Podkreślam, że biuro „Rutkowski” przekazuje 20 tys. zł za wskazanie miejsca pobytu „Cyklopa”. Jeśli dojdzie do zatrzymania go w jakimkolwiek miejscu Europy czy świata, nagrodę otrzyma osoba, która wskazała nam miejsce jego pobytu – mówił w poniedziałek detektyw Krzysztof Rutkowski podczas konferencji prasowej w Rzeszowie dotyczącej poszukiwania sprawcy pobicia Michała Juchy z Jarosławia.
Poświęcimy wszystkie siły i środki, którymi dysponujemy, a mamy ich trochę, by złapać, zatrzymać i doprowadzić do tego, by zasiadł na ławie oskarżonych – podkreślił Krzysztof Rutkowski. Znany detektyw włączył się w pomoc odnalezienia sprawcy brutalnego pobicia Michała Juchy, do którego doszło w Jarosławiu w nocy z 12 na 13 sierpnia 2016 w pobliżu dworca PKP. Było to dwa dni przed planowanym ślubem Michała! Do dziś policja nie zatrzymała podejrzanego. Znane są jego personalia. Za Krzysztofem Zielińskim ps. „Cyklop” prokuratora wydała list gończy, wydano też europejski nakaz aresztowania. Sprawę nagłośniły ostatnio media. Pomoc w odnalezieniu sprawy zadeklarował także detektyw Krzysztof Rutkowski. – Działanie, które podjęło biuro „Rutkowski” ma przede wszystkim na celu ujawnienie jego miejsca pobytu i zatrzymania – podkreślił Krzysztof Rutkowski podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w rzeszowskim hotelu Ferdynand. Jak mówił, wielokrotnie działania tego typu biura „Rutkowski” kończyły się sukcesem. – Dwa duże materiały w telewizji publicznej i Polsacie pokazywały, w jaki sposób nieudolne działania nie dały efektu po samym zdarzeniu zmasakrowaniu Michała – mówił Krzysztof Rutkowski.
Dotarliśmy do osób związanych z „Cyklopem”
Znany detektyw stwierdził, że sprawa pobicia Michała wstrząsnęła nim. – Muszę powiedzieć, że były to bardzo trudne chwile dla rodziny. Ja sam, mając wiedzę, w jakim stanie się znajduje w szpitalu, dawałem mu bardzo małe szanse. To jest, można powiedzieć, cud od Boga, że w tej chwili widzimy przytomnego, dobrze wyglądającego fizycznie Michała. Mamy chłopaka, który odrodził się po takim makabrycznym pobiciu. Wielu przekreślało jego szanse na powrót do normalnego funkcjonowania – podkreślił detektyw. Konferencji prasowej towarzyszył pokaz zdjęć z procesu leczenia i rehabilitacji Michała, które faktycznie robiły duże wrażenie. – Jeśli chodzi o samo poszukiwanie Krzysztofa Zielińskiego „Cyklopa”, sygnały docierają do nas każdego dnia. Wiemy, że Krzysztof Zieliński przebywa w Wielkiej Brytanii, w jednej z dzielnic Londynu. Dotarliśmy do osób, które były bardzo blisko związane z jego rodziną. Krzysztof Rutkowski podkreślił, że jego biuro podtrzymuje wcześniejszą deklarację, iż osoba, która wskaże miejsce pobytu Krzysztofa Zielińskiego, co doprowadzi do zatrzymania poszukiwanego, otrzyma 20 tys. zł. Jak podkreślił detektyw, Krzysztof Zieliński jest poszukiwany europejskim nakazem aresztowania, wobec czego bardzo skrzętnie się ukrywa, nie jeździ samochodem porusza się głównie metrem. Detektyw dodał, że jest w posiadaniu relacji dotyczących stylu życia Zielińskiego. – Jest on bardzo ostrożny, żyje spokojnie, nie pokazuje się w miejscach narażonych na kontrole policyjne – powiedział Rutkowski, zaznaczając, że nie może wszystkich informacji zdradzić. Dodał jednak, że jeśli zbierze jeszcze dokładniejsze informacje, przekaże je policji. Jak dodał, być może tzw. grupa łowców cieni, która zajmuje się poszukiwaniami bezpośrednimi na terenie całej Europy, podejmie wtedy skuteczne działania.
Detektyw nie chce jednak oceniać pracy policji. – Mogłoby to być niesprawiedliwe lub krzywdzące. Sprawa nabrała innej dynamiki po programie telewizyjnym Elżbiety Jaworowicz. Od tego zaczęło się zainteresowanie. W Londynie mieszka kilkanaście milionów ludzi, policjantów jest niewspółmiernie mniej do tych osób, które mogą być kontrolowane. Jeżeli ktoś się doskonale ukrywa, może przez 20 lat nie być kontrolowany. Taki przypadek mieliśmy w Polsce – zaznaczył detektyw Rutkowski.
Nikt nie pyta, jak zmieniło się nasze życie
W trakcie konferencji prasowej obecny był też sam Michał Jucha i jego rodzina. Jak zaznaczył mężczyzna, który został pobity w 2016 roku, nie jest przez policję informowany na bieżąco o śledztwie. Opowiadał też, że zgłosił informację dotyczącą możliwości pobytu poszukiwanego w Radawie na zlocie motocyklowym, gdzie sprawca miał pobić kolejne osoby. Jednak osoba, którą zatrzymano w tej drugiej sprawie, była zupełnie kimś innym. – Dostaliśmy tylko informację, że śledztwo zostało zawieszone do czasu przesłuchania człowieka, który pobił Michała – dodał ojciec pobitego Mariusz Jucha. Obaj mężczyźni podkreślali, że mają odczucia, iż są traktowani przez policję jak intruzi. – W radiu usłyszałem, że policja schwytała człowieka, który był ścigany listem gończym za pobicie psa. Ten człowiek został złapany i osądzony. Kocham zwierzęta, ale tam angażuje się siły i środki, żeby chwytać kogoś, kto masakruje psa, a tutaj nie robi się nic? – pytał ojciec pobitego Michała. – Nikt nas nigdy nie zapytał, jak zmieniło się nasze życie. Prysły wszystkie marzenia. Młody człowiek jutro skończy 30 lat miał perspektywy, miał dobrą pracę, miał mieć nowe życie, w tej chwili nie ma nic. Ma odrobinę renty, to nie starcza na nic. Nie ma pracy, którą mógłby wykonywać, bo jest całkowicie niezdolny do pracy – zaznaczył Mariusz Jucha.
hl
fot. Ewa Kłak-Zarzecka
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
U nasz to będzie 20_tys plus vat . Jeśli sie wam wydaje że szykanie Cyklopa to szulanie pilota pod d... to sie grubo mylicie . Musimy zabezpieczyć granice plua poszukiwania wewnątrz kraju .
A moze trzeba zadać sobie pytanie co on robił dwa dni przed ślubem w nocy w barze? Na pewno nie grał w warcaby. Nachlał sie i zaczął moze forykowac a trafił na silniejszego to go posadził. A teraz tatuś szuka odszkodowania za głupotę synka.
Nie mogę słuchać bzdur na chłopaka co jest poszkodowanym. Tak byl w barze bo miał 2 dni przed ślubem kawalerski jasne. Jak to faceci skończyło sie jedzenie to pojechali po kebaby. Nie myślał ze wpadnięcie po jedzenie tak tragicznie sie skończy. Tez byście mówili ze jakby kogoś z waszej rodziny pobili to jego wina. Szedł spokojnie ze schodów to ten psychol bo jaki normalny człowiek zuca sie od tylu. Ok zna pare chwyty sztuki walki ale do obrony własnej a nie napadanie na nie winnego człowieka. Co spowodował ze spadł ze schodów i uderzył glowa. Każdy tego Cyklopa sie boi nawet policjanci. Od was czego sie wymaga jak nosicie mundur nie chańbic go. Pomoc ludziom fakt nie bezpieczna praca ale taka każdy z was ja wybrał. Jeżeli nic nie zrobili bo sie bali psychola to wstyd dla innych funkcjonariuszy policji. Bo jak później ludzie im będą ufać. Mam nadzieje ze zlapia psychola i wysadza go tam gdzie jego miejsce. Trzymamy kciuki chłopaku trzymaj sie cieplo. Prawda zawsze wyjdzie na jaw on kiedyś sie pomyli i sam sie wkopie gdzie przebywa. Najciemniej pod latarnia
Monika po twoim komentarzu wnioskuje ze sama jestes psychol. Jestes cos w stylu obrońców krzyża pod sejmem. Kazdy kij ma dwa końce. A jak miał wieczór kawalerski to przy mleku nie siedzieli. A jak sie napił to za pewne nieśmiertelność mu sie włączyła. A ten kolega co z nim był to co niewiarygodny świadek czy tez taki pijany ze nic nie pamięta.