
Taki widok to codzienność w Jarosławiu i ościennych gminach. Przepełnione kontenery z ubraniami oddawanymi prawdopodobnie w szczytnym celu przez mieszkańców szpecą miesiącami miejską i gminną przestrzeń.
Zdjęcie obrazuje drogę do Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz na parking oo. Franciszkanów, z którego korzystają w większości pracownicy Starostwa Powiatowego. – Kto na to zezwolił? Kto pozwolił, by w tym miejscu ustawić te kontenery? – pyta Czytelniczka, która zadzwoniła na redakcyjny numer telefonu. – Dosyć, że w centralnym miejscu ustawione są kontenery na śmieci z okolicznych bloków, to jeszcze zafundowano w tak strategicznym miejscu kontenery z ubraniami. Widok przeraża, brakuje jeszcze buszujących myszy i szczurów – mówi oburzona mieszkanka Jarosławia.
Kontenery z ubraniami to zmora nie tylko miasta, ale także okolicznych gmin. Przepełnione, z walającymi się ubraniami odstraszają swoim widokiem.
Pytamy więc za Czytelniczką: kto na to pozwolił i dlaczego odpowiedzialne służby miejskie nic z tym nie robią?
Ekz
FOT. Ewa Kłak-Zarzecka
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Straszny horror, zmora, słyszałem nawet, że w nocy tam straszy. Jak można takie drastyczne zdjęcia pokazywać, no jak można!
Tak, dokładnie. Podobno w nocy te kontenery ruszają się, trzeszczą, skrzypią, klapy same się otwierają i wypluwają odzież
Wina spoldzielni ze na to pozwalaja na Witosa to samo jest syf i tyle a mieszkańcy zgłaszali zeby to usunąć to dolozyli drugi kontener
Przestańcie się nabierać na to, że ubrania tam wrzucane idą na szczytny cel. Kiedyś oglądałem reportaż w tv właśnie na ten temat. Niestety, ale wrzucone tam rzeczy trafiają do tak zwanych szmateksów.
W Szòwsku przy szkole jest to samo.Czy z tym nic się nie da zrobić?