
Andrzej Stasiuk powiedział mi: Marcin, jeżeli ty nie wejdziesz do polityki, to tam nie będzie na kogo głosować – mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Przemyślu Marcin Piotrowski, kandydat na posła z listy Koalicji Obywatelskiej w naszym okręgu, socjolog, animator i promotor kultury, twórca Festiwalu Kultury Pogranicza „Folkowisko” w Gorajcu, pomysłodawca i koordynator grupy „Kultura w kwarantannie” na FB.
Marcin Piotrowski (nr 3 na liście Koalicji Obywatelskiej w okręgu 22) , mówił, że obchodzony 15 września Światowy Dzień Demokracji jest doskonałym momentem, by nakłaniać do tego, aby za miesiąc – 15 października – wziąć udział w głosowaniu. – Musimy iść na wybory, myśleć o naszej Polsce i zmienić politykę, która w tej chwili kojarzona jest ze złem, a niektórzy nazywają ją bagnem – zaznaczył.
Jak mówił, zarówno on, jak i obecna na konferencji Maria Januszczyk z Przemyśla, to nowe twarze na listach wyborczych. – Nie mogliśmy patrzeć na to, co się w Polsce dzieje z demokracją – podkreślał. – Nie jestem członkiem partii politycznej, ale startuję z listy Koalicji Obywatelskiej, bo ona daje nadzieję na wielką zmianę na Podkarpaciu, na zmianę w całej Polsce – tłumaczył swoją decyzję Marin Piotrowski. Dodał, że organizacje pozarządowe powinny mieć swoich reprezentantów w parlamencie.
– Nie jesteśmy zawodowymi politykami, ale jesteśmy specjalistami w tym, co robimy. Ja jestem wiceprezesem Podkarpackiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. Perły takie jak Przeworsk, Przemyśl, Jarosław powinny wypełnić się turystami, to jest nasza przyszłość. Transgraniczność jest naszą przyszłością i te wybory nam w tym pomogą – zaznaczył kandydat KO. – Pomyślmy o przyszłości naszych dzieci i tego regionu.
Zaapelował do wszystkich, którzy wybierają się na Podkarpacie w październiku, by zadbali o możliwość zagłosowania.
Pytany o to, czy nie obawia się wchodzić do polityki, Marcin Piotrowski wspomniał, że przyszedł czas na nową generację, na ludzi, którzy widzieli świat i mają dobre kontakty. – Żyjemy w świecie polityki zamkniętej. Ludzie wchodząc do polityki, od razu myślą, że są o poziom lepsi. A my jesteśmy z ludźmi, wyszliśmy z organizacji pozarządowych, jesteśmy reprezentantami ludzi. Idziemy, by reprezentować właśnie was – stwierdził.
Maria Januszczyk (nr 12 na liście KO) wspomniała o tym, że z raportu Fundacji Kobiety na Wybory wynika, iż co druga Polka w przedziale 18-39 lat nie jest pewna, czy pójdzie na wybory. – W mojej ocenie kobiety nie mają właściwej reprezentacji w Sejmie, dlatego gorąco zachęcam, by wszystkie kobiety poszły na wybory i oddały głos – podkreśliła.
– Chciałabym budować politykę opartą na współpracy, a nie na wiecznym skakaniu sobie do gardeł. Chciałabym polityki opartą na działaniu, a nie mówieniu o działaniu. Myślę, że jesteśmy w stanie rozmawiać ze sobą wszyscy, niezależnie od tego, jakie poglądy na daną sprawę reprezentujemy. Jesteśmy w stanie jednoczyć się w imię wspólnego dobra – podkreśliła Maria Januszczyk.
Jako działaczka na rzecz praw zwierząt, zaapelowała do wszystkich kandydatów, by banery po wyborach przekazać do schronisk dla zwierząt lub na izolację ogrodów deszczowych, czy też na produkcję toreb wielokrotnego użytku.
Hubert Lewkowicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mam rozumieć,że ten artykuł jest promocją Koalicji Obywatelskiej (?).
Tak samo jak artykuł na temat opadów śniegu jest promocją śniegu i artykuł na temat wygranej piłkarzy jest promocją wygranych piłkarzy ;)
KO już dziękujemy. Pamiętam jak chcieli zakładać getta dla niezaszczepionych osób.
Pandemia chyba przypadła na lata rzadów PiS? A może się mylę?
Mam za dużo lat i za dużo przeżyłem żeby wierzyć że coś się zmieni.
Jedeny sposób na zmiany, to wpuszczenie do Sejmu nowych młodych osób. Nic się nie zmienia bo w sejmie od 30 lat są ci sami, to co oni chcą zmieniać? Oni uważają, że jak są od 30 lat w sejmie to są wybierani bo jest dobrze.
Tylko nie ten :)
Poznałem Marcina w Irlandii gdzie pracował na dwa etaty cały czas marząc o powrocie do ukochanego Podkarpacia. I dopiął swego! Lepszego kandydata nie znajdziecie. Trzymam za niego kciuki!
Marcin wydaje się rozumieć problemy Podkarpacia i regionu i co najważniejsze nie uważa się za najmodrzejszego tylko potrafi oddać głos ekspertom. Przez brak wspólnej listy głosuje na ko żeby wzmocnić najsilniejszą partie która ma szansę pokonać PiS... niestety matematyka. Ale Marcin wydaje się być najlepszym kandydatem pomimo braku jednej listy opozycji.