
Wczoraj spółka JPK wycięła ostatnie drzewa na Rynku, a dokładnie na palcu św. Michała. To te brzozy, przy których mieszkańcy kilka miesięcy temu palili znicze na znak protestu przeciwko ich wycinaniu.
Dziś Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Sp. z o.o., w ramach którego spółka JPK działa, poinformowało, że wycinka nastąpiła w związku z realizacją drugiego etapu rewitalizacji płyty Rynku. - Stan tych drzew jest zły, co pokazujemy na załączonych fotografiach – informuje spółka PGKiM. - Na obszarze wykonywanych terenów zieleni posadzono już sześć młodych brzóz i dwa platany. Po wykonaniu pozostałych terenów zieleni dosadzonych zostanie następnych sześć brzóz i dwa platany. Tak więc łącznie na pl. Św. Michała zasadzonych będzie 16 drzew oraz krzewy i zieleń niska – czytamy w informacji.
Spółka załączyła także projekt, na którym widać, jak zaplanowana została zieleń na placu św. Michała. PGKiM obiecuje także wyposażenie tego terenu w ławki. - Będzie to, mamy nadzieję, cieszyć oczy Mieszkańców Jarosławia i przyjezdnych gości oraz będzie miejscem ich wypoczynku – czytamy w informacji w mediach społecznościowych.
Mieszkańcy wypowiedzieli się na ten temat w zamieszczonych pod postem komentarzach. Przejawiały się tam obawy, by obiecane ławki nie były takie, jak na Rynku.
My również dołączamy się do tych obaw. Mamy nadzieję, że ich zakup zostanie skonsultowany z konserwatorem zabytków lub z osobami, które o wyglądzie zabytkowej Starówki mają jakieś pojęcie. A takich osób w mieście nie brakuje.
Ekz
Fot. PGKiM, Czytelnik
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rynek obecnie z tymi skrzyniami wygląda jak gówno, a ławki już się rozpadają. Byle wytrzymały do końca gwarancji a później to już wiadomo
[...] nie ma gustu chyba nie widział jak w Polsce rynki wyglądają nasz rynek to porażka brawo [...] ciekawe jakie następne podwyżki wymyślisz ty i twoje przydupasy
Przypominam ci ze obecny wyglad rynku to odzwierciedlenie gustu pisu i ichniejszej rady miasta i burmistrza z 2012 r jezeli sie mie myle. Bo to oni zaakceptowali taki projekt i na ten projekt zostaly przydzieliłem środki z ue. Paluch jedynie co mogl to zwrócić środki tylko niewiadomo kiedy Jarosław doczekał by się modernizacji.
Wszystko można zmienić. Każdy projekt. Każdą koncepcję. Przypominam że obecny koncepcja powstała ok 2004 roku. A od 2014 roku był czas tylko woli zabrakło bo ochota odeszła.
Obecnie realizowany projekt pochodzi ok. 2012 r. zapłacono za niego konkretne pieniądze i gdyby obecna władza próbowała coś zmieniać albo zlecać wykonanie innego, toby się dopiero rozległy krzyki, że trwoni publiczne pieniądze. Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Pozdro.
A może by tak się ktoś zajął się studzienkami i klatkami na wyremontowanych ulicach. To już jest tor przeszkód,a rynek---szkoda gadać
Patrzcie na nich. Remont rynku jeszcze się nie skończył a im się już nie podoba. Wasz głos nikogo nie interesuje, wszyscy wiedzą co mają robić. W Jarosławiu już niedługo będziemy mieli piękny rynek. A jak się nie podoba to siedzieć w galerii i z niej nie wychodzić.
Jak się zakończy remont rynku, to Paluch wprowadzi cykliczne zawody na rynku BIEG SLALOEM POMIĘDZY DONICAMI !!!
Jarosławianie w zasadzie opuścili to miasto na przestrzeni ostatnich 50 lat. Niestety ich miejsce zajęły wiejskie prostaki pozbawione poczucia estetyki, smaku, klasy, taktu i godności osobistej. O elementarnej uczciwości nawet nie wspomnę, bo jest im obca jak każdemu chamskiemu potomkowi fornali z czworaków. Zobaczcie co robią z jarosławską zielenią... Co wyprawiają z jarosławskimi cmentarzami (szczególnie mam tu na myśli wolną amerykankę na Starym Cmentarzu... ). Ta garstka Jarosławian jaka się ostała swoim milczeniem pozwoliła wywindować ego tych prostaków do poziomu godnego bohaterowi słynnego dzieła Dołęgi-Mostowicza. Przekleństwem dla Polski była reforma administracyjna rządów AW"S" i UW z końca XX wieku, polegająca na tym, że Polskę lokalną oddano we władanie chamstwu. Baliście się Żydów, że wam "ojczyznę pod....dolą", a tymczasem to swojskie chamstwo pcha estetykę waszych miast i miasteczek do standardów znanych w krajach byłego Związku Radzieckiego. I żeby to jeszcze na estetyce pozostało, ale niestety, estetyka jest na oczach więc pierwsza obnaża co w środku skrywają te nowe "elity" o tępym spojrzeniu, tłustych pyskach i z obornikiem pod paznokciami. Ten kraj coraz bardziej przypomina skorumpowane, brudne, zakłamane południowe Włochy z ruską "estetyką" i kulturą osobistą.
Nic dodać, nic ująć. Przykre, ale prawdziwe.
Pachnie komuszkiem od ciebie.
Znalazł się "arystokrata"!
Twój wpis DT-niezalogowany jest dowodem, że nie masz nawet poziomu wiejskich prostaków. Oni mają więcej szacunku dla ludzi. Pozdro.
Malkontenci nic się nie podoba ... To może jakieś własne propozycje?
Skandal ten rynek. Jak trup.
Wyczawski i spolka zaczęli realizować program miasto w ruinie. Już kilka lat przed sztandarowym hasłem pisu Polska w ruinie. Zresztą co skutecznie udowadniają do dnia dzisiejszego. Bo co przez 3 kadencje pis mając większość zrobilo dla miasta? Teraz wielcy obrońcy miasta o mieszkańców i ile by to zrobili.
Do Jarosławiaka, tylko PiS nie doprowadził miasta niemalże do ruiny tylko burmistrz z tymi swoimi celebrytami żartobliwie zwanymi radnymi, którzy to zadłużyli miasto i teraz płacimy odsetki takie, że nawet radni ani nikt w urzędzie nie potrafi podać dokładnej kwoty a burmistrz opowiada, że to wina inflacji.
Dobrze zrobili,że wycieli.
Jacy mieszkańcy , taki i PARK KULTUROWY.
Ciągle tylko dłubanie rynku,a może by tak zrobić coś bardziej przydatnego publicznie.Buduje się osiedla za miastem (przy ul.Zwierzynieckiej)nie zapewnia się ludziom wygodnego dostępu do apteki,normalnego sklepu samoobsługowego,(funkcjomuje tylko mały pierdolnik z alkoholami i wygórowanymi cenami).Na chodnik trzeba było czekać 15 lat.Na skróty z osiedla do oczyszczalni suchą nogą nie przejdzie,trzeba brnąć w błocie.Miasto "nie stać"na zrobienie tam choćby krótkiej ścieżki rowerowej.Pcha się różne osoby na to osiedle,m.in.niepełnosprawnych pod których wystawiono blok z odpowiednich funduszy a potem ci ludzie zostają odcięci od świata,zdani na siebie.Nie każdy może być kierowcą,żeby móc jezdzić kilometry do sklepu z normalnymi cenami i do apteki.
Ciągle tylko dłubanie rynku,gdzie kładka na Sanie?Osiedle Wróblewskiego,gdzie apteka i normalny sklep z przyzwoitymi cenami,gdzie ścieżka rowerowa z osiedla do oczyszczalni.
Rynek nie wiadomo czemu i ku ma służyć: przestronny, opustoszały jakby nie dla ludzi tylko Marsjan, którzy potrzebują dużo miejsca na wylądowanie swoich spodków. Szczytem chały i kiczu to oczywiście "bicze" wodne, które niemiłosiernie biczują uszy przechodniów i nie mających gdzie się schronić mieszkańców. Gdzie ochrona środowiska (zapomniano, że hałas to zanieczyszczenie środowiska). Wygnano kupców, gdyż nie mogą do nich przyjechać klienci. Na turystów nie liczmy, bo turystykę zabiła "planowa pandemia". Widać też jak na dłoni, jak władza miejska "oddala się" od mieszkańców.
Głupie pytanie w powyższej sondzie: "Jak Ci się podoba jarosławski Rynek po remoncie ?". Przecież remont jeszcze trwa i jeszcze chwilę potrwa, więc wiele jeszcze się zmieni i będzie można go ocenić faktycznie po zakończeniu prac i usytuowaniu wszystkich planowanych elementów. Chyba że Redakcja ma na celu dyskredytacje rewitalizacji Rynku jeszcze przed jej zakończeniem.
Widać tutaj w wypowiedziach dwie opcje. Dupolizy, którzy będą bronić za wszelką cenę tego co spartolili. I pozostali, czyli mieszkańcy którym na wyglądzie i funkcjonalności Miasta zależy. Jedni to zazwyczaj ludność napływowa, którym zieleń i chodzenie po polnych drogach zaczęła doskwierać i przenieśli się gdzie można realizować marzenia o chodzeniu suchą nogą, czyli po bruku. Drudzy, którzy żyją tu od lat, i betonoza jest dla nich nowością, zaczyna im doskwierać jak tamtym błoto. Jak narazie napływowi mają przewagę. Jak długo?
Napływowi będą mieli przewagę już zawsze, bo się rozmnażają, a tym mądrym miejscowym to się nie chce niczego robić, najlepiej jakby Miasto pozostało skansenem staroci, nie chce się im nawet ruszać pewną częścią ciała, dlatego są w mniejszości.
Najważniejsze, że mieszkańcom się podoba. Będzie napewno lepiej niż było. A robienie ankiety czy sie ludziom podoba rynek jeszcze przed skończeniem remontu? Sami oceńcie.... To tak jak by pytać pacjenta jak się czuje po operacji przed zakończeniem operacji. Rozumiecie???
Rynek bez zieleni, za to z tymi tragicznymi skrzynkami, które mają robić za ławki i za zieleń, to jest masakra. Szkoda, że z tak pięknego miejsca zrobili koszmarek. I jeszcze są z siebie dumni.
Narzekata jakbyścieta chociaż coś sie na tym znali.