
Z inicjatywy radnego Tomasza Kuleszy do szpitala jarosławskiego trafiły dary, które posłużą i pacjentom, i medykom.
W efekcie podjętej akcji pierwsze dary trafiły już do pacjentów Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu. To pomoc dla pacjentów, w większości chorych na COVID-19, którzy nie mogą liczyć an wsparcie bliskich. Na apel o dostarczenie i wody mineralnej niegazowanej oraz soków warzywnych i owocowych, a także paluszków i ciastek zareagował radny powiatowy Tomasz Kulesza, społecznik znany z wielu akcji, który zainicjował zbiórkę. Jak podkreśla, potrzebne są też środki do pielęgnacji ciała, w tym chusteczki nawilżane, oliwka do ciała, itp., jak też sprzęt medyczny: stetoskopy, ciśnieniomierze, pulsometry. – Kieruję serdeczne podziękowania dla pań i panów radnych powiatu jarosławskiego, którzy zadeklarowali przekazanie części swojej diety na rzecz pacjentów jarosławskiego szpitala. Dziękuję też jarosławskiemu Klubowi Rotary, który zadeklarował kwotę 5 tys. zł na zakup sprzętu medycznego – podkreśla Tomasz Kulesza. – Z góry dziękuję za każdą pomoc płynącą z głębi serca, a wyrażoną materialnym wsparciem dla pacjentów naszego Centrum Opieki Medycznej. Osoby mające możliwości i chcące wesprzeć w takiej formie pacjentów jarosławskiego szpitala, proszę o kontakt w sprawie koordynacji działań pod numerem telefonu 602 738 824 – dodaje.
jk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To ładnie z jego strony. Radny Kulesza już odebrał swoją nagrodę bo wszem i wobec odtrąbiono jego pomoc. Jaka była intencja tego nie wiemy. Ja wolę pomagać w ukryciu, Pan widzi i odda mi w odpowiednim czasie.
MASZ RACJĘ PEWNIE ROZPOCZĘŁA SIĘ KAMPANIA WYBORCZA KTO LEPIEJ BĘDZIE POMAGAŁ
nie było zbiórki po starym cmentarzem musiał zabłysnąć wybory coraz bliźej
No tak, zdjęcie, artykuł w gazecie, tak sie pomaga w blaskach fleszy, a za tym stoi jakiś interes. Pan Kulesza jak naprawdę chce pomagać, to nie musi całemu światu ogłaszać, że pomaga. Proszę się nie dziwić, że są takie negatywne opinie. Ja widzę drugie dno, nic nie poradzę. W bezinteresowność nie wierzę.