
Rynek został częściowo ogrodzony. Czy to oznacza, że prace remontowe już się rozpoczęły? Remont rozpoczął się już w grudniu, gdy przekazaliśmy wykonawcy plac budowy. Główne wejście do ratusza zostało zamknięte. Będziemy wchodzić teraz od strony studni. Mieszkańcy denerwują się, ale firma chce skorzystać z dobrej pogody i chce realizować pierwsze prace. Inwestycja, która się rozpoczyna, to pierwszy etap przebudowy płyty Rynku. Zakłada on przebudowę południowej strony Rynku, czyli teren od głównego wejścia do ratusza w kierunku kamienicy Rynek 6 i cały ten pas aż do ulicy Sobieskiego. Druga część to pierzeja zachodnia do pl. św. Michała, ul. Opolskiej i do ul. Spytka. Te dwie części Rynku będą całkowicie przebudowywane.
Jakie prace zostaną wykonane?
Wykonywane będą wszystkie prace związane z instalacjami podziemnymi, czyli rozdzielenie kanalizacji sanitarnej, wykonanie kanalizacji deszczowej, której tu nie ma. Instalacji elektrycznej plus instalacje multimedialne, które będą wykorzystywane w przyszłości. Postawione zostaną nowe latarnie oświetleniowe. Powstanie duża fontanna dwuelementowa przy głównym wejściu do ratusza. Nawierzchnia na Rynku zostanie wymieniona w ponad 80 procentach. Powstanie jednopoziomowy trakt pieszy. Nie zakładamy w przyszłości, że na tym terenie będą stały samochody.
Co stanie się z obecną kostką?
Kostka, którą zdejmiemy z tej części płyty Rynku, zgodnie z zalecaniami konserwatora zabytków ma być przełożona w drugim etapie inwestycji na dwie kolejne pierzeje: od strony studni i od strony siedziby Straży Miejskiej. Część z niej trafi w pierwszej kolejności na ulicę Trybunalską. Ulica Trybunalska miała być robiona w 2019 roku, ale specjalnie zatrzymaliśmy tę inwestycję, ponieważ nie chcieliśmy kupować nowej kostki. W obecnie przebudowywanych częściach zostanie położona w ponad 80 procentach nowa kostka porfirowa. Będzie to porfir argentyński i płomieniowy granit, a część - porfir odzyskany. Prosiliśmy o pewne zmiany w projekcie, ponieważ zakładał on małą kostkę i kostkę łupaną, po których chodziłoby się źle. Skoro to ma być trakt pieszy, prosiliśmy, by był to odpowiedni materiał. Konserwator zalecił nam ułożenie dookoła ratusza pasa z takiej kostki bardzo małej 4 cm na 4. Chodzenie po nim będzie mało komfortowe, ale to tylko pas.
Projekt, który jest realizowany, to projekt wykonany w poprzednich kadencjach przez pana poprzednika?
Tak, ale dokonaliśmy w nim pewnych zmian, które uzgadnialiśmy przez prawie cały 2019 rok z konserwatorem zabytków. To zmiany dotyczące nawierzchni, podświetlenia kamienic z płyty Rynku i dodatkowych stoisk multimedialnych, które w przyszłości będą stały na płycie Rynku, tylko czasowo. Mają to też być stoiska handlowe wykorzystywane w okresie jarmarku czy innych wydarzeń handlowych. Pozostały natomiast elementy ozdobne, chociażby odwzorowanie fundamentów kolegiaty Wszystkich Świętych, która stała w tym miejscu. Będą one odwzorowane zarysem kolorystycznym.
Skąd pochodzą pieniądze na przebudowę Rynku?
Projekt realizujemy wspólnie z innymi gminami w ramach Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Jarosław-Przeworsk w ramach projektu rewitalizacji. Dwa lata zajęło nam opracowanie Lokalnego Programu Rewitalizacji. Na tej podstawie złożyliśmy wniosek o dofinansowanie. Całkowita wartość projektu przekracza 15 mln zł, z czego prawie 10 mln to przebudowa Rynku w Jarosławiu. Na te inwestycję otrzymamy dofinansowanie 5 mln zł. Ponad 4 mln przypadnie pozostałym gminom.
Mieszkańcy zarzucają, że na Rynku nie będzie zieleni.
Ten projekt zakłada, że przed ratuszem powstanie dwuelementowa fontanna, po lewej i po prawej stronie. A w tym miejscu obecnie są tereny zielone, które znikną. Przed ratuszem będą tereny na zieleń, ale będą stosunkowo mniejsze od tego, co mamy obecnie. Może nie wszystkim mieszkańcom ten projekt się podoba, ale dla mnie było najważniejsze, by nie skupiać się na projekcie, czy on jest dobry, czy on jest zły, czy mi się podoba czy podoba się mieszkańcom. Skupiłem się na pozyskaniu środków finansowych na tę inwestycję, bo jest ona zbyt kosztowna, by w całości ją realizować samemu. Dlatego nie skupiałem się na projektowaniu nowej płyty Rynku czy zmianie projektu, bo zajęłoby nam to co najmniej kolejne dwa czy trzy lata. Jest to teren zabytkowy, więc te prace mogłyby być trudne. Wiem, że część mieszkańców może być niezadowolona z takiego projektu, ale inni mogliby być niezadowoleni z jeszcze innego projektu. Wiemy, jak trwały konsultacje odnośnie bulwarów nad Sanem. Mieszkańcom bardzo podobał się projekt, ale jak rozpoczęliśmy inwestycję pod koniec 2019 roku, gdy jest to okres, kiedy możemy wycinać drzewa, to mieszkańcy nas krytykowali, mimo że wcześniej konsultowaliśmy z nimi ten projekt. Tam zaplanowany jest amfiteatr czy inny obiekt, więc musieliśmy wyciąć kilka drzew.
Kto będzie wykonywał tę inwestycję?
Jest to duża firma kamieniarska, która ma wiele wykonań rewitalizacji płyt Rynku w naszym kraju, chociażby w Starym Sączu, wiele obiektów sakralnych, wiele obiektów pożytku publicznego. Ta firma wykonywała prace ponad 30 lat temu również w Jarosławiu. Jak widać wykonała je solidnie, bo to są wszystkie posadzki w Kolegiacie. Współpracowała wówczas z księdzem prałatem Filą. Przyjemnie im wracać do Jarosława.
A co z parkowaniem samochodów? Jak to zostało rozwiązane w projekcie przebudowy płyty Rynku?
Na płycie Rynku nie będzie postoju samochodów. Na początek przebudowujemy dwie pierzeje i już wiadomo, że nie będzie tam aut. Na pozostałych pierzejach na razie pozostaje po staremu. W 2019 roku opracowaliśmy koncepcję parkingów na zapleczach Rynku. Jest to dokument formalny zatwierdzony przez konserwatora zabytków. Są wskazane miejsca parkingowe, które chcemy zlokalizować na obrzeżach Rynku. Ten dokument chciałem wykonać w 2017 roku i taka propozycja była w budżecie miasta. Niestety, rada miasta nie wyraziła na to zgody. Dziś ten dokument jest koncepcją i teraz, w ramach naszych możliwości, konsekwentnie będziemy przygotowywać projekt budowlany i od razu realizować tę inwestycję. Pierwsze miejsca parkingowe będą na zapleczu kamienic Rynek 5 i Rynek 6. Kolejne powstaną po przebudowie ulicy Franciszkańskiej. To w pierwszej kolejności. Potem: Mały Rynek i pozostałe obrzeża. Myślimy również o parkingu wielopoziomowym. Konserwator zaproponował go na parkingu na pl. Bożnic, ale nie pozwolił wchodzić w głąb, lecz budować do góry. Ta koncepcja jest dla nas trudna, dlatego szukamy innego miejsca. Miejsca parkingowe są przy Szkole Podstawowej nr 6. Idziemy w tym kierunku by dookoła Rynku były wyznaczone miejsca parkingowe, a nie na samym Rynku.
Jak długo będzie trwał remont?
Remont będzie trwał przez najbliższe dwa lata, dlatego prosimy mieszkańców o wyrozumiałość. Będą utrudnienia z wjazdem i wyjazdem, z wejściem do sklepów. Przy zaplanowanych pracach nie da się uniknąć wykopów. Prosimy więc o wyrozumiałość. W ślad za tym nie będziemy przez najbliższy czas realizować żadnych imprez czy uroczystości na płycie Rynku. Na pewno w tych miejscach, gdzie będą prowadzone prace. A przynajmniej takich drażliwych, jak ostatnia kwestia Sylwestra. Wiemy, że teren jest przekazany jako plac budowy, a jest to impreza masowa i to podwyższonego ryzyka. Nie mogliśmy tego zrealizować. Przykro mi, że nieporozumienie takie było, że ktoś oczekiwał, mimo że nie było informacji. Rynek nie był jeszcze ogrodzony, ale był już przekazany wykonawcy. Dlatego nie mogliśmy robić imprezy masowej na placu budowy.
Mieszkańcy zarzucają, że Sylwester nie mógł się odbyć, ale Orszak Trzech Króli i Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy tak.
Nie były to imprezy przede wszystkim organizowane przez nas. Po drugie nie były to imprezy podwyższonego ryzyka. O godzinie dwudziestej czwartej przychodzą osoby pod wpływem alkoholu. Musimy brać pod uwagę zabezpieczenie terenu, musimy brać pod uwagę, to co się stało roku temu w Gdańsku i niestety, przy takich imprezach musimy inaczej patrzeć. A podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy mała scena była ustawiona po drugiej stronie, obok studni. To co się działo w ciągu dnia, chociażby morsowanie na Rynku, nie zagrażało nikomu. Liczba ludzi była znikoma. Nie jest to impreza masowa. Te imprezy mogły się odbyć. W orszaku idzie ogromna ilość ludzi, ale w ciągu dnia, nikt nie jest pod wpływem alkoholu. I wszyscy idą w tak zwanej pielgrzymce.
Nie obawia się pan prac archeologicznych, zwłaszcza w miejscu, gdzie stała kolegiata?
Dlatego te inwestycja jest bardzo trudna i bardzo pracochłonna, ponieważ wszystkie prace są pod nadzorem konserwatora zabytków i archeologa. Firma będzie robiła odkrywkę, a e w to miejsce pod nadzorem konserwatora będzie wchodził archeolog. Wszystkie rzeczy, które z tego terenu uda się nam wydobyć, będą w odpowiedni sposób zabezpieczone i przekazane do Muzeum w Jarosławiu.
Dziękuje za rozmowę.
Ewa KŁAK-ZARZECKA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A kiedy będzie budynek robiony na ul Jezuickiej 4 bo bardzo obskurnie wygląda jak na zewnątrz i w środku A przy okazji jest obok Szkoła kościół i przy okazji iternat
Tu wnet zostanie burmistrz, kapelan z kombatantów i emeryt. Pytam gdzie są jakie kolwiek nowe zakłady produkcyjne jakis nowy inwestor. Pomijam galerie bo co z tego że niby powstały miejsca pracy jak dookoła wszystkie sklepy padły, widać ile lokali stoi pustych. Ciekaw jestem co na to Pan burmistrz by powiedział?
A co ma powiedzieć na temat miejsc pracy? Sam miał zaległości w Zusie z powodu prowadzenia działalności. Teraz się cieszy, że ma pracę na kilka lat do przodu.
Zaczęli od wycięcia pięknych drzew. Jak tak można??
Widział ktoś ostatnio jakiegoś turystę?
Cenzura na portalu, usunięto komentarz z zapytaniem czy Bedzie pomnik dla burmistrza Palucha
Uprzejmie przypominam Włodarzom miasta Jarosławia, że podczas ratowania starówki był powołany pewien zespół, który ustalił wytyczne do szczegółowego planu zagospodarowania wspomnianego terenu.W oparciu o szczegółowe badania i analizy, został opracowany plan,który zakładał wytyczne co do zagospodarowania każdego metra tej powierzchni.Plan ten został akceptowany przez profesorów Strzeleckiego i Zina i uwaga; zatwierdzony przez ówczesne władze.,Plan ten zakładał , że w miejscu dawnego kościoła zostaną przeprowadzone /lll etap/ badania archeologiczne.A to praca przynajmniej na dwa lata. W planie tym,nie było mowy o fontannach .Zadam tu pytanie; czy Urząd Miasta posiada miejsce,gdzie wykonawca będzie pobierał les/glinę/ niezbędna do zabezpieczenia gruntu wg.metody zespoły naukowego z Jeżeli sprawdzone metody przy zabezpieczaniu starówki nie będą kontynuowane to może dojść do licznych przecieków ,co może spowodować cały ciąg katastrof budowlanych.Jedyna słuszna sprawa w obecnym projekcie to likwidacja parkingów/choć osobiście w to nie wierzę/
Ale kicz z tą fontanną. Prowincja całą gębą, likwidacja zieleni i koniecznie fontanna.