
To były dwie różne części spotkania. W pierwszej połowie nasz zespół praktycznie nie istniał. Nie funkcjonowało w zasadzie nic, prócz gry bramkarek. Tylko dzięki znakomitej postawie Agnieszki Troniny i Wiolety Mazur przyjezdne nie odskoczyły na jeszcze większy dystans. Nasze obie panie broniły jak w transie, zarówno rzuty karne jak i zagrania z akcji, ale wobec koszmarnej postawy swoich pozostałych koleżanek, przewaga Startu i tak rosła w zatrważającym tempie. Liczna, jak zwykle na meczach piłki ręcznej widownia kręciła głowami z niedowierzaniem, a drużyna z Siemianowic Śląskich zadawała kolejne ciosy. Gole dla Startu zdobywała przede wszystkim szybka skrzydłowa Martyna Chmiel, która w całym meczu 14 razy wpisała się na listę strzelczyń, głównie po kontrach i rzutach karnych. Właśnie po jej celnym uderzeniu w 24 minucie rywalki wypracowały sobie największą przewagę w meczu odskakując aż na 9 bramek (4-13) i wydawało się, że jest już „po herbacie”. Co działo się w jarosławskiej szatni w przerwie trudno powiedzieć, ale w drugiej połowie na placu gry pojawił się inny zespół. Waleczny, grający z pomysłem, ale przede wszystkim skuteczny. Zaskoczone takim obrotem sprawy liderki zaczęły grać bardzo nerwowo, a jarosławianki robiły swoje. Bardzo dobrze radzącą sobie bramkarkę Startu Agatę Wójcik mocno „nękała” Natalia Majerczyk, kilka efektownych akcji zaliczyła Magdalena Rychlicka, gole zdobywały też Katarzyna Łobaziewicz, Sylwia Strzębała i Katarzyna Kawa. W 39 minucie notowano remis po 14, a dwie minuty potem na plusie był już nasz zespół 16-14. Przyjezdne dwoiły się i troiły, aby za wszelką cenę zatrzymać rozpędzony JKS, uciekając się nawet do niebezpiecznych fauli. W efekcie prowadzący to spotkanie doświadczeni, ekstraklasowi sędziowie musieli pokazać im aż dwie czerwone kartki. Emocjonująco było do samego końca. W 55 minucie Start znowu wygrywał 22-20, a gole zdobyła wprowadzona z ławki Urszula Kozielska, w odpowiedzi szybko trafiły Olga Kozdrowicz i M. Rychlicka, ale potem jarosławiankom uciekła piłka. Znowu bramkarkę JKS-u pokonała U. Kozielska, nasz zespół wyrównał po karnym N. Majerczyk, przy ogromnym tumulcie kibiców wybronił akcję przyjezdnych, jednak zabrakło mu już czasu na oddanie zwycięskiego rzutu. Marek WISZ Aleksander Folta (trener Startu): – Mecz walki, który na pewno podobał się kibicom. Mój zespół zapłacił za to, że przy wysokim prowadzeniu poczuł się zbyt pewnie. To jest piłka ręczna, dobra drużyna w 40 minut potrafi odrobić straty i tak się stało. Marzanna Ulma (trener JKS): Nie wiem czy pokutuje jeszcze fakt, że późno zaczęliśmy treningi, bo ta pierwsza połowa to był jakiś koszmar. W drugiej dziewczyny zagrały bardzo dobrze. Jest remis, ale mieliśmy wygrać, mam nadzieję, że kibice nam wybaczą. Dziękujemy im za wsparcie. SPR JKS JAROSŁAW - START MICHAŁKOWICE SIEMIANOWICE ŚLĄSKIE 24-24 (7-13) JKS: Tronina, Mazur, Huk - Rychlicka 6, Strzębała 2, Majerczyk 11, Łobaziewicz 3, Nasiłowska 1, Kawa 1, Kozdrowicz, Szymańska-Galas, Gujda, Zięba, Ryshko, Głąb, Borowska. Start: Wójcik, Kowara - Kuczka 1, Kozielska 3, Chmiel 14, Mokrus 4, Grzymek 1, Widera 1, Konieczny, Tomaszewska, Stężała, Tobota, Nieznańska, Drost. Sędziowali: W. Bosak i M. Hadej (Sandomierz). Kary: 4 i 10 minut. Widzów: 650. Pozostałe wyniki IV kolejki: Zgoda Ruda Śląska – Otmęt Krapkowice 25-19, Cracovia Kraków – Olimpia/Beskid II Nowy Sącz 45-21, MTS Żory – Imperium Katowice 31-27. Pauzował: Tor Dobrzeń Wielki. 