Nie będzie remontu fontanny w Parku „Baśki” Puzon w Jarosławiu. A przynajmniej nie będzie go w tym roku. Na wniosek burmistrza Rada Miasta Jarosławia przeniosła zaplanowane na tę modernizację 150 tys. zł i przeznaczyła je na remont dróg.
W Parku Miejskim im. Czesławy „Baśki” Puzon coraz częściej odbywają się koncerty i inne wydarzenia kulturalne. Niedawno pisaliśmy o tym, że mieszkańcy chcą, by w parku pojawiła się toaleta, bo sam park jest często odwiedzanym miejscem przez całe rodziny, dzieci i ludzi starszych. Ale nie tylko brak toalety doskwiera mieszkańcom. Od kilku lat nieczynna jest parkowa fontanna, na co także zwracali uwagę jarosławianie. Temat remontu fontanny przewijał się od jakiegoś czasu (my również poruszaliśmy ten temat) i w budżecie na ten rok takie zadanie ujęto.
Kosztorys inwestorski tych prac opiewał na 150 tys. zł i tyle Rada Miasta Jarosławia zabezpieczyła w budżecie. Ale okazało się, że obecny koszt przewyższa ten kosztorys prawie dwukrotnie. Na wykonanie zadania trzeba około 280 tys. zł, jak można przeczytać w uchwale. Burmistrz postanowił więc nie remontować w ogóle tej fontanny w tym roku, ale przenieść zadanie na rok kolejny. Zaproponował przeniesienie tych 150 tys. zł na remont dróg miejskich.
– W ubiegłych latach został wykonany I etap modernizacji fontanny, w roku bieżącym planowaliśmy wykonanie II etapu. W budżecie miasta Jarosławia przewidziano kwotę na to zadanie w wysokości 150 tys. zł, jednak jego koszt z uwagi na znaczny wzrost cen materiałów i robocizny, byłby praktycznie dwukrotnie większy od planowanego. Po przeprowadzeniu procedur przetargowych okazało się, że na zrealizowanie większości zadań zaplanowanych w budżecie na 2022 rok przed wzrostem cen, brakuje pieniędzy (a są to inwestycje z dofinansowaniem zewnętrznym, więc priorytetowe do wykonania). Zaproponowano w stosownej w uchwale przeniesienie tych pieniędzy, aby pokryć wyżej wymienione braki – mówi Iga Kmiecik, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Jarosławia.
Tyle tylko, że w trakcie ostatniej sesji Rady Miasta zastępca burmistrza Wiesław Pirożek wspominał o metodzie „in-house”, a więc próbie zleceniu zadania jarosławskiemu Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Jak wiadomo, PGKiM nie dysponuje urządzeniami potrzebnymi do funkcjonowania fontanny, maszynowni i sterowni, a więc musiałoby je kupić jako pośrednik. Radny Wiesław Strzępek pytał więc, czy nie byłoby zasadne po prostu rozpisanie przetargu na całe zadanie, bo być może jakaś firma zewnętrzna mogłaby to zadanie wykonać taniej. Waldemar Paluch stwierdził krótko, że nie byłoby zasadne. Dlaczego? – Realizujemy zadania związane z pozyskaniem dofinansowania na drogi gminne. To jest dla nas najważniejsze, dlatego proponujemy, by w tym roku fontanny nie remontować – tłumaczył burmistrz. Wiesław Strzępek posumował tę wymianę zdań stwierdzeniem, iż żałuje, że burmistrz nie pozostawił tego do decyzji rady. W odpowiedzi burmistrz Paluch stwierdził, że właśnie pozostawił, a on przygotował tylko uchwałę.
Fontanna w Parku Miejskim Czesławy Puzon ps. „Baśka” remont przeszła w 2010 roku, w wyniku realizacji wspólnego projektu Jarosławia i Humennego w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska - Republika Słowacka 2007- 2013 - Projekt „Zielone dziedzictwo - Parki Jarosławia i Humennego. Jak można przeczytać na stronie UM Jarosławia, wykonano wówczas iluminację fontanny wraz z przebudową niecki, instalacji nawadniających itp. Fontanna „zagrała” m.in. w filmie z 2012 roku, w którym czterokrotny mistrz olimpijski Robert Korzeniowski opowiada o swoim dzieciństwie spędzonym w Jarosławiu. Szkoda, że dziś ani iluminacja, ani sama fontanna nie może cieszyć już oczu spacerowiczów. I w najbliższym czasie cieszyć nie będzie.
hl
Fot. Hubert LEWKOWICZ
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wg.redakcji nieczynna kilka lat, czyli ile...