Reklama

Trójka z Jarosławia na mundialu

08/05/2018 09:44

W szwedzkim Halmstad zakończyły się Drużynowe Mistrzostwa Świata. Triumfowali główni faworyci – Chińczycy. Swój udział w imprezie zaznaczył PKS Kolping FRAC Jarosław za sprawą występów tercetu: Zatówka – Drinkhall – Pucar.

Zawodnik PKS-u Kolping FRAC Patryk Zatówka jest częścią nowej, odmłodzonej polskiej kadry. Zatówka zagrał w trzech spotkaniach. Trener Tomasz Krzeszewski sięgnął po niego w starciu z Francją, Austrią i Chorwacją. Najbliżej zwycięstwa nasz pingpongista był w pojedynku z Chorwatem Frane Kojicem. Polak uległ mu 1:3, ale partie przegrywał nieznacznie do 7,8 i 10. - Mamy młody zespół i reprezentację, którą tak naprawdę budujemy. Ten nowy zespół miał za zadanie zdobywanie doświadczenia w konfrontacji z silnymi rywalami podczas mistrzostw świata – mówi trener Krzeszewski.

 

W fazie grupowej podopieczni trenera Tomasza Krzeszewskiego przegrali pięć meczów: z Koreą Płd., Chorwacją, Austrią i Francją po 0:3, natomiast z Indiami 2:3. Po drużynowe mistrzostwo świata sięgnęli Chińczycy. Zarówno w rywalizacji mężczyzn jak i kobiet.

 

Najlepiej z jarosławskiego Kolpinga wypadł Paul Drinkhall, który razem z reprezentacją Anglii dotarł aż do ćwierćfinału. Z kolei Tomislav Pucar i jego Chorwacja zajęli 12. miejsce. Teraz czarno-pomarańczowi wracają do swojego klubu. Razem z PKS-em Kolping FRAC będą finiszować w LOTTO Superlidze. Do końca sezonu zasadniczego zostały już tylko 3. kolejki. Podopieczni menedżera Kamila Dziukiewicza zagrają 11 maja z Polinią Bytom, 15 maja z Palmiarnią Zielona Góra i 18 maja ze Spójnią Warszawa. Pierwszy i trzeci mecz rozegrają na wyjeździe. Przypomnijmy, że jarosławscy pingpongiści już wcześniej zagwarantowali sobie udział w fazie play-off LOTTO Superligi. Z 43. punktami na koncie są liderem rozgrywek.

r.

 

FOT. Zbiory własne

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do