1. Start Michałkowice/Siem. Śl. 4 7 104-88 2. MTS Żory 3 6 91-64 3. Zgoda Ruda Śląska 4 6 108-90 4. Tor Dobrzeń Wielki 3 4 74-74 5. Otmęt Krapkowice 4 3 89-100 6. Cracovia Kraków 3 3 89-73 7. SPR JKS Jarosław 3 2 74-82 8. Imperium Katowice 3 1 75-82 9. Olimpia/Beskid II N.Sącz 5 0 105-156 Sponsorami piłkarek SPR JKS są: Tech-Project – sponsor główny, Urząd Miasta Jarosławia, Elektrokal, Eurobud. Partnerami drużyny są: 3D-Art. Reklamy, Papirus, Wiraż, MC MEDIA GROUP, Akademia Zdrowia i Fizjoterapii - Anna Kapusta, KarolKozdrowicz.pl, Trattoria, Hotel Piast, Pub Korona, Solarium Galaxy, Jedynka Kantory - Norbert Misiąg, Knysz Bar. Chcecie grać w piłkę ręczną? – zapraszamy do SPR JKS Jarosław Dziewczęta zapraszamy na treningi do wszystkich grup młodzieżowych klubu, chłopców natomiast do grupy naborowej. Szczegóły o treningach na stronie internetowej www.sprjksjaroslaw.pl, oraz na oficjalnym fanpage, a także pod numerem tel. 664-474-443. Współpracują z nami Ośrodki Szkolenia Piłki Ręcznej w Polsce!
To były dwie różne części spotkania. W pierwszej połowie nasz zespół praktycznie nie istniał. Nie funkcjonowało w zasadzie nic, prócz gry bramkarek. Tylko dzięki znakomitej postawie Agnieszki Troniny i Wiolety Mazur przyjezdne nie odskoczyły na jeszcze większy dystans. Nasze obie panie broniły jak w transie, zarówno rzuty karne jak i zagrania z akcji, ale wobec koszmarnej postawy swoich pozostałych koleżanek, przewaga Startu i tak rosła w zatrważającym tempie. Liczna, jak zwykle na meczach piłki ręcznej widownia kręciła głowami z niedowierzaniem, a drużyna z Siemianowic Śląskich zadawała kolejne ciosy. Gole dla Startu zdobywała przede wszystkim szybka skrzydłowa Martyna Chmiel, która w całym meczu 14 razy wpisała się na listę strzelczyń, głównie po kontrach i rzutach karnych. Właśnie po jej celnym uderzeniu w 24 minucie rywalki wypracowały sobie największą przewagę w meczu odskakując aż na 9 bramek (4-13) i wydawało się, że jest już „po herbacie”.
Co działo się w jarosławskiej szatni w przerwie trudno powiedzieć, ale w drugiej połowie na placu gry pojawił się inny zespół. Waleczny, grający z pomysłem, ale przede wszystkim skuteczny. Zaskoczone takim obrotem sprawy liderki zaczęły grać bardzo nerwowo, a jarosławianki robiły swoje. Bardzo dobrze radzącą sobie bramkarkę Startu Agatę Wójcik mocno „nękała” Natalia Majerczyk, kilka efektownych akcji zaliczyła Magdalena Rychlicka, gole zdobywały też Katarzyna Łobaziewicz, Sylwia Strzębała i Katarzyna Kawa. W 39 minucie notowano remis po 14, a dwie minuty potem na plusie był już nasz zespół 16-14. Przyjezdne dwoiły się i troiły, aby za wszelką cenę zatrzymać rozpędzony JKS, uciekając się nawet do niebezpiecznych fauli. W efekcie prowadzący to spotkanie doświadczeni, ekstraklasowi sędziowie musieli pokazać im aż dwie czerwone kartki. Emocjonująco było do samego końca. W 55 minucie Start znowu wygrywał 22-20, a gole zdobyła wprowadzona z ławki Urszula Kozielska, w odpowiedzi szybko trafiły Olga Kozdrowicz i M. Rychlicka, ale potem jarosławiankom uciekła piłka. Znowu bramkarkę JKS-u pokonała U. Kozielska, nasz zespół wyrównał po karnym N. Majerczyk, przy ogromnym tumulcie kibiców wybronił akcję przyjezdnych, jednak zabrakło mu już czasu na oddanie zwycięskiego rzutu.
Marek WISZ
Aleksander Folta (trener Startu): – Mecz walki, który na pewno podobał się kibicom. Mój zespół zapłacił za to, że przy wysokim prowadzeniu poczuł się zbyt pewnie. To jest piłka ręczna, dobra drużyna w 40 minut potrafi odrobić straty i tak się stało.
Marzanna Ulma (trener JKS): Nie wiem czy pokutuje jeszcze fakt, że późno zaczęliśmy treningi, bo ta pierwsza połowa to był jakiś koszmar. W drugiej dziewczyny zagrały bardzo dobrze. Jest remis, ale mieliśmy wygrać, mam nadzieję, że kibice nam wybaczą. Dziękujemy im za wsparcie.
SPR JKS JAROSŁAW - START MICHAŁKOWICE SIEMIANOWICE ŚLĄSKIE 24-24 (7-13)
JKS: Tronina, Mazur, Huk - Rychlicka 6, Strzębała 2, Majerczyk 11, Łobaziewicz 3, Nasiłowska 1, Kawa 1, Kozdrowicz, Szymańska-Galas, Gujda, Zięba, Ryshko, Głąb, Borowska.
Start: Wójcik, Kowara - Kuczka 1, Kozielska 3, Chmiel 14, Mokrus 4, Grzymek 1, Widera 1, Konieczny, Tomaszewska, Stężała, Tobota, Nieznańska, Drost.
Sędziowali: W. Bosak i M. Hadej (Sandomierz). Kary: 4 i 10 minut. Widzów: 650.
Pozostałe wyniki IV kolejki: Zgoda Ruda Śląska – Otmęt Krapkowice 25-19, Cracovia Kraków – Olimpia/Beskid II Nowy Sącz 45-21, MTS Żory – Imperium Katowice 31-27. Pauzował: Tor Dobrzeń Wielki.
1. |
Start Michałkowice/Siem. Śl. |
4 |
7 |
104-88 |
2. |
MTS Żory |
3 |
6 |
91-64 |
3. |
Zgoda Ruda Śląska |
4 |
6 |
108-90 |
4. |
Tor Dobrzeń Wielki |
3 |
4 |
74-74 |
5. |
Otmęt Krapkowice |
4 |
3 |
89-100 |
6. |
Cracovia Kraków |
3 |
3 |
89-73 |
7. |
SPR JKS Jarosław |
3 |
2 |
74-82 |
8. |
Imperium Katowice |
3 |
1 |
75-82 |
9. |
Olimpia/Beskid II N.Sącz |
5 |
0 |
105-156 |
Sponsorami piłkarek SPR JKS są: Tech-Project – sponsor główny, Urząd Miasta Jarosławia, Elektrokal, Eurobud. Partnerami drużyny są: 3D-Art. Reklamy, Papirus, Wiraż, MC MEDIA GROUP, Akademia Zdrowia i Fizjoterapii - Anna Kapusta, KarolKozdrowicz.pl, Trattoria, Hotel Piast, Pub Korona, Solarium Galaxy, Jedynka Kantory - Norbert Misiąg, Knysz Bar.
Chcecie grać w piłkę ręczną? – zapraszamy do SPR JKS Jarosław
Dziewczęta zapraszamy na treningi do wszystkich grup młodzieżowych klubu, chłopców natomiast do grupy naborowej. Szczegóły o treningach na stronie internetowej www.sprjksjaroslaw.pl, oraz na oficjalnym fanpage, a także pod numerem tel. 664-474-443.
Współpracują z nami Ośrodki Szkolenia Piłki Ręcznej w Polsce!
Fot. Kacper Loc
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie