
Starosta powiatu przeworskiego Bogusław Urban i cały zarząd powiatu nie otrzymali wotum zaufania oraz absolutorium za wykonanie budżetu za rok 2021. Przeciwko było 11 radnych, za zaledwie 7. Jeden radny był nieobecny. Kolejna sesja odbędzie się 25 lipca. Czy to oznacza, że radnym opozycyjnym uda się odwołać starostę i zarząd powiatu?
Już przy głosowaniu nad przyjęciem programu obrad rady widać było, że opozycja ma większość w radzie. Opozycja, czyli 4 radnych z PiS, 4 z PSL-u oraz 3 radnych, którzy kandydowali z własnych komitetów wyborczych. Starosta zaproponował wprowadzenie 6 dodatkowych projektów uchwał, m.in. dotyczących zmian budżetowych czy zmian w składzie komisji rewizyjnej. Trzy dodatkowe projekty uchwał do programu obrad zaproponował radny Bogdan Sebzda z opozycji. Zgłosił on, podobnie jak starosta, dwa projekty dotyczące wprowadzenie zmian w składzie komisji rewizyjnej, trzeci - obniżenia wynagrodzenia starosty.
Radni większością głosów odrzucili cztery projekty starosty. Dwa dotyczące komisji rewizyjnej, podobnie jak projekt dotyczący obniżenia wynagrodzenia wprowadzili pod obrady.
Ten rozkład głosów pozwolił radnym opozycyjnym na dalszą realizację swoich planów.
Głównym punktem piątkowej sesji (8 lipca) było udzielenie staroście Bogusławowi Urbanowi i całemu zarządowi powiatu wotum zaufania, przyjęcie sprawozdania finansowego i absolutorium za wykonanie budżetu za 2021 roku. Cała procedura rozpoczęła się od przedstawienia radnym Raportu o stanie powiatu przeworskiego w 2021 roku. - Rozwój powiatu uzależniony jest od jego finansów – mówił starosta prezentując raport. Podkreślał, że finanse przeznaczone na inwestycje zwiększyły się o ponad 40 mln zł - z 56 mln zł do 99 mln zł – w okresie od 2015 do 2021 roku, czyli od czasów oddania powiatu z rąk obecnego radnego Zbigniewa Kiszki (PSL) w ręce obecnego starosty (PiS).
Radni odnieśli się do informacji przekazanych przez starostę. Radny Jerzy Mazur zarzucał staroście, że rozwój powiatu nie jest zrównoważony, jak to podkreślał starosta. Wytknął mu także, że odnosi się do roku 2015, a absolutorium dotyczy roku 2021. - Czy pan już kończy kadencję? - pytał. Dodał, że budżet składa się z PiT-ów i CiT-ów. - A te wpływają również z mojej gminy, a pan tę gminę lekceważy – zarzucał.
- Pana stosunek do mojej osoby jest mi znany od dawna, więc nie będę komentował, bo nie ma co – w ramach riposty odparł starosta Bogusław Urban. Na dowód nie lekceważenia mieszkańców gminy Sieniawa wymienił m.in. remont drogi w Cieplicach, na który powiat uzyskał dofinansowanie. - Pan jeszcze nie wie, jaka będzie decyzja zarządu – odpowiadał radnemu Mazurowi.
Potyczki słowne z radnym Mazurem starosta zakończył podziękowaniem za głos: - Rezygnuję, bo z panem Mazurem nie ma się co wdawać w dyskusję, bo jest bezprzedmiotowa - wyjaśnił.
Dyskusja nad raportem sprowadzała się głównie do dyskusji pomiędzy radnymi: byłym wicestarostą Mazurem i byłym starostą Kiszką a obecnym włodarzem powiatu, który w pewnym momencie zauważył, że przez trzy lata współpraca się układała. - Nie było między nami sprzeczek, czemu teraz taka awantura jest? - pytał Bogusław Urban.
Starosta i zarząd powiatu bez wotum zaufania
Po zakończeniu dyskusji nad raportem pozytywną opinię uchwały o udzieleniu wotum zaufania zarządowi powiatu wydaną przez Regionalna Izbę Obrachunkowa odczytał przewodniczący komisji rewizyjnej Bogdan Sebzda. Po przedstawieniu opinii komisji stałych radni przystąpili do głosowania. Dwie z komisji stałych (zdrowia oraz gospodarcza i rolnictwa) wydały opinie pozytywne, natomiast komisja ds. społecznych - opinię negatywną.
W ostatecznym głosowaniu podczas sesji 11 radnych było przeciw udzieleniu zarządowi wotum zaufania. To: Agnieszka Bukowa-Jedynak, Wiesław Bukowski, Marcin Fujarowicz, Zbigniew Kiszka, Wiesław Kubicki, Jerzy Mazur, Janusz Owsiak, Bogdan Sebzda, Paweł Tworek, Józef Więcław, Mieczysław Żuk. 7 radnych było za. To: Krzysztof Bartuś, Zdzisław Doskocz, Jacek Kierepka, Zenon Koper, Łukasz Laska, Jacek Pieniążek, Katarzyna Solarz. Radny Tomasz Syk był nieobecny.
Swoje pytanie do dwóch członków zarządu W. Bukowskiego i M. Żuka, skierował członek zarządu Łukasz Laska, pytając czym się kierowali, głosując przeciw wotum zaufania. - Zawsze byliście obecni na posiedzeniach zarządu i zawsze byliście za - mówił. - Nigdy nie widziałem, by głosowaliście przeciw – dodał. Takie działanie nazwał hipokryzją.
Po tej wypowiedzi Jerzy Mazur złożył wniosek formalny o zakończenie dyskusji. Poparło go 11 radnych.
Starosta i zarząd bez absolutorium
Przy zatwierdzaniu sprawozdania finansowego i udzieleniu absolutorium z tytułu wykonania budżetu za rok 2021 przewodnicząca zażądała pisemnej, szczegółowej informacji dotyczącej wydania 250 tys. zł na promocję powiatu. Radny Wiesław Kubicki poruszył temat niewykonania budżetu. - Dochody zostały zaplanowane na 120 mln zł, a wykonanie wynosi 102 mln zł, czyli 83 proc. (…) Jeżeli chodzi o wydatki budżetu zostały one zaplanowane na 152 mln zł. Wykonanie wyniosło 99 mln zł, to jest o 53 mln mniej, czyli o 65 proc. Wydatki majątkowe zostały założone na poziomie 81 mln zł. Wykonanie wynosi 43 mln, to jest 42 proc. Niewykonanie 47 mln zł wydatków budżetowych i przeniesienia ich na rok bieżący spowodowało, że inflacja w dużym stopniu zmniejszyła wartość nabywczą tych pieniędzy przynajmniej o 30 proc., tj. załóżmy o kwotę 15 mln szacunkowo. (…) Chętnie usłyszałbym, dlaczego jest tak niskie wykonanie budżetu? - pytał radny Wiesław Kubicki.
Starosta Bogusław Urban wyjaśnił, że odpowiedzi na pytania radnego są proste. - Wiele inwestycji prowadzonych w powiecie, jest wieloletnich. Przykład kolejki wąskotorowej. Umowa na 22 mln. Na koniec roku przewidywaliśmy, że weźmiemy kredyt, by mieć zabezpieczenie – wymieniał tę i inne inwestycje. Dodał, że końcem roku zostało wprowadzonych 15 mln zł do budżetu na fotowoltaikę w szpitalu.
Wynik głosowania za udzieleniem staroście i zarządowi absolutorium z tytułu z wykonania budżetu za rok 2021 to 7 radnych „za”, 11 "przeciwnych". Jeden radny był nieobecny. Rozkład taki sam, jak przy poprzednim głosowaniu.
Czy dojdzie do odwołania starosty i zarządu?
Obie uchwały niekorzystne dla starosty i zarządu powiatu pozostały bez komentarza zainteresowanych. Dopiero w interpelacjach i wolnych wnioskach do wyniku głosowania i zarzutu radnego Łukasza Laski odniósł się radny, a zarazem członek zarządu Wiesław Bukowski. - To nie jest tak, że we wszystkich sprawach byliśmy w ubiegłym roku zgodni. Można wyciągać te dane, ale pan był świadkiem wielu rozmów. Nie zamierzam składać teraz jakiś deklaracji, a mam prawo do podejmowania własnych decyzji i taką podjąłem – mówił.
Wcześniej jednak radni opozycyjni (w skład których wchodzi także 4 radnych z PiS) obniżyli wynagrodzenie starosty Bogusława Urbana. Obecnie starosta otrzyma: wynagrodzenie zasadnicze - 8 tys. 344 zł, dodatek funkcyjny - 2 760 zł, dodatek specjalny - 30 proc. łącznej wysokości wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego oraz 20 proc. dodatku stażowego. Wicestarosta Jacek Kierepka podniósł kwestię braku uzasadnienia zmian wynagrodzenia, które było niedawno głosowane.
Nieudzielenie wotum zaufania, a także nieudzielenie absolutorium za wykonanie budżetu dla zarządu powiatu jest jednoznaczne ze złożeniem wniosku o jego odwołanie. Wniosek ten może być rozpatrzony, według ustawy o samorządzie powiatowym, na sesji zwołanej nie wcześniej niż po upływie 14 dni od podjęcia uchwały w sprawie nieudzielenia zarządowi wotum zaufania lub absolutorium.
Radni powiatu przeworskiego większością głosów podjęli uchwałę o zwołaniu kolejnej sesji na 25 lipca na godz. 12. Czy to oznacza, że wówczas dojdzie do głosowania nad odwołaniem starosty i zarządu? Zobaczymy.
EKZ
Fot. Ewa KŁAK-ZARZECKA - ARCHIWUM
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
brawo kasa brawo kasiarze brawo aty placz i plac