
Radni z Jarosławia za remontem Kraszewskiego i pozyskiwaniem środków z UE. Jednak głosowali przeciwko budowie w centrum Jarosławia drogi prowadzącej z obwodnicy przez Kraszewskiego do terminala towarowego przy dworcu PKP i do autostrady A4. Wbrew temu, co twierdzi Burmistrz i jego zwolennicy, Radni nie są przeciwko remontowi ul. Kraszewskiego, ale za rozsądnym wydawaniem środków publicznych i mądrym pozyskiwaniem środków z UE!
Wstrzymali więc decyzję Burmistrza o dalszym udziale Miasta w projekcie unijnym zakładającym, przebudowę 2 km odcinka od obwodnicy do ul. Kraszewskiego, na drogę o dużej nośności, która mogłaby być wykorzystana do transportu towarowego przez Miasto, za łączną kwotę 12 mln zł (w większości ze środków własnych). Według Radnych takie drogi powinny być realizowane na obrzeżach, a nie w centrum Jarosławia, zwłaszcza, że przy głównym skrzyżowaniu z ul. Grunwaldzką jest wiele zabytkowych kamienic, które przy obecnym ruchu wymagają pilnego remontu, bo tynki sypią się z elewacji na przechodniów.
Dodatkowo Radni uważali, że jeżeli Powiat Jarosławski realizuje już dwukrotnie dłuższy łącznik obwodnicy z autostradą przez ul. Strzelecką, jednak za mniejsze pieniądze, to należy włączyć się w te zadania, a nie je dublować.
Sprawa remontu ul. Kraszewskiego była szczegółowo omawiana po raz pierwszy podczas sesji Rady Miasta w dniu 22 czerwca 2017 r. (4:25 transmisji), przy okazji zmian w budżecie, ponieważ wcześniej Burmistrz nie przedstawił żadnych szczegółowych materiałów Radnym o tej inwestycji, a nie była ona ujęta, ani w budżecie na 2017 r., ani w żadnych wieloletnich planach Miasta. Burmistrz wówczas przyznał, że już w grudniu 2016 r. złożył wniosek o dotację – po raz kolejny bez poinformowania Rady, w którym zawnioskował o wsparcie inwestycji w zakresie gruntownej przebudowy ul. Kraszewskiego jako łącznika obwodnicy z terminalem towarowym przy dworcu PKP i autostradą.
W trakcie dyskusji powstało tak wiele niejasności, że Radni zdecydowali się na skierowanie sprawy do Komisji Gospodarki i Rozwoju Miasta. W trakcie dwudniowych obrad w dniach 29 i 30 czerwca 2017 r., w których uczestniczył również Starosta Jarosławski Tadeusz Chrzan oraz podczas sesji nadzwyczajnej Rady Miasta dnia 4 lipca zderzyły się dwie wizje rozwoju Miasta Jarosławia. Burmistrz W. Paluch stawiał na koncepcję przebudowy ul. Kraszewskiego w celu zwiększenia jej przepustowości i nośności oraz inwestycję w bulwary nad Sanem, a Radni opowiedzieli się za propozycją Starosty Jarosławskiego Tadeusza Chrzana, aby zaangażować się w inwestycje drogowe już rozpoczęte i dofinansować już realizowany remont dróg powiatowych, m.in. ul. Poniatowskiego, czy łącznika autostrady z obwodnicą ulicami Strzelecką i Pawłosiowską, a także wesprzeć finansowo Starostę w staraniach o budowę drugiego mostu na rz. San, m.in. poprzez przeznaczenie części środków miejskich na projekt budowlany.
Burmistrz argumentował, że trzeba wykonać za cenę ok. 150 tys. zł projekt na przebudowę ul. Kraszewskiego, bo złożył już „fiszkę” projektową i otrzymał zaproszenie do dalszego udziału w postępowaniu, w wyniku którego Miasto może otrzymać ok. 3,5 ml zł dofinansowania do remontu wartego ogólnie 12 mln zł.
Radni znowu nie usłyszeli wyjaśnienia, dlaczego te działania Burmistrza nie były poprzedzone konsultacjami i zgodą Rady. Na szczegółowe pytania Radni usłyszeli, że w ramach koncepcji jest przewidziane wyburzenie domu wielorodzinnego przy ul. Racławickiej, wycinka 25 drzew, przebudowa chodników oraz wybranie drogi na ok. metr w głąb w celu wykonania solidnej podbudowy z kruszywa, czyli wykonanie generalnej przebudowy jednej z głównych ulic Miasta, przy której znajduje się wiele zabytkowych budynków.
Brak było również odpowiedzi na pytanie, po co zwiększanie przepustowości tej drogi i wzmacnianie jej, skoro jest obwodnica, więc ruch tirów i innych ciężkich pojazdów w tej części Miasta powinien być ograniczany, a nie zwiększany. Okazało się, że nie będzie wykonana kompleksowa modernizacja sieci wodnej, kanalizacyjnej oraz gazowej czy elektrycznej, tak więc w niedługim czasie po remoncie trzeba będzie od nowa rozkopywać drogi. W jeszcze większe zdumienie wprawił fakt, że Burmistrz, ani nikt z jego służb nie rozmawiał z rodzinami mieszkającymi w budynku przeznaczonym do rozbiórki.
Radni zgłaszali obawy o to, że przy ul. Kraszewskiego mieszczą się szkoły, przychodnie, ośrodki rehabilitacji, parki, a planowany jest żłobek oraz przedszkole i mieszka wiele osób starszych, dla których remont i zwiększenie nośności drogi nie przyniesie nic dobrego. Dla normalnego funkcjonowania wystarczający jest remont nawierzchni i chodników oraz poprawa zewnętrznego wyglądu ulicy. Zgodnie z oczekiwaniem Burmistrza, Rada powinna „na szybko” podjąć decyzję o zleceniu za znaczną kwotę dokumentacji na inwestycję, która ze względu na bardzo wysokie koszty, nigdy nie zostanie rozpoczęta.
Burmistrz wyjaśniał, że, jak rozpoczniemy realizację inwestycji, to będziemy musieli ją kontynuować według przyjętej koncepcji. Radni opiniowali jednak, że cel projektu, jakim jest „połączenie obwodnicy Miasta Jarosławia z terminalem towarowym i autostradą” nie jest możliwy do realizacji przez centrum Jarosławia, w którym ze względu na zabytki są ograniczenia tonażu pojazdów.
Na decyzji Radnych dodatkowo zaważył fakt, iż Powiat Jarosławski realizuje łącznik, który będzie biegł drogą powiatową nr 1725R Jarosław-Pawłosiów do autostrady A4, a rozpocznie się od ulicy Pawłosiowskiej w Jarosławiu. Ogółem do przebudowy przewidziano blisko 5 km drogi powiatowej (a więc 2,5 razy dłuższy odcinek niż ul. Kraszewskiego), za cenę 11,5 mln zł (a więc taniej niż Kraszewskiego), a z tej kwoty prawie 10 mln to dofinansowanie ze środków Unijnych.
W takiej sytuacji Radni zdecydowali się na zacieśnianie współpracy z powiatem, w celu realizacji ważnych komunikacyjnie inwestycji, na które już obecnie są projekty budowlane i które mają znacznie większe znaczenie dla naszego Miasta. Jednocześnie podkreślano, że Radni popierają remont ulicy Kraszewskiego, ale bez podnoszenia nośności drogi i kierowania ruchu tirów w tę część Jarosławia, a więc za rozsądne pieniądze, a nie w ramach wielomilionowych inwestycji, na które Miasta nie stać. Dodatkowo należy przypomnieć, iż Rada Miasta z własnej inicjatywy przeznaczyła w budżecie na 2017 r. kwotę 500 tys. zł na wsparcie działań remontowych zabytków w Jarosławiu, których w znacznej części Burmistrz nie przekazał właścicielom na remonty, w tym właśnie w centrum miasta. Jednocześnie Rada cały czas apeluje o przestrzeganie przez Burmistrza przepisów, w myśl których to Rada planuje kierunki rozwoju i inwestycje, wpisując je w wieloletnią prognozę finansową, tak aby z wyprzedzeniem planować wydatki na tego typu projekty.
(Artykuł płatny)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Te drzewa powinny być przycięte , by wyglądają strasznie , nawierzchnia drogi powinna być wymieniana a nie nakładki które powodują zasypywanie pięknych lecz zaniedbanych kamienic chodnik powinien być obniżony i podsypka na zaprawie cementowej a nie samym piasku i będzie Ok.
Po wschodniej stronie zróbcie nam parking na samochody osobowe .jest tam na to miejsce nawet pomiędzy drzewami
Oj Panie Burmistrzu Tirów to te kamienice z pewnością nie wytrzymałyby
Państwo Radni naprawdę zastanówcie się po co jesteście w tej Radzie , odnosimy wrażenie że tylko przeszkadzacie nam mieszkańcom miasta
Nam mieszkańcom tej ulicy potrzeba parkingu na samochody osobowe .a nie starych walących się drzew , na drzewa jest miejsce w parku
Można dyskutować o szczegółach ale na pewno radni nie powinni blokować inicjatyw Burmistrza .ul.Kraszewskiego wyglądem przypomina 1900r. .Skoro wy radni nie macie swoich pomysłów to nie przeszkadzajcie innym
Te zabytki mają właścicieli i za swoje pieniądze niech remontują - wystarczy by urzędnicy nie przeszkadzali w remontach bo w realu tak to wygląda że służby konserwatorskie tak przeszkadzają że lepiej nie remontować
Dlaczego miasto ma dopłacać do remontów ? Mi nikt nie dopłaca w remontach !