Reklama

Spółdzielnia posprząta nagrobki

25/10/2016 10:28

Tydzień przed dniem Wszystkich Świętych to okres, kiedy wiele osób chodzi na cmentarz i porządkuje nagrobki swoich bliskich. Od trzech lat pracownicy Spółdzielni Socjalnej „Ogród Dokumentów” w Jarosławiu oferują w tym swoją pomoc. W ramach aktywizacji społecznej czyszczą nagrobki i zapalają znicze za tych, którzy z różnych powodów nie mogą tego zrobić osobiście.

Spółdzielnia Socjalna powstała po to, żeby dać szansę osobom zagrożonym marginalizacją, w przypadku spółdzielni „Ogród Dokumentów” w Jarosławiu osobom z niepełnosprawnością. Obecnie zatrudnia 14 pracowników, którzy na co dzień realizują zadania z wiodącej działalności spółdzielni, czyli dbanie o zieleń na terenie miasta i nie tylko. W okresie przed dniem Wszystkich Świętych spółdzielnia oferuje usługę sprzątania nagrobków.

– Usługę taką zamawiają w 80 proc. osoby starsze, które już fizycznie nie mają siły, żeby się zajmować grobami bliskich. Jest też grono osób, które z racji swojej pracy mieszkają poza Jarosławiem i w tym okresie, nazwijmy go sprzątania, nie mogą się pojawić na miejscu – mówi Andrzej Makar, prezes Spółdzielni Socjalnej „Ogród Dokumentów” w Jarosławiu.

 

Jak to działa?

Do spółdzielni telefony z prośbą o posprzątanie nagrobku zaczynają się już trzy tygodnie przed dniem Wszystkich Świętych. Robiony jest skrupulatny plan kiedy i w jakiej kolejności zająć się poszczególnymi grobami. Mniej więcej w ostatnim tygodniu października specjalne ekipy ruszają na cmentarz.

– Nasi brygadziści jadą z całą ekipą sprzątającą na stary i nowy cmentarz w Jarosławiu, działają zgodnie ze swoim planem, łącznie ze zdjęciami danych nagrobków, do których mają dotrzeć. Teraz jest dogodny sposób na wyszukiwanie tych grobów u nas w Jarosławiu. Wchodzi się na stronę jarosławskich cmentarzy, wpisuje się nazwisko i wyskakuje odpowiednia lokalizacja – opowiada Andrzej Makar.

Pracownicy spółdzielni do pracy podchodzą rzetelnie. Każda praca kończy się dokumentacją fotograficzną, po zapoznaniu się z którą zleceniodawca wpłaca pieniądze.

 

Skąd taki pomysł?

– Na początku to była po prostu jedna z form aktywizacji społecznej osób z niepełnosprawnością. Zwłaszcza w tym okresie, kiedy dużo ludzi się integruje między sobą. Jest to okres jesienny, zamyślenia, nostalgii i wtedy, kiedy my musimy pielęgnować groby. Zależało nam na tym, żeby te osoby miały świadomość bardzo oczywistej rzeczy, że to, że kogoś nam zabrakło nie oznacza, że nie możemy z nimi mieć jakiegokolwiek kontaktu. Chociażby przez to, że pójdziemy posprzątać komuś grób – opowiada o początkach tego pomysłu Andrzej Makar.

Z usług spółdzielni korzysta regularnie ok. 20 osób. Wszyscy są spoza Jarosławia. Jeśli ktoś chciałby się zdecydować na zamówienie takiej usługi, szczegółowe informacje znajdzie pod adresem www.ogrod-dokumentow.pl.

SZM

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do