
Po dwóch latach przerwy znów zorganizowano Dożynki Gminy Pawłosiów. Dziękowano rolnikom za ich pracę, a Bogu za plon. Każdy mógł skosztować chleba wypieczonego z mąki powstałej z tegorocznego ziarna. Były występy, konkursy z nagrodami i dobra zabawa.
W tym roku miejscem dożynek gminy Pawłosiów była Wierzbna. To piękne, doroczne dziękczynienie za plony rozpoczęło się Mszą św. odprawioną pod przewodnictwem ks. Wiesława Dziwika, proboszcza parafii w Pawłosiowie. Po Mszy, podczas której poświęcone zostały wieńce dożynkowe przygotowane przez każde z sołectw gminy, rozpoczęła się prezentacja tych wieńców. Po niej zespół Wierzbianie zaśpiewał tradycyjną dożynkową przyśpiewkę, w której poruszono aktualne tematy z życia gminy.
Starostami dożynkowymi byli: Dorota Szczepańska i Tomasz Fleszar. To oni przekazali na ręce wójta gminy Pawłosiów Mariusza Renia duży bochen chleba upieczony z mąki z tegorocznego ziarna. Wójt wraz ze starostami częstował tym pachnącym chlebem wszystkich uczestników dożynek.
Włodarz gminy dziękował za trud rolnikom. Dziękował też tym wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tych dożynek. – Bardzo się cieszę, że po dwóch latach przerwy ta piękna tradycja dożynkowa została w naszej gminie podtrzymana – mówił.
– Chleb w naszym codziennym życiu, ale również w naszej ojczystej tradycji i kulturze zajmuje szczególne miejsce. Słowami ludowej mądrości powtarzamy, że chleb to w domu włodarz, w pracy przyjaciel, w drodze towarzysz. Tak go postrzegamy, tak go cenimy i tak go szanujemy – podkreślił wójt Mariusz Reń.
Na pewno nikt nie mógł czuć się w czasie dożynek głodny, ponieważ na uczestników czekało wiele pyszności przygotowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich z miejscowości gminy Pawłosiów. Paniom z kół wójt złożył specjalne podziękowania. Wyrazy wdzięczności za przygotowanie wieńców odebrali też sołtysi i przedstawiciele rad sołeckich.
Podkarpacka Izba Rolnicza odznaczyła czterech wyróżniających się rolników. To Leszek Kostecki z Cieszacina Wielkiego, Paweł Szumiński z Kidałowic, Janusz Nowosiad ze Szczytnej i Janusz Wilk z Wierzbnej. Jak mówił Marian Szczepański z PIR, to symboliczne wyróżnienie, bo na takie odznaczenie zasłużyło wielu rolników. Podziękowań doczekał się także wójt, który od sołtysa Wierzbnej otrzymał kosz róż. Mariusz Reń stwierdził, że na kwiaty zasłużyli wszyscy pracownicy samorządu i przekazał ten piękny kosz na ręce sekretarz gminy Joanny Tomaszewskiej.
W czasie dożynek na dzieci i dorosłych czekało wiele atrakcji i konkursów z nagrodami. Na scenie zaprezentował się zespół Wierzbianie oraz Swojacy. Na koniec zaplanowano biesiadę i zabawę taneczną.
hl
FOT. Hubert Lewkowicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie