
Koszyczki, pisanki, baranki i zajączki i inne świąteczne ozdoby można było kupić na kiermaszu, który odbył się w ostatnią niedzielę (28 marca) przed remizą Ochotniczej Straży Pożarnej w Duńkowicach. Pieniądze zebrane w ten sposób trafią do w Gourcy w Burkina Faso w Afryce. To nie pierwsza pomoc, jaka trafiła z małych Duńkowic w gminie Radymno do afrykańskiej wioski. Dlaczego właśnie tam, w zachodniej części Afryki?
To wszystko dzięki misjonarce Małgorzacie Tomaszewskiej, która pochodzi z naszej parafii. Pani Gosia od dziesięciu lat pomaga mieszkańcom Burkina Faso i Togo. Mieszka tam, pracuje z nimi, szyje ubrania, uczy dzieci, prowadzi aptekę. Wiem, że każda pomoc jej się przyda – mówi Jadwiga Socha, mieszkanka Duńkowic, a zarazem członkini wspierająca OSP Duńkowice. Strażakiem ochotnikiem od lat jest jej tata Andrzej i brat. Członkiem wspierającym jest też mama pani Jadwigi. – Straż pożarna to nie tylko gaszenie pożaru, to wiele akcji społecznych, charytatywnych, rozrywkowych, rekreacyjnych – mówi mama pani Jadwigi. – I my kobiety, wtedy przejmujmy akcję – śmieje się.
Tak też było z niesieniem pomocy mieszkańcom Afryki. Pani Jadwiga, znając działalność misjonarki, postanowiła zaangażować lokalną społeczność i wpomóc ich krajankę w zmaganiach z biedą, jaką przeżywają mieszkańcy Czarnego Lądu. A do pomocy wybrała OSP Duńkowice, bo kto pierwszy jest chętny do pomocy, jak nie oni? – Pomyślałam, że możemy wykonać ozoby świąteczne i sprzedać je naszym parafianom. Akcja miała odbyć się przed Wielkanocą, mieszkańcy Gourcy zbierali wówczas na budowę studni, ale plany pokrzyżowała nam pandemia. W grudniu, przed świętami Bożego Narodzenia, te obostrzenia były łagodniejsze w porównaniu z wielkanocnymi, więc postanowiłam, że zorganizujemy zaległy kiermasz. Byliśmy zaskoczeni, bo było więcej chętnych niż wykonanych ozdób. Na taką małą miejscowość zebraliśmy 4 tys. 550 zł. Pani Gosia cieszyła się, mówiła, że dla nich są to ogromne pieniądze – mówi Jadwiga Socha.
Sto par butów na stulecie urodzin JP II
Jednostka OSP Duńkowice nosi imię św. Jana Pawła II. Stulecie urodzin swego patrona strażacy postanowili uczcić w sposób szczególny. I wymyślili kolejną pomoc dla, tym razem, młodych mieszkańców odległego kontynentu. – Postanowili zakupić piłki i buty. Strażacy po zakończonej akcji wysłali tam 158 par butów, 66 piłek, pompki, słodycze i koszulki.
Pomoc dla mieszkańców Afryki stała się stałym punktem w działalności strażaków i ich rodzin. W przygotowania kolejnego kiermaszu, wielkanocnego zaangażowały się mieszkanki Duńkowic: Danuta Sobolewska, która wykonała akrylowe pisanki, Diana Kisielewicz wykonała koszyczki wielkanocne, 90-latka pani Maria Tomaszewska wykonała ażurowy, szydełkowy koszyczek. – Przez naszego pana listonosza kontakt znalazły panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Chotyńcu, które także chciały się zaangażować w naszą akcję. Panie przekazały wypiekane baranki, zajączki i zająca zrobionego z siana. Jesteśmy im bardzo wdzięczne za dołożenie swojej cegiełki – mówi Jadwiga Socha, która sama wykonała ponad sto pisanek ze wstążeczek.
Pani Jadwiga podkreśla, że tym razem zebrały 3 tys. zł, ale liczy na to, że uda jej się sprzedać ozdoby, które zostały, wśród znajomych. - Ludzie boją się, zakażeń jest coraz więcej, to też odbiło się na naszej akcji. Chociaż zorganizowaliśmy ją na powietrzu przed remizą. Rozumiemy to i jesteśmy wdzięczni tym, którzy przyszli i wsparli nasz cel – podkreśla pani Jadwiga. Dziękuje przy tej okazji kolegom strażakom, którzy przygotowali kiermasz od strony technicznej, ustawili stoły, pomogli przy sprzedaży i sprzątaniu.
To na pewno nie ostatnia taka akcja, bo jak podkreśla rodzina Sochów, ich komendant Grzegorz Błaszczyk, coś wymyśli. Tak jak stara się doposażyć jednostkę OSP w sprzęt, tak samo szuka ciekawych zajęć na spędzenie wolnego czasu i integrację. Razem wyjeżdżają na wyprawy rowerowe, organizują pikniki charytatywne. I choć działalność ze względu na pandemię koronawirusa jest mocno ograniczona, to wierzą, że czasy sprzed pandemii szybko powrócą.
Ewa KŁAK-ZARZECKA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie