
Marek Matuła, komendant Związku Strzeleckiego „Strzelec” Józefa Piłsudskiego mówił o strzelnicy „Anna” podczas połączonych sesji Rady Powiatu Jarosławskiego i Rady Gminy Pawłosiów, które odbyły się w piątek 27 lipca. Po części oficjalnej radni udali się do Malenisk, by obejrzeć strzelnicę „Anna”. Mieli też okazję, by przekonać się o swojej celności.
Komendant Związku Strzeleckiego „Strzelec” Józefa Piłsudskiego ins. ZS Marek Matuła opowiadał o strzelnicy, jej obecnym stanie oraz planach na przyszłość: – Ta strzelnica jest przedsięwzięciem, które posłuży młodym ludziom. Będą mogli nauczyć się strzelać z broni krótkiej i długiej. Jako zarządzający strzelnicą zostaliśmy zobowiązani przez starostę jarosławskiego do przeprowadzenia szkolenia w klasach mundurowych funkcjonujących w jarosławskich szkołach. Zajęcia rozpoczną się we wrześniu tego roku – podkreślał. Dodał, że dokończenie budowy strzelnicy potrwa kilka lat. – Strzelnica obecnie to wały i urządzenia strzelające. Musi ona obrosnąć w infrastrukturę. Mam nadzieję, że z tego przedsięwzięcia nie wynikną żadne kłopoty. Nasi instruktorzy mają formalne wykształcenie, ale są również zawodowymi żołnierzami 21. Brygady Strzelców Podhalańskich – podsumował wypowiedź komendant Marek Matuła. Zaznaczył także, że strzelnica jest otwarta dla wszystkich chętnych. Wspomniał także zaangażowanie poseł PiS Anny Schmidt-Rodziewicz w powstanie tej strzelnicy. – Pani poseł to spirytus movens tego przedsięwzięcia. Dzięki niej udało się w ciągu pół roku zrewitalizować strzelnicę, która od 30 czy 40 lat nie funkcjonowała – mówił M. Matuła.
Komendant przybliżył również radnym ideę działalności związku strzeleckiego. Podkreślił, że nawiązuje ona przedwojennej działalności oraz do czasów legionów. W swoich szeregach związek skupia ok. 3,5 tys. młodych ludzi, z czego połowa pochodzi z Podkarpacia.
Radni obu samorządów zostali przetransportowani do Malenisk, a tam pod okiem instruktorów mieli okazję postrzelać.
Ekz
fot Ewa Kłak-Zarzecka
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zabawa za publiczne pieniądze
Dopiero co zamknieta przez ministra- a już szarżują?
Co z tego że zrobili pokaż dla celebrytów jarosławskich skoro normalny strzelec pasjonat nie może się dodzwonić ani w żaden inny sposób skontaktować z prawadzacymi ta strzelnice. Zero informacji w jakie dni otwarta, w jakich godzinach, już o stronie internetowej nawet nie wspomne!!!!