
Kiedy rozmawiamy, większość uczniów myśli już tylko o plaży i wypoczynku. Właśnie zaczęły się przecież upragnione wakacje! Ale Mateusz Kornaga z jarosławskiego „Kopernika” zanim uda się na wakacje, musi podomykać naukowe sprawy związane choćby ze staraniem się o stypendia. Laureat kilku ogólnopolskich konkursów ma też inne plany na te wakacje. To m.in. zdanie egzaminu na prawo jazdy i… nadrobienie zaległości w ulubionych serialach.
Mateusz żartuje, że na razie w jego wypadku jest to okres przejściowy wakacji. Jest jeszcze w ciągłym kontakcie ze szkołą. To niezbędne podczas składania wniosków o stypendia. A stara się o kilka - od stypendium starosty, przez marszałka województwa, ministra edukacji, Fundację im. Zielińskich, aż po stypendium Prezesa Rady Ministrów. Nikt nie ma wątpliwości, że mu się to uda, bowiem sukcesy Mateusza w czasie zakończonego właśnie roku szkolnego były imponujące. Został laureatem olimpiad - wiedzy o społeczeństwie i wiedzy o III Rzeczpospolitej, a także finalistą olimpiady wiedzy historycznej oraz laureatem 7. miejsca ogólnopolskiego konkursu „Senat RP – jego rola i znaczenie w systemie politycznym RP. Perłą w koronie był zdobyty w czerwcu tytuł laureata olimpiady „Losy żołnierza i dzieje oręża polskiego w latach 1531-1683. Od Obertyna do Wiednia”.
Indeksy chętnie oddam innym
Mateusz śmieje się, że ma już w kieszeni wiele indeksów wyższych uczelni, ale raczej z żadnego z nich nie skorzysta. - Szkoda, że nie mogę oddać ich kolegom i koleżankom - żartuje. On sam po maturze, która czeka go już w nadchodzącym roku szkolnym, pewnie wybierze się na stosunki międzynarodowe. Jego marzeniem jest w przyszłości praca w dyplomacji. Chciałby mieć wpływ na polską politykę zagraniczną, czy to dzięki pracy w Kancelarii Prezydenta RP, czy też w MSZ. Uczeń „Kopernika” pasjonuje się historią, ale i współczesnością. Bakcyla wiedzy połknął w podstawówce w rodzinnych Lisich Jamach. Tę pasję zaszczepili w nim nauczyciele z Lisich Jam: Agnieszka Bielecka-Krasulak i Konrad Morawski, ale miłość do historii i wiedzy o społeczeństwie dojrzała w jarosławskim liceum, także dzięki pedagogom: Joannie Szczepanek i Magdalenie Sało. Eksplozja sukcesów nastąpiła w klasie trzeciej.
Jeśli serial, to polityczny
Ulubiony okres w historii? W historii Polski to na pewno okres I Rzeczpospolitej. A w światowej? - Nie lubię starożytności - mówi Mateusz. Jak sam przyznaje, nie żyje samą nauką, choć przed olimpiadami i konkursami trzeba temu poświęcić trochę czasu, zwłaszcza że terminy niektórych konkursów były zbliżone. Teraz, gdy przyszły wakacje, skupia się na nieco innych rzeczach. Właśnie robi kurs prawa jazdy, nadrabia też zaległości książkowe i filmowe. Jest właśnie w trakcie oglądania duńskiego serialu „Rząd” o tym, jak doszła do władzy pierwsza kobieta premier. - Serdecznie polecam. Serial pokazuje schematy działania i tajniki władzy - zachęca. Interesuje go też polska polityka. W najbliższych wyborach będzie mógł już oddać głos, bo 30 czerwca skończył 18 lat. Przy okazji więc składamy najlepsze życzenia!
Warto brać udział w olimpiadach
Mateusz Kornaga interesował się też kiedyś lotnictwem. Pamięta, jak w prezencie dostał lot szybowcem nad okolicami Jeleniej Góry. Bardzo mile wspomina to przeżycie. Pobliskie Karkonosze to też cel jego tegorocznych wakacji. - Czy mi to wyjdzie? O, to pytanie za milion! - uśmiecha się, Jako dziecko uczył się gry na akordeonie w szkole muzycznej. Dziś już nie muzykuje. - To były piękne czasy. Teraz, niestety, nie mam akordeonu - mówi. Dodaje jednak, że nawet gdyby instrument miał, to pewnie brakowałoby czasu. Bo przygotowywanie się do tylu konkursów i olimpiad jednak pochłania sporo godzin. Ale - jak mówi Mateusz - warto to robić. Zachęca wszystkich do brania udziału w olimpiadach i nie poddawania się w przypadku jakichś niepowodzeń. - Nie jestem sam, są też inni, którzy mają osiągnięcia. To ważne, by uczniowie ziemi jarosławskiej odnosili sukcesy i wzajemnie się motywowali - podkreśla.
Hubert Lewkowicz
Fot. Zbiory Własne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie