Reklama

Szczęście z plastiku dla Aleksa. Franek wydrukował koledze rękę na drukarce 3D

Aleks urodził się bez palców. Te nie wykształciły się u lewej ręki. Dziś Franek, kolega, który ćwiczył z nim sztuki walki, podarował mu rękę – rękę z plastiku. Wydrukowana na drukarce 3D. Ale Aleks, uczeń siódmej klasy, może już chwycić w tę rękę różne rzeczy. Jeszcze nie dawno było to niemożliwe.

Aleks we wtorek rozpoczyna siódmą klasę. Już czeka z niecierpliwością, jak koledzy i nauczyciele zareagują na jego nową rękę. Rękę z plastiku w barwach JKS-u, jego ulubionego klubu piłki nożnej, którego jest zapalonym kibicem. Ma nadzieję, że zareagują przyjaźnie: – Kiedyś, gdy byłem mały, dzieci śmiały się ze mnie. Dokuczały mi, zwłaszcza chłopcy. Dziewczyny bały się mnie – opowiada. – Gdy chodziłem do „Jedenastki” dzieci już się przyzwyczajały, ale gdy przeniesiono nas do byłej „Dwunastki”, doszli nowi uczniowie ze szkoły podstawowej nr 2 i zaczęło się. Przestałem zwracać na to uwagę. Później oni też się przyzwyczaili – mówi. Aleks jest dzielny. Radzi sobie ze swoją ręką, chociaż ta sprawia mu problemy. – Nauczyłem się sobie radzić z brakiem palców. Trochę pomagam sobie kciukiem, na przykład w pisaniu na telefonie. Nie mogłem zrobić serduszka z dłoni, a teraz już mogę – prezentuje.

Aleks kocha sport, a zwłaszcza piłkę nożną. W tej dziedzinie brak palców nie przeszkadzał, ale już w trenowaniu sztuk walki, które są jego pasją, tak. – Zakładałem rękawicę, wchodziłem w bój i wtedy rękawica mi spadła, bo nie miałem jej czym przetrzymać. Chłopcy mocno mi ją ściskali. Ale trener wymyślił rozwiązanie, oklejał rękawicę, żeby się dobrze trzymałą i zgięła – opowiada.

Franek zaproponował, że wydrukuje rękę

To właśnie na treningach sztuk walki Aleks poznał się z Frankiem Bosakiem, uczniem Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Jarosławiu. Franek pracował przy tworzeniu ręki dla Kingi Wawro. Na treningu zauważył, że Aleks nie ma sprawnej dłoni. – Zaproponowałem mu, że wydrukuję mu taką rękę. Ale wówczas kończyliśmy rękę Kingi, dlatego obiecałem, ale powiedziałem, że musi zaczekać. Wysłałem mu wszystkie filmiki z Kingą. Aleks je obejrzał i się zgodził – wspomina Franek. – Stwierdziłem, że mam możliwość, to podjąłem się, by zrobić taką rękę. Drukować umiałem, ale, by była ona sprawna, by zginała się, korzystałem z pomocy pana Krzysztofa Gradysa. To lekarz z Krakowa, który zajmuje się tworzeniem protez. Założył Fundację e-Nable Polska – opowiada Franek.

– My mieliśmy mechanikę, elektronikę w jednym palcu, ale nie medycynę. I popełnialiśmy błędy. Choćby tego typu, że jak Kinga wyciągała rękę, to palce się zginały. Wówczas załapaliśmy, że to w nie tą stronę. On nam podpowiadał, dawał patenty, a my działaliśmy. Cały czas współpracujemy. On nas nauczył, że rękę trzeba dostosować do algorytmu. Jest dla nas bardzo pomocny ­– mówi Artur Tutka, nauczyciel, który zaszczepił w uczniach pasję, nie tylko do tworzenia rzeczy 3D, ale bezinteresownej pomocy.

Aleks Sielski jest zadowolony. Jeszcze ostatnie szlify przed początkiem roku szkolnego, umieszczenie gąbki, by ręka była miękka w środku. Podciągnięcie linek. Jest zadowolony, bo pierwszy raz może w lewej dłoni podnieść butelkę. I wszyscy żartują z niego, że wreszcie, jako zapalony kibic JKS-u, będzie mógł trzymać dwie race na meczu. Aleks jest tak wierny swojemu klubowi, że poprosił o rękę 3D w barwach JKS-u: granatowo-czarnych. A Franek spełnił jego marzenie.

EKZ

Fot. Ewa KŁAK-ZARZECKA


 


 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-09-07 05:06:41

    Brawo Franek!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do