Premier Mateusz Morawiecki odwiedził plac wiertniczy w Kramarzówce w gminie Pruchnik. Był tam gościem konferencji „Nowy rozdział w poszukiwaniach i wydobyciu gazu ziemnego na Podkarpaciu” zorganizowanej przez PGNiG S.A.
Premier Morawiecki w swoim wystąpieniu nawiązał do postaci Ignacego Łukasiewicza, który mówił: „Światła, światła i pracy dla ubogiego kraju i ludu". Jak zauważył prezes Rady Ministrów, z odkryć i ciężkiej pracy Ignacego Łukasiewicza korzystamy do dzisiaj,. - Dziś mogę z ogromną radością powiedzieć, że w oparciu o zdjęcia sejsmiczne, dokonujemy nowych odkryć. Są to badania, jakich nie powstydziłyby się najbardziej rozwinięte technologicznie kraje. Dzięki tym działaniom możemy wydobywać co raz więcej gazu, a to oznacza coraz więcej suwerenności energetycznej – stwierdził Mateusz Morawicki. Podkreślił duże znaczenie naszego województwa. - Aż 127 gmin Podkarpacia korzysta z tego, że wydobywamy gaz, że zwiększamy jego wydobycie. I to są zasoby, które mogły być wydobywane wcześniej. Kiedy zapytałem pana prezesa, dlaczego te zasoby nie były wydobywane wcześniej, odpowiedział, że też się nad tym zastanawia i szuka odpowiedzi. I to jest bardzo ważny kierunek zmian. Chcemy korzystać z zasobów, chcemy wydobywać dobra narodowe, które mamy w ziemi. One tworzą dobrobyt, tworzą nowe, tak bardzo potrzebne miejsca pracy – stwierdził premier polskiego rządu.
W trakcie konferencji zaprezentowane zostały wyniki poszukiwań złóż gazu na terenie województwa podkarpackiego, które uchodzi za kolebkę polskiego przemysłu naftowego i gazowego. W 2016 r. PGNiG S.A. opracowało nową koncepcję poszukiwań i wydobycia gazu. Konferencja dotyczyła pierwszego etapu tego planu. Na Podkarpaciu funkcjonuje obecnie 36 kopalń ropy i gazu oraz 4 podziemne magazyny gazu. Zyski z opłat eksploatacyjnych czerpie 127 podkarpackich gmin .
Opis ogłoszenia Kredyty gotówkowe i konsolidacyjne oferta Produktów Bankowych: - z długim okresem spłaty:od 6 m-cy do 144 m-cy - wysokie kwoty..
premier na placu wiertniczym - komentarze opinie
Był pokropek to będzie dobrze...
I gruby katabas w pierwszym rzędzie, z miną pełną pychy.