Reklama

Wichura zrywała dachy i przestawiała garaże

Zerwane dachy, powalone drzewa, przestawiane przez wiatr garaże blaszaki. Zniszczone linie energetyczne i telekomunikacyjne, pozrywane szyldy reklamowe. W poniedziałek do północy strażacy wyjeżdżali do takich zdarzeń na terenie powiatu jarosławskiego aż sześćdziesiąt razy.

Szalejący nad Polską orkan Sabina dał się we znaki także mieszkańcom powiatu jarosławskiego. To był bardzo pracowity czas dla strażaków, zarówno tych z państwowej straży, jak i ochotników. Jak poinformował nas bryg. Andrzej Garus z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jarosławiu, w poniedziałek 10 lutego, od północy do godziny 18 strażacy wyjeżdżali 60 razy do zdarzeń związanych z silnym wiatrem, który w porywach wiał z prędkością 100 km na godzinę. Już o godzinie 3 w nocy na ulicy Pełkińskiej w Jarosławiu drzewo spadło na drogę, a w to drzewo wjechał samochód. Przed godziną 8 rano do poważnego uszkodzenia domu doszło w Mokrej w gminie Roźwienica. Tam wichura zerwała dach i część ściany szczytowej wpadła do mieszkania. Mieszańców ewakuowano, a gmina musiała im udostępnić lokal zastępczy. 
Dachy wiatr zrywał m.in. w Kramarzówce, Pawłosiowie, Woli Roźwienickiej, Pruchniku, Dobkowicach. Efektem silnych porywów były też pozrywane linie energetyczne i telekomunikacyjne, powalone drzewa, szyldy reklamowe i inne elementy. Drzewo spadło m.in. na leśniczówkę w Pruchniku i na samochód osobowy w Piwodzie. Siła wiatru była tak duża, że potrafił on przestawiać garaże blaszaki. Na ulicy Morawskiej taki garaż spadł na samochód. W Boratynie blaszak wylądował na budynku gospodarczym. 
W akcjach brali udział nie tylko strażacy z PSP, ale także strażacy ochotnicy, zarówno z tych jednostek, które są w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym, jak również te, które w nim nie są. Jak podkreśla bryg. Andrzej Garus, nieodzowna była współpraca z innymi służbami, m.in. z pogotowiem energetycznym. Szczęściem w tym nieszczęściu jest fakt, że nikt nie ucierpiał w wyniku tych wszystkich zdarzeń. 
Z powodu wiatru, w poniedziałek rano Park Miejski im. Bohaterów Monte Cassino, Ogródek Jordanowski oraz Stary Cmentarz w Jarosławiu zostały zamknięte do odwołania. Jak informowała rzecznik prasowy Urzędu Miasta Jarosławia Iga Kmiecik, decyzję taką podjęto ze względów bezpieczeństwa. 
hl

FOT. Hubert Lewkowicz 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Bronek Dupcyngiel - niezalogowany 2020-02-12 18:59:15

    Tak wiało że mojej Zośce pantalony z d...py zdjęło.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gacek - niezalogowany 2020-02-13 07:04:07

    Oj prostaku prostaku!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Bronek Napletek - niezalogowany 2020-02-13 22:42:05

    Gacek to ty stary lumpie, już wyszedłeś z odwyku ????

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo EkspresJaroslawski.pl




Reklama
Wróć do