Reklama

Ogromne inwestycje czy ogromne zadłużenie miasta?

Prawie 54 mln zł to kwota długu, który obecnie obciąża miasto. Burmistrz tłumaczy, że ogromne inwestycje, które prowadzi miasto wymagają wkładu własnego, a więc kredytów. Radni opozycyjni podkreślają jednak, że od czasu objęcia fotela burmistrza przez Waldemara Palucha zadłużenie rośnie zbyt mocno.

Sprawa zadłużenia miasta jest jednym z koronnych argumentów w dyskusji o stanie jego finansów. Wypływa przed każdymi wyborami, kiedy to pretendenci do objęcia funkcji wójta, burmistrza lub prezydenta wyciągają kwoty kredytów i zobowiązań pozostałych do spłaty. Podobnie jest podczas sesja absolutoryjnych i budżetowych, kiedy to o zadłużeniu mówi się w kontekście już urzędujących włodarzy.

Ogromne czy nie ogromne?

Nie inaczej było podczas tegorocznej budżetowej sesji Rady Miasta Jarosławia. Sprawę zadłużenia poruszyła radna Wanda Czerwiec (PIS), która zauważyła, że burmistrz Waldemar Paluch mówiąc o pokryciu deficytu budżetowego, nie wspomniał o kolejnym kredycie w kwocie ponad 10 mln zł. – Ominął pan najwyższą kwotę. Bardzo proszę o rzetelność – apelowała radna. – Mamy ogromne inwestycje, mamy ogromne wsparcie środków zewnętrznych i na ten cel potrzebujemy środków własnych – odpowiedział burmistrz. – Czy uważa pani, że nie powinniśmy realizować inwestycji na terenie miasta i brać kredytu, czy powinniśmy jednak rozwijać miasto i iść w ogromne inwestycje, które od wielu lat realizujemy, pozyskując środki na ten cel? To jest moje krótkie pytanie – pytał burmistrz. – A moja krótka odpowiedź jest taka, że pan nadużywa słowa „ogromny”. Ogromne środki, ogromne inwestycje. To jest kwestia odniesienia. Co dla pana jest ogromne, dla kogoś może nie być ogromne. Ja jestem zdania, że trzeba miasto jak najmniej zadłużać. Po prostu. Trzeba z ołówkiem w ręku wyliczać pewne rzeczy. Mamy poprzedni budżet i wiemy, że były rzeczy niewykorzystane, przeszacowane – ripostowała radna Czerwiec. Jak dodała, chodzi o oszczędne gospodarowanie, bo kolejny kredyt jest zwiększaniem długu.

Stanowczo ogromne – mówi burmistrz

Waldemar Paluch odpowiedział, że nie na darmo używa terminu „ogromne” i pokazał przygotowaną tabelę, z której wynikało, ile było kredytów i ile inwestycji realizowano w poprzednich latach. Jak udowadniał, w ślad za kredytami, które w ostatnich latach wynosiły 10 mln zł rocznie (wyjątkiem był rok 2018, kiedy kredyt wyniósł 15 mln zł, co burmistrz tłumaczył obniżką podatków przez poprzednią radę miasta), szły inwestycje, które w ostatnich latach przekraczały 20 mln zł rocznie (w 2018 roku – 30 mln). Miasto co roku spłacało około 5 mln zł (wyjątkiem był rok 2018, kiedy spłacono 10 mln zł). Burmistrz udowadniał, że za jego kadencji zrealizowano inwestycje warte ponad 114 mln zł, a zadłużenie miasta wzrosło w tym czasie o 17 mln zł. – Tak naprawdę zaciągamy kredyty w wysokości niecałych 15 procent do inwestycji, które realizowaliśmy – podkreślił. – To są fakty. Stanowczo podkreślam, że są to ogromne inwestycje – dodał Waldemar Paluch.

 

Na koniec roku 72 mln długu?

Radny Mariusz Walter (PiS) zauważył w czasie dyskusji, że kwota zadłużenia proponowana w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta Jarosławia na koniec 2021 roku to 72 mln zł. Jak stwierdził, w porównaniu z końcem 2014 roku dług wzrośnie więc dwukrotnie. – Mieszkańców nam ubywa, wrasta dług na głowę mieszkańca. Owszem, czasem jest zasadność wzięcia kredytu, czasem jej nie ma. To jest kwestia podejście do tematu, bo nie można miasta w ten sposób zadłużać – stwierdził radny Walter. Przypomniał rok 2014, gdy sztab Waldemara Palucha pokazywał ówczesne zadłużenie. – Niektórzy z mieszkańców odbierali to jako wielkie zagrożenie, przy zadłużeniu około 36-37 milionów. W proponowanej Wieloletniej Prognozie Finansowej mamy 72 miliony na koniec roku, a więc wzrost o prawie drugie tyle – dodał.

 

Zwróciliśmy się do Urzędu Miasta Jarosławia z pytaniem o kwoty zadłużenia miasta obecnie i w pierwszych latach dwóch kadencji burmistrza Waldemara Palucha. Jak wynika z odpowiedzi, obecne zadłużenie to blisko 54 mln zł. Na początku roku 2015 wynosiło ono ponad 36,6 mln zł, zaś na początku roku 2019 – blisko 46,5 mln zł. W 2021 roku miasto spłaci ponad 4,6 mln zł zobowiązań.

hl

 

Zadłużenie miasta

Koniec 2020 roku – 57.047.410 zł,

Obecne zadłużenie (wg stanu na 4.02.2021 r.) – 53.899.900 zł.

Początek roku 2015 – 36.664.200 zł przy dochodach wykonanych za 2014 rok w kwocie 116.813.835,81 zł.

Początek roku 2019 – 46.424.41 zł przy dochodach wykonanych za 2018 rok w kwocie 159.987.629,13 zł.

W 2021 roku miasto Jarosław może zaciągnąć zobowiązanie z tytułu kredytów do wysokości 15.000.000 zł; z czego 4.614.210 zł na spłatę już zaciągniętych w poprzednich latach kredytów. Pozostała kwota planowanego kredytu może zostać przeznaczona na pokrycie deficytu, w związku z realizacją zadań inwestycyjnych zaplanowanych na 2021 rok w kwocie 37.435.163,14 zł.

W 2021 roku miasto Jarosław ma do spłaty kwotę – 4.614.210 zł zaciągniętych wcześniej zobowiązań z tytułu kredytów.

Proponowana w WPF kwota długu na koniec 2021 roku – 72 mln 433 tys. 200 zł

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Stefan - niezalogowany 2021-02-15 20:54:59

    Najważniejsze że z wielką pompą oddano przejścia z grubą kasę,rok niecały minął i na Bandurskiego ponad połowa światełek nie działa co było do przewidzenia. Ach jak słodko wydawać kasę nie swoją "niczyją" bo z budżetu i trąbić sukces a i jegomość z górki zabryluje podbudowując swoje wybujałe ego nadymanie do granic możliwości.:))

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Rest - niezalogowany 2021-02-15 21:33:52

    A co tam banki dają to się bierze a później przyjdą lata że nic się w tym Jarosławiu nie będzie działo bo wszystkie pieniądze pójdą na spłatę kredytów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    WILL SMITH - niezalogowany 2021-02-15 23:04:41

    Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, na których nam nie zależy. WILL SMITH

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    qwerty - niezalogowany 2021-02-16 07:50:15

    Zastanawiające skąd tyle długu w 2015 roku, jak prawie w ogóle nie było inwestycji, na co te pieniądze szły, na bieżącą działalność, na makiety bulwarów nad sanem?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Wandzie Kepa z domu Chaszcze - niezalogowany 2021-02-16 11:23:59

    jak się przez 15 lat nie robiło remontów to kiedyś trzeba zrobić i się zadłużyć. rozumiem pisowscy ze lubicie robić fuszerki po kosztach ale czy o to chodzi?? żeby po miesiacu wszystkie pie..... nęło. No chyba ze własnym domu też robicie tylko fuszerki bo jakoś to będzie ale to wasza sprawa czy mieszkacie w fuszerce czy też nie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jarosławianka - niezalogowany 2021-02-17 13:58:14

    Z powodu tych "ogromnych" inwestycji aż się chłopina rozchorowała. Biedny burmistrz - dajcie mu spokój i przypomnijcie sobie, jak nauczyciele wam w szkole mówili "paluszek i główka to szkolna wymówka". No i paluszek rozbolał z rozsuwania na lewo i prawo miejskich pieniążków - soreczki miejskich pieniążków z kredytu. Ciekawe co na to ci radni co na osiedlach Panu Paluchowi kampanię wyborczą robili ? Mają jakieś sensowne wytłumaczenie zadłużenia miasta ? Swoje biznesy też tak pozadłużali ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do