper 1, Czwałga, Rygiel, Szot.
Sędziowali: Piątek i Szestakow (Rzeszów).Kary: 8 i 8 min. Widzów 200.
POZOSTAŁE WYNIKI: Handball Rzeszów - Zgoda Ruda Śląska 22:32 (11:15); Imperium II Katowice - Start Michałkowice 29:27 (19:14); Start Pietrowice Wielkie - Tor Dobrzeń Wielki 27:22 (15:13).
1. Zgoda 4 12 122-77
2. Cracovia 3 9 106-53
3. Start P. 4 6 107-105
4. Handball 4 6 98-107
5. Start M. 4 6 112-115
6. Tor 5 6 96-129
7. JKS II 5 3 111-139
8. Imperium II 5 3 103-130
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie